Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość islandzki_wiedzmin

Konfucjusza rozważania przy kakale

Polecane posty

Gość gość
To samo wiedzminowi mówię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość islandzki_wiedzmin
Jakie odczucie? To bliźniacze do każdej innej czynność działanie. Może być dokonane lub nie. System zero-jedynkowy. Mobilna może być granica zdrady i uzależniona od konkretnego zdarzenia ale sama zdrada nie jest subiektywnym odbiorem, a konkretnym działaniem. Pod równanie z mordem można podstawić dowolną rzecz - wypadek, wypicie mleka czy zdobycie SuperBowl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem, ocena zdrady jest subiektywna, ale nie można jej przyrównywać do obiektywnej oceny faktu wypicia mleka, zdobycia SuperBowl czy chociażby dobrego blow job. Zdrada może nią być (lub nie) w ocenie zdrajcy, zdradzonego czy osób postronnych, a robienie loda to robienie loda. Dla wszystkich. Stajemy tu nadzy przeciwko faktom i subiektywnie inaczej ocenić się tego nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość islandzki_wiedzmin
Ale idąc tym tropem można i robienie loda odebrać różnie w zależności od punktu obserwacyjnego. Robiący/ca uzna to za pocałunek z penisem, obdarowany za loda, obserwator za powiedzmy flirt. Wchodzisz na cięką krę - nazewnictwo. Tak można się spierać o wszystko. Rozmawaiłem flirując z kobietą, żona uznała to za zdradę poszła do sądu. Twierdzi, że ją zdradziłem, ja uważam, że nie. W jej odczuciu linia została przekroczona, ja mam inne zdanie. Jako sędzina jak nazwiesz zdarzenie które miało miejsce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, punkt dla Ciebie. Ale sam przyznasz ze wszystko jest względne i zależy od subiektywnych pobudek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chcący zdradzić sam przed sobą uważa to za zdradę, mimo braku podjęcia ku temu kroków, dlaczego inni nie mają ocenić tego w ten sam sposób? I tak zdrada zdrady prowadzi do tego że jest uznana za zdradę. Absolutną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chciałeś powiedzieć "zerżnął"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jakich wszystkich? Jestem tu ja, Ty i wiedzmin. "Wszystkich" byłoby to za duże uogólnienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdrada zdrady nie jest zdradą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z numerem jeden
Och, drugi gość. Zatem będę gościem z numerem jeden

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość islandzki_wiedzmin
Co się tyczy rżniecia wychodzę z założenia - ja chętnie, mnie nie ma mowy. Pięknie ostatni gościu. Ktoś jednak czyta Nowaka ; ) (lub ogląda bo sam.juz nie pamiętam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z numerem jeden
A mnie można, nie będę sie wzbraniać jakoś szczególnie, tylko tak dla zachowania pozorów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość islandzki_wiedzmin
Nasz sytuacja taktyczną i strategiczną jest z goła odmienna. Tobie to krzywdy nie wyrządzi. U mnie siało by spustoszenie. Dosłownie i w przenośni Normamdy vol 2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z numerem jeden
Określiłeś moją płeć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość islandzki_wiedzmin
Po stylu sklejania liter w słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z numerem jeden
Nie sądzę. Trzymam się bezokoliczników, a wstawki o fubu w dzisiejszych czasach też nie ułatwiają zadania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość islandzki_wiedzmin
Styl spokojnie rozpoznawalny. Nawet gdy się go moduluje do bezosobowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z numerem jeden
No dobra, jestem głupią siksą i dąże do tego żeby zmienić temat w stek bzdur o politycznej poprawności roochania się z kim popadnie. Skoro więc zdradziłam się sama (a propos tematu) chyba udam się już na spoczynek. Aczkolwiek niekoniecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość islandzki_wiedzmin
E tam, nikt Ci nie nakazuje wpisywać się swoim nickiem. Tematu nie trzeba sprowadzać do niczego. Jutro przepadnie w całej reszcie istotniejszych . Moje wątki są co najwyżej jednowieczorowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z numerem jeden
Nie mam swojego nicku. Bywam tu incognito.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość islandzki_wiedzmin
Jak wszyscy. Ale to nic, grunt ześmy sobie p**********i głupoty o idiotycznej wariacji całkiem sensownego cytatu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z numerem jeden
No ba. Poudawałam kogoś z własnymi przemyśleniami, teraz rączki na kołderkę i spać. Dobranoc, Wiedźminie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość islandzki_wiedzmin
Miłej schadzki z Morfeuszem. Dobranoc .... .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z numerem jeden
Dzień dobry moi domorośli filozofowie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blur Witch
Dzień dobry 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z numerem jeden
Mamy jakąś zawiłą kwestię do rozważenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość islandzki_wiedzmin
Dwie. Problem kostki masła chociażby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×