Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy można nagle stać się samotnikiem

Polecane posty

Gość gość

J/w. Zawsze byłam duszą towarzystwa, nigdy nie miałam problemu z nawiązywaniem nowych znajomości, poszłam na studia i nagle zmiana o 180 %, owszem nikogo nie znałam, ale to nie było dla mnie problemem. Tymczasem kiedy moi współlokatorzy przyprowadzają znajomych ze studiów ja nie mam ochoty z nimi posiedzieć, bo o czym mam z nimi rozmawiać :/ Mój współlokator ostatnio stwierdził, że jestem aspołeczna... Zaczęłam się zastanawiać czy rzeczywiście ma rację. Można nagle stać się aspołeczną osobą? Teraz rzeczywiście mniej wychodzę, prawie wcale nie imprezuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może jesteś w szoku po zmianie otoczenia, a może ludzie w Twoim otoczeniu Ci nie pasują? Ja też tak miałam, jak się przeprowadziłam i zamieszkałam z ludźmi z którymi nie miałam o czym gadać, totalnie inny świat - inne zainteresowania, muzyka, styl życia. I nagle się zrobiłam aspołeczna, bo uważałam ich wszystkich za totalnych idiotów. Zmieniłam otoczeni, wszystko wróciło do normy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarusss
czy aspolecznosc jest pojeciem tozsamym z brakiem imprezowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czaruss- oczywiście, że nie. Bardziej miałam na myśli to, że kiedy do nich przychodzą znajomi z roku to ja do nich nie wychodzę z pokoju. Znają się już od 3 lat, opowiadają sobie jakieś historie z poprzednich imprez, z uczelni, więc uznałam, że bez sensu tam z nimi siedzieć... Towarzystwo rzeczywiście mi nie odpowiada, moi najlepszy znajomi poszli do innego miasta, ubolewam nad tym, myślałam, że sama sobie poradzę i rzeczywiście nie jest źle, poza tą jedną kwestią, nie mam komu się wyżalić, nie mam żadnej bliższej koleżanki, mam znajome z uczelni, zmieniłam się, widzę to, nie ma we mnie tyle optymizmu, zapału jak kiedyś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×