Terapia kaskowa

Wiem ze nie jest dostępna w Polsce i mało znana ale moze jest jakaś mama która rozważała ta terapie dla swojej pociechy?

witaj! w piątek od naszego rehabilitanta otrzymaliśmy informację, że główka naszej córeczki bez tej terapii nie wróci do normalnych kształtów, wróciliśmy do domu przejrzałam wpisy w necie i znalazłam kilka fajnych blogów nt. terapii kaskowej. Oczywiście zdecydowaliśmy się na tą metodę leczenia, jeśli chcesz mogę podesłać Ci kilka linków, gdzie rodzice opisują swoją "kaskową" przygodę ja już wysłałam maila do kliniki czekam na odpowiedź i zobaczymy co dalej, pozdrawiam

Hej! Korzystamy z tej metody od 08.2013. Synek miał 3 cm asymetrii (a więc b. dużo). Teraz główka wygląda już rewelacyjnie - ktoś, kto nie wie, że synek ma asymetrię, nic nie zauważy. Jeszcze nie zakończyliśmy przygody z kaskiem, ale poprawa jest niesamowita. Na pierwszej wizycie (po 2 miesiącach od założenia kasku) asymetria zmniejszyła się aż do 1,4 cm. Za chwilę jedziemy na kolejną kontrolę, no i zobaczymy. Jesteśmy zachwyceni tą metodą. Polecam - kolejna zadowolona kaskowa mama.

u nas też już minęły 3 m-ce od rozpoczęcia terapii, która jeszcze trwa. Jesteśmy zachwyceni tą metodą efekty są rewelacyjne i naprawdę szybko widać je gołym okiem :D nasza córcia miała 2,5 cm a po miesiącu było tylko 0,8 cm. Jesteśmy bardzo zadowoleni, całej przygody nie będę opisywać, ponieważ już sporo blogów powstało :) ale mogę się dopisać do zadowolonego grona z terapii kaskowej :) dodam jeszcze tylko, że więcej strachu i emocji przed niż to warte, kask na naszej córeczce nie zrobił żadnego wrażenia :) pozdrawiam