Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak wywinac sie od slubu

Polecane posty

Gość gość

witam Was ... będzie niesamowicie szczerze ... jestem z moim chlopakiem 3 lata, mamy dziecko. po wspolnym mieszkaniu zaczelam dostrzegac w nim wiele wad . a coraz mniej zalet. okazal sie byc kompletnym glabem imprezowiczem w ogole czlowiek ktory zyje na innej planecie ... ma wyimaginowane marzenia wszystko w czterech literach jest tak irytujacym czlowiekiem, ze w zyciu kogos takiego nie spotkalam jedyne to jest w nim wyjatkowe. odejsc od niego nie moge bo nie mam srodkow do zycia i mam male dziecko obecnie mieszkamy na odleglosc . stalo sie tak, ze on planuje ze mna slub a ja nie wiem jak sie wywinac ... wiem , niemozliwa sytuacja ... ale jego trzeba by poznac zeby zrozumiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idż do pracy, usamodzielnij się i odejdź. Dziecko daj do żłobka, albo poproś mamę o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego nie odeszłaś od niego zanim pojawiło się dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zeby sie usamodzielnic potrzebuje jeszcze kilka lat, dziecko ma dopiero rok :(. to jest okropny czlowiek ... jego sposob bycia i wyimaginowany swiat jest nie do zniesienia. on ma 26 lat. wlasnie otwiera firme- kebaba twierdzi ze z tego bedziemy bogaci, wzial pozyczke 30 tysiecy funtow... kebaba otwiera w uk wraz ze soim bratem musi utrzymac siebie tam i jego brat mnie w polsce i lokal , ale on twierdzi ze bedziemy sie wozic furami. byly koszykarz mowi ze jak dziecko bedzie wieksze od razu go na kosza zapisuje i na walki bo nie moze byc c***a ... ja nie zniose tego, klamliwy typ w tej anglii siedzi chla codziennie dzisiaj wstal o jego 13.30 kompletny czubek ratuje mnie ta odleglosc ... nie musze go na codzien widziec i mam duzo czasu zeby sie uwolnic . tylko jak mam wykrecic sie od slubu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie odeszlam zanim pojawilo sie dziecko bo to byl zupelnie inny czlowiek ja mam wrazenie ze on cofa sie w rozwoju. mieszkalismy w uk na poczatku a kiedy mieszkalismy razem w jego rodzinnym miescie pojawili sie kumple itp dopiero zaczelam dostrzegac co to jest za typ ... jest niezonosny . ostatnio mialam podejrzenie raka chore wezly chlonne nikt nie wiedzial co mi jest chodzilam po lekarzach ostatnim byl hematolog zapytalam czemu nie zapyta co u lekarza a on stwierdzil, ze nie pyta o moje zdrowie bo nie wie od czego sa lekarze do ktorych chodze. wyobrazacie to sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno daj sobie z nim spokój bo jeśli to co piszesz rzeczywiście jest prawdą to w końcu będzie rozwód i po co ci to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uwierzcie mi,ze to jest prawda bylo duzo wiecej sytuacji o ktorych bym mogla opowiadac ... to jest egoista kompletny zostawil nas z dzieckiem wyjechal na 2 msc niby pozniej mi grozil ze albo wyjezdzam tam albo mi zabierze srodki do zycia dlateg teraz skladam skladam i nie wiem jak wywinac sie od slubu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Usamodzielnij się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ehhh ci faceci - dokładnie to samo przeżywam i w pełni rozumiem cię autorko. Po dobroci się nie da krzykiem tym bardziej nie. Też się zastanawiam co zrobić, nasza córka ma prawie dwa lata i aż mnie żal bierze, takie śliczne mądre, czułe dziecko a takich rodziców ma. tez tak myśle że jak trochę podrośnie, usamodzielnie się i odejde. I chodź by nie wiem jak mu tłumaczył, że robi źle nigdy tego nie zrozumie... tez zyjemy na odległość, jutro do niego lecimy z córką, może tam będzie coś lepiej ale wątpie. Jeszcze głupek twierdzi że popracuje rok i wracamy bo on tam pacował nie będzie, że w Polsce od razu prace znajdzie. Pół roku temu zobaczył ogłoszenie o prace w kantorze i wszystkim opowiada że wraca do Polski i będzie w kantorze pracował hahah to dopiero idiota!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakaz kretynka trzeba byc, aby zwiazac sie z takim facetem i jeszcze machnac sobie z nim dzieciaka??? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcale nie kretynka. Czlowieka znamy na tyle na ile nam pozwoli sie poznac. Dziecko ma rok, sa razem trzy - wiec po ok roku chodzenia zaszla w ciaze. Raczej z nim wtedy nie mieszkala (tak zakladam) wiec nie znala go dobrze. Ja uwazam, ze dopiero po zamieszkaniu ze soba i pomieszkaniu jakis czas, mozna zobaczyc jaki ktos jest (chociaz tez nie w 100%). Zupelnie inaczej wyglada takie randkowanie, a codzienne zycie. A druga sprawa, ze ona przed dzieckiem tez pewnie byla bardziej dziecinna. A pojawienie sie dziecka zmusza nas, zeby dorosnac. Niestety faceci czasami nie sa w stanie dorosnac. Mam 28 lat, pare juz ze swoim facetem mieszkam i wiem co pisze. Ps. Nie usprawiedliwiam autorki, ale wkurzaja mnie teksty w stylu"widzialy galy co braly", bo nigdy nic nie wiadomo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez zwiazalam sie z zupelnie innym czlowiekiem niz ten z ktorym teraz jestem;( na poczatku bylam nim zachwycona.byl oaza spokoju ktory ja tak bardzo doceniam,czuly,cierpliwy,kochajacy...a teraz masakra!nie wiem jak mozna sie tak zmienic nagle!chyba ze tak dobrze klamal;)jestem w ciazy i jest coraz gorszy wogole mnie nie szanuje,czesto wybucha,nie mam w nim wsparcia.jest mi przykro bo to nie ten sam czlowiek;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I u mnie podobnie tylko skończyło się ślubem i teraz pluję sobie w brodę i to bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak sie wydaje ze widzialy galy co braly ale faceci umia dobrze klamac i dopiero pozniej pokazuja swoje prawdziwe oblicze.oczywiscie sa wyjatki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czesc kochane- tu autorka. Dawno tu nie pisalam. Czy cos zmienilo się w moim zyciu? Moze nic a moze bardzo wiele. Nie pisalam bo wszystko staralam się tlumic w sobie... Znalezc rozwiazanie wyjscie... Nie znalazlam. Kazdego dnia zastanawiam się co wtedy mialam w glowie? Dlaczego nie ucieklam. Po co tkwilam w tym wszystkim i jak moglam nie zastanawiac się co bedzie kiedys? Dziś zmadrzalam. Ciagle mysle o tym co bedzie. Wpakowalam się w takie bagno. Ja nie wiem skad ta cala rodzina się urwala. Nie poradze sobie w tym momencie. Jestem okropnie nieszczesliwa i zalamana. Ale wiecie co? Nie poddam się. Poradze sobie jeszcze nie teraz ale dziecko rosnie czas mija i wiem,ze to co jest teraz zostanie paskudnym wspomnieniem. Będę ciagnela to dalej... Ale w koncu się wykaraskam. Kiedys się uwolnie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×