Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kropka000

Kocham dwóch

Polecane posty

Gość Kropka000

Witam. Mam ogromny problem. Kocham mojego faceta, z którym już jestem długo, ale zauroczyłam się bardzo mocno innym mężczyzną. Wiem, że on nie czuje do mnie nic poza przyjaźnią, a ja chciałabym swoje uczucia zneutralizować do tego samego. Czuje się nie fair wobec mężczyzny, z którym jestem i uważam, że nie zasługuje na takie "myślenie o innym". Mówiąc prosto - czuję się jak suka. Powiecie, że dbam tylko o siebie, ale naprawdę kocham mojego chłopaka i doceniam wszystko co dla mnie robi, dlatego chciałabym być dla niego dobra, żeby nie musiał przeze mnie cierpieć. Z drugim mężczyzną mam więcej wspólnego, zainteresowań itp. Może stąd moja fascynacja. Nie chcę też go zbytnio od siebie odsuwać. Doradźcie mi, co mam zrobić, żeby jakoś się "ogarnąć" i przestać myśleć o drugim w ten sposób "więcej niż przyjacielski".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli twierdzisz, że kochasz swojego faceta, to przestań rozmyślać o tym drugim... Weź się ogarnij...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kropka000
No właśnie nie wiem jak mam się ogarnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyobraź sobie każdego z nich w łóżku z inną kobietą. Na którego bardziej byś się wściekła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kropka000
Na chłopaka, z którym jestem.. ale dalej nie wiem co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To znaczy, że jego kochasz. Z tego drugiego zrezygnuj. Zero kontaktu. Zaciśnij zęby. I wytrzymaj. Inaczej wpadniesz do szamba. Bardzo głębokiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kropka000
To będzie trudne zwłaszcza, że to świetny mężczyzna i dobrze mi się z nim rozmawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko rozmawiacie i krew sie nic nie buzy a chemi nic niema

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kropka000
No nie, ale nie mogę przestać o nim myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale mininum to loda juz mu robilas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kropka000
eee nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie klam bo on ci minetke zaserwowal i ty sie mu odwdzieczylas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana, dwóch facetów mieć nie będziesz. Jeśli nie jesteś w stanie spławić tego drugiego, to licz się z tym, że stracisz obu panów. Wtedy na pewno będziesz czuła się super. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfsadfsd
Nie ty pierwsza i nie ostatnia. Ja ciągle jestem zauroczona kimś innym i żyję. To takie podniecanie się facetem od pierwszego wejrzenia. Nawet słowa nie muszę zamienić, a obraz mężczyzny mam w pamięci. W tej chwili myślę o czterech mężczyznach. Cóż zrobić. Fantazjuję sobie raz o jednym, raz o drugim itd i robię sobie dobrze. Podczas seksu też mi się zdarza fantazjować. Na szczęście nie krzyczę imienia partnera podczas seksu, więc go nie zasmucę pomyłką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kropka000
A nie czujesz sie nie fair wobec faceta, z ktorym jestes? ja dotychczas bylam calkowicie szczera wobec mojego chlopaka i dlatego sprawia mi to taki bol i cierpienie, ze ta szczerosc zostala zaklocona. Jestesmy razem juz kilka lat. Wiem, ze powinnam odsunac tego drugiego, ale to wartosciowy czlowiek i chcialabym go miec w gronie swoich przyjaciol. Mam nadzieje, ze te zauroczenie mi przejdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jeżeli kochasz dwie osoby naraz, wybierz tą drugą, bo gdybyś naprawdę kochał tą pierwszą nie zakochał byś się w tej drugiej." - Johnny Depp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powyżej to prawda ! zauroczenie co najwyżej z czasem osłabnie, ale zawsze już będziesz pamiętała :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda1212
Jeśli mogę ci doradzić. Zerwij kontakt nawet gdy będzie cię boleć to rozstanie z przyjacielem. Bo dalsza przyjaźń nie ma sensu jeśli jedna osoba się zakocha-to ktoś zawsze cierpi. Miałam dokładnie to samo. Tylko ja się zauroczyłam mając męża. Myślałam że to mnie zniszczy. Kochałam dwóch męża-nie mogłąm go zostawić, chłopaka-z którym się mega dogadywałam. Maż nie wiedział o nim. Żyłam w kłamstwie przez 3 lata, po tych 3 latach doszło między nami do kontaktu seksualnego. Wtedy pękłam... Chciałam iść do psychologa ale nie mogłam, brakowało mi sił i ten wstyd. Zraniłam ich obu i siebie. Powiedziałam że nie mogę tak, muszę wybrać i się opamiętać. Wybrałam męża, przecież to jego pokochałam, byłam z nim tyle lat... Sumienie mnie do dziś zżera, mąż nie wie co zrobiłam. Próbuje odbudować nasze relacje, zauroczyć się w nim ponownie tak jak na początku. A przede wszystkim spędzać ze sobą więcej czsasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
życie przed Tobą i nie raz jak będziesz w związku zauroczysz się innym mężczyzną...tak już jest...SAMO ŻYCIE KTÓRE CIĄGLE PŁATA NAM FIGLE !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kropka000
Dzięki za wszystkie wypowiedzi, szczególnie Magdy. Chyba tego otrzeźwienia było mi trzeba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kropka000
Ta sytuacja mnie przerasta. Nie wiem czy mam o tym pogadać z chłopakiem, z którym jestem, czy to tylko pogorszy sytuacje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam podobno sytuacje. mieszkam z wieloletnim partnerem,uwazam ze go kocham. ale czy gdyby tak byylo myslalabym o innym..? takze zastanawiam sie czy z nim ni porozmawiac,ale zawsze wmawiam sobie ze musze znalescodpowiedni moment. Gdy wychodzi do pracy to juz mysle o tamtym, wchodze na komunikatory by miec jakis najszybszy kontakt. ani jeden ani drugi nie wiedza o sobie. takze wiedz ze nie jestes sama w tym ciezkim zyciu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kropka000
okropnie się z tym czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze najlepiej powiedzieć prawdę. A na jakim etapie związku jesteście i ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość braaa
ja chyba tez wlasnie cos takiego przezywam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kropka000
W naszym związku panuje pełne zaufanie i szczerość (przynajmniej dotychczas) z obu stron. Nawet najgorsze sytuacje zawsze omawialiśmy na spokojnie bez nerwów, kłótni i niepotrzebnych przytyczek. Oboje uważamy, że jesteśmy dla siebie drugą połówką już do końca. Nie wiem dlaczego w sumie zaczęłam myśleć jakoś bardziej o innym, ale tłumaczę to sobie tym, że zauroczyło mnie zrozumienie jakim raczył mnie drugi i więcej wspólnych zainteresowań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropka, ten drugi może więcej czasu C****swieca,moze więcej komplementuje,ze tak się nim zauroczylas?! Niestety nie jesteś sama, to się zdarza dosyć często jednak częściej w sytuacji, gdy kiedyś spotkaliśmy milosc swojego zycia ta jedyna/tego jedynego a z roznych przyczyn jesteśmy z kims innym, wtedy wracamy pamiecia do pierwszego, ale u Ciebie jest inaczej,kochasz tego z którym jesteś a ten drugi to tylko zauroczenie,wiec temat do przerobienia, poswiec więcej czasu chłopakowi, zajmij się hobby,mysli oddalaj o tamtym,nie ma innej drogi by zapomnieć, to wymaga czasu, ale musisz trochę temu pomoc no i co najważniejsze chcieć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kropka000
Prawda, docenia we mnie to, czego mój chłopak raczej stara się nie zauważać, bo to nas różni od siebie. Przynajmniej ja to tak odczuwam. W pewien sposób czuję się nierozumiana, bo jesteśmy naprawdę różni, ale to sprawia, że się dopełniamy tylko czasem brak takiego... czegoś wspólnego. No ale nie wymagam zmiany, akceptuję odmienność, bo mi imponuje to, czego ja sama nie potrafię. Tylko teraz przez te zauroczenie czuję się fatalnie i staram się stosować do Waszych rad, ale jest ciężko. Nikt nie mówił, że będzie łatwo.. nigdy nie myślałam, że będę w takiej sytuacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Proszę pomóżcie
Mam bardzo podobną sytuację, opowiem może jakoś C***omoże, a może przy okazji ktoś pomoże mi.. Mam zaledwie 20 lat i chłopaka, z którym jestem już ładnych kilka lat. Kocham go, uwielbiam, jest moim przyjacielem itd itp.. Problem w tym, że zawsze malutki kawałek mnie żałował, że związałam się tak szybko. Zawsze wzbudzałam zainteresowanie facetów, ale teraz to jest już tragedia. Poszłam na studia, praktycznie sami chłopacy, bardzo się staram nie robić nic co mogłoby wzbudzać w nich zainteresowanie moją osobą, ale chyba mi nie wychodzi. Mało tego mam tam dwóch przyjaciół, jeden z nich cały czas ostatnio mówił, że musimy pogadać, zadbałam o to żebyśmy nie pogadali, ale jak pisaliśmy na fb to napisał, że mnie kocha. później napisał, że żartował, ale myślę, że tylko dlatego, że zbyłam go żartem, w dodatku ma dziewczynę. Jestem pewna, że kocham mojego chłopaka, ale te wszystkie sytuacje sprawiają, że zaczynam się zastanawiać czy nie chciałabym spróbować z innym... w łóżku. Błągam pomóżcie mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×