jakie macie swoje sposoby na mega silne orgazmy dziewczyny

Masturbuje sie od niedawna a dzisiaj w nocy jestem sama w domu i mam zamiar doprowadzic sie do mega orgazmu ktory bede pamietac bardzo dlugo, dzisiaj mam w planie na dluga i namietna masturbacje i doprowadzenie sie do nieziemskiej rozkoszy, jutro w szkole bedzie sie ciezko skupic, ale co tam. Mam nadzieje ze podpowiecie dziewczyny jakie macie swoje sposoby na mega rozkosz bedac samej.

dodatkowo używam korka analnego. Mega odlot

Myślę że powinnaś zaopatrzyć się w Hitachi Magic Wand http://cur.lv/4t6d3

Ja jak jestem sama w domu i napalona, rozbieram sie do naga, wlaczam jakis fajny film erotyczny, zaczynam sie dlugo cala piescic, jak juz moja cipka jest mocno mokra, biore moje 2 wibrujace jajeczka, jeden wkladam do srodka a drugim pieszcze lechtaczke, patrzac na filmik, gdy czuje ze orgazm sie zbliza, wylaczam wibracje, chwile czekam i znowu wlaczam i tak kilka razy, na koncu juz nie moge wytrzymac i jade do konca, odlatuje na maksa, mam wtedy mega orgazm, robie to tylko wtedy jak jestem sama w domu bo inni domownicy by napewno uslyszeli moje krzyki podczas szczytowania, bo przy takich orgazmach nie kontroluje siebie. Ech, ale nabralam teraz ochoty na moje jajeczka, ale niestety nie jestem dzisiaj sama.

nie jestem sama bo maz ma dzisiaj wolne

Zamykam drzwi, żeby mieć pewność, że nikt mnie nie nakryje. Biorę ciepły relaksujący prysznic. Ubieram się (niekoniecznie całkowicie, zwykle zostaję na bosaka ale zakładam majteczki, sukienkę). Staję przed lustrem, sięgam pod sukienkę i powoli zdejmuję majteczki, potem sukienkę. Kładę się na łóżeczku, zaczynam od delikatnych pieszczot, które stają się coraz intensywniejsze. Gdy czuję zbliżający się orgazm, przerywam na trochę. Oddaję się w pełni przyjemności i rosnącemu podnieceniu. Nie zwracam uwagi na to, że robię się coraz bardziej mokra, że czuję się jakbym miała się zsiusiać (to nie siusiu, to najwyżej kobiecy wytrysk, kobieta w stanie silnego podniecenia nie może się zsiusiać), gdy chce mi się jęczeć, wzdychać czy krzyczeć, robię to. Potrafi to trwać nawet parę godzin, wtedy mam taki orgazm, którego długo się nie zapomina :)

parogodzinna akcja z jednym duzym orgazmem na koncu? masz samokontrolę. :)

Proszę o pomoc wszystkie dziewczyny, które maja lub miały problem taki, jak mam ja. Mianowicie: mam problemy z osiągnięciem orgazmu podczas stosunku, bez względu na długość gry wstępnej, podniecenie, itp.Osiągam orgazm tylko w jeden sposób: splatam nogi i zaciskam mocno uda, bardzo mocno robię tak podczas masturbacji nawet kilka razy na dzień. Wtedy się udaje. Robię tak od dawna sama ze sobą. Nie wiem, czy wtedy po prostu jest taki ucisk na łechtaczkę i czy niechcący "zaprogramowałam" się w ten sposób, ze nie umiem inaczej? NIE CHCE TAK DALEJ, jestem w udanym związku,ale za każdym okłamuję mojego partnera,ze było mi dobrze i miałam orgazm.Ale tak nie jest i boje się,ze nigdy nie będzie. Nie czuje nic, gdy się z nim kocham. Jestem załamana. Dziewczyny, jeśli któraś z was tez w taki sposób osiąga orgazm, to proszę, odezwijcie się! Nie mam pomysłu, jak mam nauczyć się normalnego orgazmu?? Proszę Was o pomoc.