nie chce mi się żyć

rozważam ucieczkę i zostanie bezdomnym na Sycyli

może ktoś chce się wybrać razem ze mną? Plan jest prosty, zostawiamy wszystko bierzemy ubrania, ciepłe rzeczy tyle gotówki ile jesteśmy wstanie i jedziemy pociągiem autostopem i czym się da do Palermo. Ciepły klimat śródziemnomorski łagodne zimy gwarantuje że nie zamarzniemy. Na miejscu będziemy zbierać do puszki na jedzenie i alkohol, jakoś damy rady to duże miasto :) wieczorami będziemy wychodzić na plaże i się kąpać w ciepłych wodach morza śródziemnego, przy okazji zrobimy pranie żeby nie złapać grzyba. Jakoś damy rady

to nie jest wcale taki głupi pomysł a ja mam już gotowy plan! obmyśliłem wiele szczegółów żeby było łatwiej na początku

a jak zachorujesz ciezko?to co wtedy?

tak biore to pod uwage trzeba się liczyć ze śmiercią w takim przypadku

trzeba uzmysłowić sobie że jesteśmy sami w takim wypadku i nikt nam nie pomoże

to ja dziekuje za taki plan, tylko to odepchneloby mnie na wstepie....

ja lepszego pomysłu nie mam niestety:o co można zrobići innego zabić się:O