Wielka przegrana miłość i akt desperacji

Ostatnio miała miejsce tragiczna zbrodnia. Ojciec zabił dwójkę swoich dziec**** czym się sam zastrzelił. Jego żona odeszła z Holenderm, wzieła dzieci, jeszcze pewno musiał na nie płacić. Co moze czuć taki przegrany człowiek? Pozbawiony wszystkigo? Jesteście w stanie zrozumieć jego desperację? 1. Gdyby zabił tylko siebie wszyscy by o nim zapomnieli, a dzieci , które kochał usłyszą od matki, że tata był nienormalny. 2. Gdyby zabił ją, pozbawiłby dzieci matki, byłby mordercą, na zawsze skreślony. Zresztą dzieci by już nie zobczył. 3. Zabił siebie i dzieci. Potraficie się wczuć w sytuację meżczyzy, któremu odebrano wszystko i tak upokorzono?