kobieta niechce sprzątać

czy taki związek ma sens?

z kimś kto nie zna ortografii - nie ma sensu. Odejdź od niej, analfabeto.

spacja mi ciężko wchodzi proszę o merytoryczne wypowiedzi w temacie

z brudasem nie da się żyć

ej. Zielona. Ty też jesteś syfiara

kopnij w tyłek. Tak samo jak dba o dom tak i o siebie. Fu. Nie ma nic gorszego niż taki śmierdziel

A Ty sprzatasz?

ja sprzątam oczywiście a mam ine wyjście w tym wypadku?

zatrudnij sprzątaczkę, albo sprzątaj sam!

kobieta jest do kochania a nie do sprzątania!!! do sprzątania jest służąca!!!

Gościu z 11.02 nie każdy ma ambicje bycia prostytutką. Taka też długo w interesie nie pociągnie jak jest zwykłą fleją.

jak nie chce sprzatać, to za mało płacisz, albo zmień agencję na taka , która ma zatrudnia profesjonalistki. ale taniej by wyszło gdybyś sam sobie sprzątał, mamusia nie nauczyła, nie? wychowała kolejnego kaleke zyciowego, który oczekuje że wszyscy będą oporządzać go jak klacz :D

która kobieta w ogóle chce być z takim brudasem? w życiu nie związałabym się z facetem, który nie dba o porządek :O

klacz to baba konia własciwie wszystko to co napisałas w całości odnosi się do mojej partnerki

napisałem, że sprzątam problem polega na tym, że tylko ja to robię + praca

przypominam, że jest RÓWNOUPRAWNIENIE - o czym faceci ciągle przypominają kobietom wysyłając je do pracy i wołając od nich pieniądze na utrzymanie domu!!! więc niech panowie zakasują rękawki i biorą się za gary i szczoty - jest RÓWNOUPRAWNIENIE!!!

jak ci się nie podoba to odejdź!!! przecież nie jesteście małżeństwem, skoro piszesz o niej "kobieta"

gdyby Ona chociaż zarabiała na wspólne życie.....

ja bym jej dwa razy dziennie wpiiierdol dał to zaczęła by sprzątać

U mnie sprząta mąż, co nie znaczy,że mu nie pomagam

gość gdyby Ona chociaż zarabiała na wspólne życie..... xxxxxxxxxx to, jaką masz kobietę świadczy o TOBIE!!! z sufitu się nie wzięła - sam ją sobie wybrałeś