Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie róbcie z siebie prostytutek

Polecane posty

Gość gość

Temat, jaki chcę poruszyć, jest na tyle kontrowersyjny, że pewnie zmieszacie mnie z błotem, ale mam swoje zdanie i pragnę się nim podzielić. Otóż coraz częściej słyszę od znajomych mężczyzn o pewnym problemie z kobietami - głównie tymi zaślubionymi, żonami, ale zdarza się to i w konkubinatach. A mianowicie kobiety - dotyczy to szczególnie pokolenia od 30 do 50 lat - lubią, wręcz kochają pieniądze, ale do pracy iść nie chcą, wręcz przeciwnie - żądają, by faceci je utrzymywali. I nie mam tu na myśli sytuacji, gdy są one matkami małych dzieci, ale mowa także o matkach dzieci 2,3,4 letnich, i starszych, nawet nastolatków, a także kobietach bezdzietnych. Przypadek 1 - ludzie koło 50, po rozwodzie... ona nie robiła nic, miała jedno dochowane już dziecko, nigdy nie pracowała. Chciała więcej i więcej. Mężczyzna miał dość ale firma szła wówczas nieźle - było to 25 lat temu - i kochał dziecko, więc przynosił do domu... dużo... dużo więcej niż wystarcza na porządne życie. Pieniądze trzymał w domu, w szufladzie. Chciał zainwestować w nowy, jeszcze lepszy biznes. Ale odpowiednik dzisiejszych kilkudziesięciu tysięcy nagle zniknął. Żona nie chciała przyznać, na co wydała. Po prostu uznała, że pieniądze są wspólne, więc się jej należą. Są domysły, że dała bratu. Rozwód po kilku latach, facet ma inną, normalnie pracującą żonę. Przypadek drugi - małżonkowie mieli po 25 lat, dwójka dzieci. On pracował na kilka etatów, przynosił do domu 5-10 tys. złotych - w przeliczeniu na dzisiejsze. Czasem więcej. Mieszkanie spłacone, wszystko zapewnione. Ona - nie pracowała. Dzieci rosły i nic się nie zmieniało, wygodnie jej było w domu siedzieć. Chciała jeszcze więcej i żądała, by mąż szukał jeszcze lepszych prac, jeszcze więcej etatów. Nie umiała mu natomiast powiedzieć, na co te wszystkie przekazywane jej na dom pieniądze idą, bo nie było widać żadnego postępu, nic nowego w domu. A raczej nie chciała powiedzieć. Lubiła zapewne drogie ubrania i inne głupoty, ale wg. obliczeń tego pana nadal coś się nie zgadzało - do dziś on nie wie zresztą, gdzie te pieniądze szły (było to dużo więcej niż nawet na najbardziej luksusowe wykarmienie licznej rodziny). Po 10 bodajże latach on nie wytrzymał i odszedł, zaczął płacić tylko na dzieci, a ona musiała w końcu iść do pracy, za co ma do niego szczere pretensje. On ma inną, normalną, pracującą partnerkę. Nasuwa mi się jedno: wy głupie baby... czy naprawdę nie można przynajmniej postarać się o jakąś fajną pracę, choćby na część etatu? Czy Wam nie wstyd zabierać mężczyznom całe pieniądze, w dodatku zatajać, co się z nimi robi? I czy nie lepiej i uczciwiej byłoby zostać dobrą prostytutką - wówczas facet by wiedział, za co płaci. Zresztą- jak dla mnie takie nic nie robiące całe życie "żony" to po prostu najdroższe dz**i świata, skoro żądają 4-10 tysięcy na miesiąca na rękę, przy czym bardzo często ani dom nie jest zadbany, ani obiad ugotowany dla faceta, a sex jest góra 4 razy w miesiącu. I pytanie do mężczyzn: czy Wy jesteście czasem ślepi?Naprawdę nie widać w początkowych etapach związku, że ta osoba leci na kasę i to pieniądze kocha, a nie Was? To tak trudno dostrzec? Bo wierzyć mi się nie chce. I czy tak trudno ustalić/zapytać przed ślubem czy wspólnym zamieszkaniem, jak widzi się wspólne partnerstwo i kwestię zarabiania? P.S. nie twierdzę że facet nie ma pracować, dawać pieniędzy na dom czy łożyć na dzieci. Ale kto i kiedy wymyślił że ma przy okazji utrzymywać leniwą kobietę-darmozjada, która zostaje w domu i udaje wielce zapracowaną, bo trzeba czasem podłogę umyć czy pranie wstawić? Sama prowadzę dom, mam dziecko, i mimo godzenia tego wszystkiego z pracą jakoś nie czuję się zmęczona, zaniedbana czy pokrzywdzona. Da się? Da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za dlugie nie chce mi sie czytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za długie? wybacz - czyli książek tez nie czytasz? A artykuły w Fakcie są dobrej długości? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To juz koniec czy będzie cześć 2 ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
normalnie aż mnie krew zalewa jak pomyślę o tym... że wiele Polek jest tak tępych że przeczytanie posta dłuższego niż 5 zdań to wysiłek intelektualny. Nic dziwnego że potem jest jak jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojej nie poplacz sie ehheheheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to nie od wczoraj wiaodmo że większość ludzi to plebs o niskiej inteligencji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jesteś d****ą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a w skrocie? nie nawidze czytac w necie, z monitora oczy mnie bola juz po paru linijkach tekstu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to zawsze sie dziwilam kobietom co siedza latami w domu ,rodza kolejne dzieci i nie maja za grosz ambicji aby pojsc do pracy nawet na pol etat.Zero aspiracji, checi wyjscia do ludzi, takie zyciowe 'zera' Potem sie dziwia, ze maz oglada sie za inna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
glownie to szmaca sie malolaty oraz panny do lat 25 :) sa to najgorsze wybraki jakie matka ziemia nosi po sobie nic nie potrafia sa leniwe brudaski i szukaja tylko jelenia jakiego star***a ktory by je sposnsorowal Kobiety po 30stce to jeszcze takie pokolenie ktore otrzymalo dobre wychowanie sa zaradne pracowite i odpowiedzialne. Za to obecne mlode Kobiety to zera na utrzymaniu rodzicow alebo staruchow dziadow czesto zonatych :) Takze ,te twoje wypociny nie trafione calkowicie :) I pisze ci to ja ,facet :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a skąd ten pomysł? przecież napisałam, że pracuję i mam rodzinę. Uważasz że prostytutka to jedyny zawód dla kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale, Facet, to nie "wypociny" (wierz mi, pisanie mnie nie męczy) ani też nie fantazje a szczera prawda, żywe ludzkie historie, Ja akurat pisałam o takich paniach, dziś 40-50 letnich. Może teraz jest gorzej, nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i? No i co takiego? Mam podać zawód, bo nie rozumiem? To bez znaczenia, ja mam akurat pracę umysłową, ale każda jest dobra, o ile kobieta także przynosi do domu pieniądze i w ogóle coś robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo pewnie mentalnie nia jest :D i zazdrosci Kobietom rodziny meza domu oraz pracy az dziw bierze skad w glowie takie syfy w przytoczonym przez ciebie temacie ?! spojrz na obecne pokolenie do czego wy sie nadajecie? studia rodzice oplaca mieszkanie rodzice kupia w domu nic nie potraficie zrobic same bo lewe rece obydwie gotowe dania na obiad bo ciele nawet wode przypali smiechu warte te twoje skrobanie dziecino zal ci doope sciska bo niczego nie umiesz ani nie potrafisz ba! nawet faceta nie masz zapewne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale czy to twoj problem?? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestescie malutcy
ja zarabiam 12000 zlotych miesiecznie i przychodze sie tu tylko z was posmiac forumowe pokurcza :D uwielbiam to!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nie wiem skąd taki monolog, bo akurat faceta mam i dziecko, prace mam - sama znalazłam, studiów mi nikt nie opłacał, mieszkania mi rodzice nie kupili i w zasadzie przestali mi dawać pieniądze gdy poszłam na studia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
yyy to do pewnego małego stopnia mój problem bo dotyczy kogoś z mojej rodziny oraz kolegów, którzy przez żony popadli w długi,i przychodzą nam płakać, zwierzać się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a_w_dupe_ci_palec
troche z d**y argumenty i ogolnie te historie. nie wiem co mam o tym myslec, chyba chcesz blyszczec jak diament ale ja widze tylko sadze na twojej ordynarnej gebie. smiesza mnie tacy ludzie. jak juz tak zglebilas/es psychike kobiet i mezczyzn no to radze to patentowac i stemplowac a nie sie chwalic na forum jescze ci ktos twoje "blyskotliwe" teorie popdprowadzi. co za dno....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko a ty dajesz d**y tym facetom ze tak Ci się zwierzają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bezsensownie dlugie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za długie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas jest takie malzensto gdzie ona nigdy nie pracowala. Po slubie sa z 15lat i ona ciagle w domu, dzieci nie mogli miec wiec ostatnio adoptowali a ona przemeczona macirzynstwem poszla do pract zeby odpoczac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka stara dewotka zazdrosci luksusowym kobietom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za długie. Autorka najwyraźniej nudzi w domu, skoro takie posty tworzy. :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwa pytania mam
kogo obchodzi Twoje zdanie ? kogo obchodzi, ze DA się, czyli ze tobie sie udaje ? poczulas sie pewnie lepiej tepaku cieszacy sie z opisywania niby gorszych, innych bab

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko, czy Twoim zdaniem każda niepracująca kobieta nic nie robi w domu i okrada swojego mężczyznę?? bo to zakrawa o paranoję na tle zawiści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×