alimenty

Mam pytanie, chce złozyć wniosek do sadu o alimenty od mojego męza. Małżeństwo jeszcze trwa. Syn ma 3 lata. Czy musze miec prawnika, czy sama mogę siebie reprezentować? I jeszcze jedno: w załacznikach jest zaswiadczenie o zarobkach a ja nie pracuje od kilku lat.Jestem zarejestrowana w UP i bez prawa do zasiłku. Mam pisca o tym w pozwie i ajkie dokumenty w takim razie przedstawic??

- możesz sama złożyć pozew i sama się reprezentować - przedstawiasz dokumenty z Urzędu Pracy

mozesz liczyc jedynie na 300- 400 zl.

A co z alimentai na siebie?? Czy moge tez o siebie sie rozczcy skoro jestem bezrobotna? Musze jakos zyc...narazie mieszkam katem u rodzicow ale nie chce zbyt dugo. I jak dlgo czeka sie na sprawe o takie alimenty???

Możesz i na siebie. Ale pamiętaj że alimenty to broń obosieczna. Bardzo łatwo przyzwyczaić się do darmowych pieniędzy. Fajnie się wówczas żyje, pracy się nie szuka, kwalifikacji nie podwyższa...... A w pewnym momencie.... alimenty sie kończą i...... ...pasożyt alimentowany budzi się i widzi że..... ...,.jest w CZARNEJ DOOOPIE

wiem o tym ale to nie sa darmowe pieniadze tylko obowiazek ojca, ktory wawalil nas z domu, bo nie pozwalalm mu pic codziennie, pozatym szarpanie mnie, awantury i td. Za 400 zł najwyzej zycia sobie nie uloze a nie chce tez byc na łasce rodzicow. Dziecko pojdzie do przedszkola- a ja chce do pracy, nawet na pol etatu. Pozatym mam niepelnosparwnego brata z ktorym mieszkamy w jednym pokoju i nie sa to warunki komfortowe dla niego, mimo ze jestesmy tu z małym zamledowani...O mieszkanie nawet nie mam sie co starac. Nie wiem tylko czy MOPS moze mi pomoz jesli sparwa o alimenty bedzie w toku??

O pomoc z MOPSu najmądrzej spytać w MOPSie. A najgłupiej na cafe

Ale dziecko ma trzy lata i już w tym roku mogło pójść do przedszkola.Taki pijak był a pani czekała z pracą na święty nigdy,aż panią z domu wywali???Kobieto siedzisz na d***e już dostatecznie długo to nie noworodek masz rodzicow. Brat niepelnosprawny a ty zdrową dupa do pracy nie chodzisz.Alimenty to alimenty ale mama z tatą już obowiązek spełnili.

Rację ma gość nade mną, w końcu pracy wszędzie pod dostatkiem, pracodawcy zwłaszcza chętnie przyjmują do pracy kobiety z małymi dziećmi.

skoro nie macie rozwodu, to składasz pozew o zaspokojenie potrzeb rodziny - z klauzulą natychmiastowej wykonalności. Piszesz, że jesteś bezrobotna bez prawa do zasiłku, jeśli mąż pracuje na etacie, możesz z wyrokiem udać się do kadr, żeby mu potrącali z wynagrodzenia. 400 zl to zasądzili 8 lat temu mojemu bezrobotnemu znajomemu.

Jakoś inne kobiety radzą sobie ze znalezieniem pracy bo muszą a bezrobocie ich też chyba dotyczy. Kobieta żyła z alkoholikiem i nie szukała wcześniej wyjścia z sytuacji tylko dopiero kiedy wywalił ją z chaty?Dość czasu było by pracę znależć wynieść się od pijusa i zasadzić alimenty.Jakoś ten pijaczyna codziennie do pracy dociera i zarabiał na całą rodzinę.

,,gość skoro nie macie rozwodu, to składasz pozew o zaspokojenie potrzeb rodziny - z klauzulą natychmiastowej wykonalności." To dobra rada. Alimenty są po rozwodzie. Dostaniesz więcej niż 300-400 w tej sytuacji. Nie słuchaj tych, co chrzanią głupoty, bo nigdy nie byli w takiej sytuacji.

Wielkość alimentów zależy od tego ile zarabia twój mąż jeżeli nie pracuje wcale to dostaniesz najniższą kwotę około 250 zł jeżeli zarabia np 3000 zł to możesz dostać nawet i z 800 zł na dziecko. A na alimenty dla siebie to raczej nie licz zbytnio bo rzadko kobiety je dostają, w końcu możesz iść do pracy nawet na pół etatu...

Wielkość alimentów nie zależy od zarobków, ale od możliwości zarobkowych. Bezrobotni płacą 300-500. Nie słuchaj głupot. Nie ma już alimentów 250zł. 250 zł to alimenty na psa możesz wnioskować, nie na dziecko.

To trzeba dopiero być suką żeby o alimenty na psa wnioskować.

,,gość To trzeba dopiero być suką żeby o alimenty na psa wnioskować. '' Życie...samo życie. A kim trzeba być, aby dobrowolnie nie łożyć na utrzymanie dziecka? Po co mieszać w to Sądy? Po co są te wyroki?

Alimenty można dostać bez problemu i wcale rozwodu nie musi być. Adwokat tez nie jest C***otrzebny. Całą swoja sutuacje opisz w pozwie

Regularnie co pół roku podwyższam alimenty. Na pytanie co zmieniło się od ostatniego wyroku ( czy potrzeby wzrosły) odpowiadam ,że nic się nie zmieniło tylko nadal mam mniej niż 50% kosztów jakie ponoszę i zawsze 50zł podwyższą.

to ile teraz dostajesz alimentow i ile dzieci masz?

Alimenty mam na jedno-1200zł.Ale już od lutego będę miała 1250 bo na sprawę czekam

Ojciec twojego dziecka jest debilem?

Niestety jest

Chyba dla ciebie stety. Bo gdyby był normalny to miałabyś 300 zł od 5 lat. p.s. A gdzie debile tak dobrze zarabiają?

Siedzi za granicą, ale pracuje legalnie. Bo na czarno nigdy zbyt długo mu się nie udało.Zawsze go dopadłam , więc miał wybór: legalna praca,albo żadna.

ty masz 1250 zł alimentów na dziecko? to całuj faceta w d**e za to że ci płaci

ale tu nie chodzi o facet dochody- bo co nas to intersuje- tu chodzi o wielkosc potrzeb dziecka i jesli udekomuntujesz wysoki wydatki np dlatetgo ze dziecko czesto choruje to wiecej dostanieszx

właśnie zastanawiam się nad kontaktem z http://www.tarnow-komornik.pl/ by podwyższyć alimenty, to dosyć szybko można załatwić?

Po co facet się żeni? Ano po to żeby najpierw 10 lat utrzymywać a potem 20 płacić alimenty :)

BANITA1 2014.03.16 ty masz 1250 zł alimentów na dziecko? to całuj faceta w d**e za to że ci płaci xxx może mu jeszcze pomnik wystawić, że płaci na SWOJE DZIECKO, co?

No to jak ty dokładasz drugie tyle to dzieciak ma rajskie życie