Teściowa nazwała mnie KROWA

Dzwoniła do mnie teściowa żeby zapytać jak jej wnuczka się ma poniewąż jest chora. ja nie zdążyłam odebrać i chciałam oddzwonić, a ona nie rozłączyła połączenia i na poczcie nagrało mi się jej rozmowa z teściem i tam była m.in. " co ona robi..może poszła do lekarza...krowa by też mogła zadzwonić. I co ja mam jej powiedzieć? C się obrazić i nic? Czy jej wygarnąć? Czy przemilczeć? Dodam, że na co dzień teściowa jest (fałszywie) miła, wielce święta, opowiada mi tylko jaka ona dobra, chodzi do kościoła, bo ma intencje, nie ma grzechów, ( ale jakoś jak były urodziny galerii to pierwsza biegła zamiast do kościoła) Pokazałam mężowi to nagranie: on tylko, no cóż taka jest i co jej zrobi.. On pokazała to teściowi i powiedział, że załatwi to dyplomatycznie...ale ja wiem jak to będzie załatwione..skoro ta rozmowa była z nim i wtedy nie zaaregował więc uważa tak samo. Wczoraj zanim to usłyszałam to dzwoniłam i powiedziałam, że zadzwonię dziś żeby powiedzieć jak dziecko? ale chyba nie zadzwonię?

Zachowuj się zupełnie normalnie. Ona na pewno mówiła o SOBIE! ;-)

Stare szmacisko...

powiedz teściowej, żeby zapoznała się z działaniem poczty, może zrozumie, że cos jest na rzeczy

skoro nazwala Cie krowa , to jedz do niej i zawiez jej z 10 kartonow mleka .Wrecz ze slodkim usmiechem -to dla mamy od krowy .Smacznego .

a przycisk , Lubie to