Przysięgam jak mój chłopak wróci to go pobiję Jak to zrobic

Rozerwę na strzępy, uduszę i wydrapię oczy! Idiota, s******l tak mu właśnie nawrzeszczę. Powiedzcie czy macie jakiś pomysł jak go znokautowac. Jestem bardzo drobna a on wysoki i dobrze zbudowany. Tak żeby go zabolało! Po tym co ten szmaciarz zrobił nalezy mu się. Nie oceniajcie tylko doradźcie mi jakiś chwyt

Nigdy w życiu się z nikim nie biłam. Jak się do tego zabrac. Kopac czy z pięści celowac? Jak tak to gdzie?

zależy co ci zrobił?

judyta?

Mi nic. Kopnął mojego pieska. Biedactwo ma zwichniętą łapę. Podobno to za karę, że szczekała. Niech sobie wsadzi w d**ę te buty. Ja mu pokażę jak to jest byc kopanym.

Ale poj*****a

Ten komentarz to do mnie? Jeśli tak, to dla Twojej wiadomości może jestem p******a ale na pewno nie bardziej niż ten s******l. Jak śmiał kopnąc bezbronnego psa?!? Zamierzam mu wpieprzyc tak, że zapamięta tylko nie wiem jak się do tego zabrac. Może jak wejdzie do domu to na niego skoczę?

ja bym kopnela w jaja az by mu spuchly,zabila bym gnoja

Sama się yebnij w głowę skoro się z takim anusem zadajesz.

Ja bym go nie biła, tylko spakowała jego rzeczy i wystawiła za drzwi. To go bardziej zaboli.

Mam ochotę go zabic, wlasnie tak! Szkoda, ze wtedy pewnie poszlabym siedziec. Ale to co temu idiocie się należy to nóż w serce albo strzał w tył głowy. Co jak co ale krzywdzic bezkarnie zwierząt nie dam. Szczególnie mojej wychuchanej, wymuskanej śliczności! Żadne zwierzę się tak nie cieszy na mój powrót jak ona. Taka ufna a on taki brutalny! I to jeszcze za co?!? A jak kopnąc w krocze to lepiej butem z czubkiem, trampkiem, traperem??? I mam celowac tak jakby od dołu czy do przodu, pod kątem prostym??

Nie mieszkamy razem. Jego rzeczy pozostawione u mnie są w śmieciach. Koniec związku jest definitywny ale nauczka też mu sie należy. Muszę tylko wymyslic jakiś chwyt żeby go powalic. Ja 50 kg on 80 ale może nadrobię to sprytem.

Z tym, że skoro był w stanie skrzywdzić psa, to masz duże prawdopodobieństwo, że Tobie też odda, a tego raczej wolałabyś uniknąć.

Nie odda mi jak go pierwsza powalę przecież. Tylko jak to zrobic żeby się udało?

Nie uda Ci się. Zarobisz tylko strzała od niego i taki będzie koniec - niestety dla Ciebie.

Nie mam na imię Judyta a Ola:)

Może posyp jego rzeczy proszkiem na swędzenie?

Kurcze może na niego skoczę i go kopnę z całej siły. Powinno zabolec. Mówiąc, że nie dam rady piszesz to z perspektywy kobiety?

a skad wiesz ze on kopnal, pies ci powiedzial?

Prędzej czy później pokochasz to co nienawidzisz...tak to już jest w wami...kobietami. Zrób mu loda.

Chcę aby poczuł ten sam ból co moja psinka. Jestem mściwa ale nalezy mu się. W tym momencie załuję, że się nigdy nie biłam. Czytam teraz poradniki w internecie jak sprytnie powalic faceta ale wszędzie same bezsensowne rady typu uderz go z półobrotu łokciem w twarz. Nie no super rada, jak ja ledwo co sięgam mu głową do ramion! Chyba na krześle bym to musiała zrobic.

dlaczego piszesz ''jak wroci'' , skoro razem nie mieszkacie?

Tak, piszę to z perspektywy kobiety i to kobiety, która nie raz się biła z facetem. Nie dasz rady, najwyżej zarobisz od niego z liścia, albo z pięści i będzie płacz i krew z nosa. Po co? Każ mu iść won, zwyzywaj, jak musisz i daruj sobie, bo sama się skrzywdzisz. Uważam, że należy mu się solidny kop w d**ę, ale to też trzeba umieć zrobić. Noi pamiętaj o tym, że gdybyś go uszkodziła, to odpowiadasz karnie.

Postaw wiadro nad drzwiami, a jak wejdzie to....:D

Bo po uslyszeniu calej sytuacji od swiadka zdarzenie mojej siostry natychmiast dl niego zadzwonilam. Powiedzialam ze natychmiast ma wracac po pracy do mnie. O 6 rano przyjedzie jak to okreslilam powazna rozmowe.