wpływ otoczenia na nasze życie DLACZEGO TAK JEST

Nie raz się zastanawiam dlaczego w naszym kraju jest tak że boimy się żyć tak jak chcemy, dlaczego tak bardzo przejmujemy się opinią innych, tak ważne jest dla nas to co powiedzą lub pomyślą ludzie. Nacisk by żyć według naszych polskich schematów. Kobieta po urodzeniu dziecka powinna szybko podjąć pracę, jeśli decyduje się zostać dłużej z dzieckiem w domu wtedy jest tą złą, leniwą, ludzie pytają się co teraz, co Ty teraz robisz, a odpowiedź jest tak banalna - jestem mamą!!! Każdy powinien gonić za karierą. Jeśli już ktoś ma inne podjeście do życia, nie zależy mu na tym by pędzić za pieniędzmi wtedy też jest dla społeczeństwa dziwakiem. Bo jak to być może? Przecież wszyscy powinniśmy mieć takie same priorytety. Ktoś nie chce mieć dzieci, jego marzeniem np sa podróże lub coś innego, kobieta nie marzy o dziecku - jest więc dziwakiem, oddstaje od innych, nie żyje tak jak należy.... Przykładów jest mnóstwo. Uważam że to chore w naszym kraju że wiekszość ludzi ma tak ograniczone podejście do życia. Nie potrafi zaakceptować odmienności, innych priorytetów...trzeba żyć tak jak większość i już!!! Co o tym myślicie?? Jakie macie zdanie na ten temat?? ŻYJMY TAK JAK NAM SERCE PODPOWIADA I NIE NEGUJMY ŻYCIOWYCH WYBORÓW INNYCH LUDZI!!!!

up

tak to juz jest w naszym pieknym kraju, ludzie wtykaja nos w nieswoje sprawy bo nie daj bog ktos moglby miec lepiej

j

up

potrzeba naprawdę dużo rozumu i siły woli by żyć tak jak się samemu chce a nie tak jak oczekuje tego od nas społeczeństwo pomyślcie sami, czy u skraju życia nie będziecie żałować że robiliście wszystko tak jak oczekiwali tego inni zamiast żyć tak jak sami chcieliście ? życie się ma tylko jedno

I zamierzasz siedzieć z dzieckiem do 18 roku życia?

"Kobieta po urodzeniu dziecka powinna szybko podjąć pracę, jeśli decyduje się zostać dłużej z dzieckiem w domu wtedy jest tą złą, leniwą, ludzie pytają się co teraz, co Ty teraz robisz, a odpowiedź jest tak banalna - jestem mamą!!" Kobiety pracujące i posiadające dzieci wg Ciebie to nie matki? To też matki! Więc odpowiedź na pytanie "co teraz robisz" brzmi nie "jestem matką" a "siedzę w domu". I jeśli dalej drążą, a Ty chcesz być szczera, to odpowiedzi w zależności od tego jak spędzasz czas mogą być różne "zajmuje się hobby", "dokształcam się", "gotowanie dla męża jest całym moim życiem" albo "mam syf w domu i siedzę na Kafeterii"

właśnie o was pisze:) takiE to nasze społeczeństwo JAK TAK MOŻNA ZAJMOWAĆ SIĘ DZIECKIEM, POŚWIĘCIĆ SIĘ TEMU, BO PRZECIEŻ CO W TYM CIEKAWEGO, TWÓRCZEGO, ROZWIJAJĄCEGO...i wiele wiele innych tematów o których możnaby pisać i mowic godzinami. Nie chce sie tu skupiac na mamach w domu. Chodzi mi ogólnie o to że jesteśmy niestety bardzo ograniczeni jeśli chodzi o wybory i decyzje, że boimy się tego co powiedzą inni

Chyba nie o to chodzi ;) Można zajmować się dzieckiem i może to być twórcze i rozwijające. Ale siedzenie w domu nie równa się twórczemu i rozwijającemu zajmowaniu dzieckiem. Często pracująca matka lepiej inspiruje dziecko i poświęca mu więcej uwagi, niż ta zasiedzona w domu

gość I zamierzasz siedzieć z dzieckiem do 18 roku życia? ________ a choćby nawet to co w tym złego?? Jeśli ktoś podjąłby taka decyzję, mogłby sobie na to pozwolić to dlaczego nie. ZROZUMCIE!!!! to jest sprawa tylko i wyłącznie tej osoby i nikomu nic do tego, to jej życie, ona podejmuje decyzje i ponosi tego konsekwencje. Zyjcie i dajcie żyć innym. Czy wasze życie jest na tyle nudne i nieciekawe by tak sie angażować w czyjeś sprawy??? Ach Polsko!!!

w Ameryce np jest zupełnie odwrotnie. Zazwyczaj to mąż zarabia na rodzine a żona zajmuje się domem i dziećmi. Często zmieniają miejsce zamieszkania, bo tego wymaga praca męża i tam nikt z tym nie ma problemu. U nas ludzie są z reguły nieszczęśliwi i zgorzkniali i tylko patrza by komuś dowalić, a jak ktoś już ma lepiej to o zgrozo!!!

D****o- a ci nic do tego jakie mamy zdanie

i

I po ch*j podnosisz. WIDAĆ JAKIE MASZ Z*****E ŻYCIE, siedząc cały dzień na kafe. I dziwisz się ludziom ze nazywają cie leniem

o kim mowisz?? ja leniem nie jestem, nie wiem skad masz takie wiadomosci. Piszę ogolnie o problemie (czytanie ze zrozumieniem-szkola podstawowa), jak nie masz nic ciekawego do napisania to sie nie wypowiadaj

up