pomoc

Witam ! Na początku się przedstawię nazywam się Kinga Latusek . Nie chciałabym sprawiać kłopotu moja osoba , ale nie wiem już co mam robić.. Rodzice nie zajmowali się mną w ogolę i wykorzystywali mnie tylko w sprawach domowych . Chętnie im pomagałam , ale za moja pomoc zostałam odrzucona przez nich . Jest mi bardzo przykro z tego powodu , ponieważ na każdym kroku zostałam obrzucona bardzo przykrymi słowami , i wygadywaniem wszystkiego jedzenia , picia , wody , prądu . Dziadkowie próbowali mi pomoc finansowo , ale zachorowali bardzo ciężko i nie chciałam brać od nich żadnych pieniędzy , ponieważ większość swoich pieniążków wydawali na lekarzy , leki i swoje zdrowie. Bardzo dużo im zawdzięczam , wiec staram się im jakoś tez pomagać , ale tez dużo tym nie wskórałam . A starał się znaleźć jakoś pracę ale na nic nie wystarcza . Pół roku temu dowiedziałam się , że jestem w ciąży , choć tego nie planowałam , ale co miałam zrobić , rodzice kazali mi usunąć dziecko , ale się na to nie zgodziłam ponieważ jest to dar od Boga , jest małym człowiekiem którego pokochałam i za żadne skarby nie chciałabym go stracić . Jak powiedziałam to rodzicom to mnie wyrzucili z domu . Nie miałam się gdzie podziać , więc zamieszkałam z chłopakiem , lecz ten też chodzi do szkoły i nie może mnie utrzymywać . Mam prawdopodobnie zagrożona ciąże , nie wystarcz nam na leki , witaminy dla mnie . Zwracałam się o pomoc do opieki ale tam mi nic nie pomogli . Więc już nie miałam się do kogo zwrócić , więc proszę obcych ludzi o pomoc . Jest mi przykro , że rodzina mnie tak potraktowała :( . Przepraszam , ale nie mam kogo prosić o pomoc. Więc jak byłaby jakoś możliwość zapomogi byłaby bardzo wdzięczna ,jakiejkolwiek , chociaż małej paczki z jedzeniem ,albo niepotrzebne ubranka na niemowlęta . I jeszcze raz przepraszam , że nie pokoje .