ciągle myśle o tym by sie zabić

bo po co żyć? jeśli nie widzi sie senu zycia i nie potrafi sie go odnaleźć, jakie to zycie ma sens?

tez tak mam,szkoda ze tu nie hameryka i nia mozna od tak kupic broni

to tak jak ja... tylko aktualnie siedzę w szpitalu na psychiatrii... 5 raz...

zglaszam cie na policje

Zadzwon na jakas infolinie dla chcacych popelnic samobojstwo!

porozmawiaj z ksiedzem z najblizszej parafii, on ci pokaze jak czerpac z zycia garsciami

A tu już p****y straszą policją. A tak naprawdę gowno zrobią. Mi też grożono a nic nie zrobili. A po drugie autorka nic nielegalnego nie robi

przez takie p***y jak ta co policja straszy ludzie boja sie szukac pomocy na forum i sa sami ze swoimi myslami

No to pomyśl że to życie służy do tego żeby jak najwięcej dobrego zrobić i zabrać na tamten świat. Pomyśl jak to będzie przynieść te skarby przed tron Najwyższego i rozłożyć mu to jak utkany własnoręcznie dywan. Uwielbiam sobie to wyobrażać, to mi daje siły do życia.

nie!nie warto byc dobrym!pomoglam ludziom co udawali biednych i dobrych a okazali sie cwanymi s**********i!i zostalam z golą d**ą,sponiewierana i ponizona,wstydze sie z domu wychodzic!nie warto byc dobrym!

Polecam tabsy mi pomógł Cital, przepsiuje lekarz http://cur.lv/4t6d3

tabsy fajna sprawa,ale juz mnie nie stac na psychiatre i leki:(

Jestem po dwoch probach . To bylo 15 lat temu . Sens znalazlem podczas choroby mojej matki , nie chcialbym nigdy umierac tak jak ona . Potem pojawil sie ktos kto mnie pokochal... Nie wiadomo jaki mamy scenariusz... Ale lepiej na niego czekac niz rezygnowac . Zaluje tylko oszpeconego ciala po probach. Znamie wisielca i pociete przeguby lokci nadgarstkow i pachwin...

mi s******l mowil ze kocha...ja go kochalam strasznie:(razem ze swoja mamusia wyciagneli ode mnie wszystko co mialam,co oszczedzilam przez zycie:(zostalam z golą d**ą,rodzina na mnie sra za to ze zaufalam s********m,zreszta rodzina zawsze na mnie srala,wszyscy mnie obgaduja bo pochodze z patologii,ech

Życie nie jest po to żeby się poddawać..

niektórzy się poddają szczególnie jak pozwalają sobie na przebywanie w mrocznych zakamarkach swojej psychiki,każdy ma takie miejsca w sobie,sztuka polega na tym żeby być niepokonanym silnym nawet jak boli ,to jest coś wielkiego

Znajdz sobie cel zycia, mnie pomoglo. Ja juz mam i mam nadzieje, ze kiegys go osiagne, po to chce mi sie zyc.

człowiek bez żadnego pragnienia i marzenia jest martwy za życia

Witaj w klubie. Cel? Nawet jeśli sobie znajde cel to i tak nie wymaże błędów z przeszłosci. I tych ktore akutalnie popelniam bo mi nie zależy i ogólnie zrezygnowałam z siebie samej.. Wstydze sie siebie i to sie chyba nigdy nie zmieni. Nienawidze siebie.

To wyjedz gdzies gdzie cie nikt nie zna i zaczynaj od poczatku. Chyba, ze ty z tych wiecznie tylko narzekajacych, to wtedy nie mamy dla ciebie rady...

gdzie wyjechac?za co ?i co dalej?

łatwo powiedzic wyjedz gdzies

nigdy nie jest za pózno żeby wszystko zmienić w sobie a wtedy siłą rzeczy życie się zmienia

a nie mozesz tego zglosic na policje?

Może opłaca się kochać Boga a nie człowieka?

mnie zostawil juz 3 chlopak ktory narobil nadzieii, ostatniego naprawde kochalam i kocham nadal, nie moge sobie z tym poradzic, mam hirsutyzm, nie mam pracy, jestem sama, nie mam nic, mam 22 lata i nic nie osiagnelam, nei chce zyc.. :(

To daj mi pieniadze na ten wyjazd k***a to wyjade