Stałam się zołzą przez mężczyzn

Kiedyś byłam miłą i dobrą dziewczyną. Niestety faceci mnie zepsuli. Byli zbyt mili, za mili, do tego stopnia, że potrafili wyręczyć w najmniejszych czynnościach: robienie kanapek, herbaty, sprzatanie, mycie za mną, pranie mi ubrań, wyrzucanie po mnie nawet śmieci do kosza, otwieranie przede mną drzwi za każdym razem. Ok, to miłe, bo facet powinien być dobry i od czasu do czasu w czymś pomóc, ale NIE - NADGORLIWY! Przez to, że każdy kumpel chce mnie w czymś wyręczyć, zrobiłam się zołzowata, leniwa, nie sprzątam po sobie, bo po co, jak mnie ktoś w tym wyręczy. Jestem dziewicą i mam 23 lata. Nie jestem miła, tylko stałam się księżniczką, a co najlepsze, mym adoratorom to nie przeszkadza... Niestety widzę, jaką zrobiłam sobie opinię w domu - opinię księżniczki, wśród koleżanek - ona się nosi bo wszystko dla niej zrobią.Ostatnio opieprzyłam kolegę, żeby nie otwierał mi drzwi za każdym razem i nie wyrzucał po mnie papierka po batoniku. Nie zmienił się :/

a znasz jakichs mezczyzn?

Owszem, znam

widac rozpasiona dupa z ciebie co nie prowadzi swojego wlasnego zawodowego zycia tylko wsrod koleszkow

Pracuję i studiuję zaocznie

Ale to prawda, częściej zadaję się z facetami, lepiej się czuję w ich towarzystwie, choć koleżanek też mam sporo

Wygodniej jest mi się kumplować z facetami, bo mnie we wszystkim wyręczą, pomogą, a koleżanki wszystkiego nie zrobią.

Nadgorliwosc jest gorsza od faszyzmu :P

zadajesz sie z frajerami a nie facetami, ja bym palcem nie kiwną jakbys cipki nie pokazała :D

Widocznie teraz większość facetów to frajerzy :D

wiekszosc ale nie wszyscy

K*******.źle jak bije...a jak robi kanapki i pierze też niedobrze. Macie odpowiedź dlaczego mamy ujemny przyrost naturalny. R****ć się odechciewa jak się coś takiego czyta.

Wiem, byłam w związku z prawdziwym mężczyzną, ale potem go rzuciłam, bo nie był na każde moje zawołanie i to mnie wkurzalo

"K*******.źle jak bije...a jak robi kanapki i pierze też niedobrze. Macie odpowiedź dlaczego mamy ujemny przyrost naturalny. R****ć się odechciewa jak się coś takiego czyta.lapka.gif" Ty nie rozumiesz. Ja nie spotkałam na swej drodze dobrych, tylko tych za dobrych, nadgorliwych. Nie chce takiego, co by mnie bił.

a pokazywalas mu tzipe? :D