Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ewelina147

Nadal kocham swojego byłego

Polecane posty

Gość Ewelina147

Mam 21 lat byłam z chlopakiem o 6 lat starszym trwało to 5 miesięcy z początku było ok ale po jakimś czasie zaczęło się nie układac otóż zaczął wychodzić z pokoju żeby rozmawiac i wgl dzwoniłam to ciągle tel zajęty itd. Wkońcu się okazało że jego była się odezwala i mieli kontakt zerwał ze mną po jakimś czasie dla niej ale nie wyszło im . Ale teraz on chce zebym wróciła bo sądzi że żałuję , ale bardzo przezywalam rozstanie i moja rodzina nie godzi się na to. Kocham go bardzo zależy mi na nim miałam już jednego chlopaka ale to właśnie ten mimo wszystko dawal mi najwięcej szczescia kiedy byliśmy razem. Po zerwaniu kiedy im się nie udało spotykalismy się , mówiłam że jade i czasem spie u koleżanki ale tak nie było bo spedzalam czas z nim. Wkońcu się wydało i miałam taki gnoj w chacie że masakra , zabronione kontaktowanie się z nim wgl do tej miejscowości nie mogę jechać . Mówiłam mu żeby przyjechał i pogadał z nimi że chcemy do sb wrócić ale się boi żeby go z domu nie wygonili i mam to powiedzieć sama że będziemy się tak spotykać. Ale na dłuższą metę nie chcemy się ukrywac tylko stworzyć normalny związek. Co ja mam zrobić . Wiem że to śmieszne pewnie dla was że 21 lat i nie mam prawa głosu ale z rodzinka nie jest u mnie tak łatwo. Więc proszę o wasze pomysły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina147
Dodam że spotykam się z takim jednym ale co z tego jak moje uczucie do byłego nigdy nie zgaśnie. ? Ale rodzina nie akceptuje tego, mogę sobie nie ułożyć przez to życia. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arjk
Ewelina to tak jakbym czytała o sobie brrrr aż mnie otrząsa tylko ja mam teraz 36 lat i nadal jestem sama . Moja rodzina była przeciw , ja cóż kochałam rozpamiętywałam i pewnie gdzieś po drodze traciłam, nie wiem czy byłabym szczęśliwa z nim ,kto wie. Teraz patrząc na niego nic nie czuje, widzę to co było złe, mile wspominam to co dobre. Ktoś zapytał mnie czy żałuje , a ja nie wiem czy żałuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcialabym wsparcia ze strony rodziny ale oni właśnie są przeciwko nawet nie mogę oi nim zacząć mówić nic dobrego bo odrazu mają dobór krytycznych słów na jego temat a mi jest bardzo przykro że mają o nim takie zdanie.ja mu wybaczyłam błędy ale oni jakby tego nie rozumieli że to ja mam z nim być a nie oni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja wam powiem tak , ja sie tak zakochalam , nie wypalilo , rozpacz na maxa ponad rok , wiem ze podobam sie innym , ale nic mi to nie daje . od tego czasu minelo ponad 3 lata , wpadlam w wir jakis dziwny .pomyslalam ze w koncu bede musiala z kims innym byc , wiec sex z jednym , drugim , kolejnym .... nie wiem dlaczego tak dziwnie odreagowalam . teraz nie pamietam kiedy bylam zakochana , wszystko inne to byly milostki.teraz moge sie przespac po imprezie z byle kim oby tylko byl fajny i mial to cos.pozniej z tego sie smieje . jestem kompletnie wypukana z uczuc .martwi mnie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
raz go zostawilas drugi raz zdradzisz wiem co wowie motylki do niego mina znajdziesz następnego ,rodzina dobrze mowi pewnie jego bardziej lubia bo Ty jesteś latawica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak nie chcialabym kierować swoim życiem ale spoko nie moja sprawa. Ja jestem bardzo uczuciowa, chcialabym zrobić wiele aby być teraz z nim . Mama mi powiedziala że jak pojadę do byłego to tam przyjedzie i mnie od niego wyciągnie. Boję się jej reakcji bo już widzialam niejedną sytuację kiedy wpadła w szał. to moje życie ale kierują nim inni a ją nie umiem powiedzieć nie. Bo się boje szczerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sorki nie doczytałem przepraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spoko. Zdarza się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 0038 dziewczyno co to za chlop który dziolchy nie potrafi wyrwac z domu on nie ma jaj,po co się meczycie,idz za nim w dym i po sprawie a zycie se ulozycie jeśli oboje tego chcecie.ja miałem tak ze tesciowa dokuczala po roku malzenstwa powiedziałem dość do zony albo mamusia albo ja ja się wyprowadzam i jak myślisz co zrobila ,poszla ze mna na stancje warunki zyciowe dużo gorsze wiadomo ale byliśmy sami i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Posłuchaj się rodziny slońce, naprawdę, zaufaj im i posluchaj. Olej gnoja bo on nie wart jest twoich uczuć. Nie możesz zrozumiec tego, ja wiem, ale posłuchaj wróżki z kapeluszem JD ;) ma rację i kiedyś zrozumiesz że ją miała. daj sobie spokój z gówniarzem, bo choć starszy, to umysłowy niedorozwój okazuje. Rodzina wie co mówi, posłuchaj ich to dobrze na tym wyjdziesz. Jak nie to na twoje życzenie masz życie spieprzone i ciąże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak myślicie powinnam wrócić do niego jeśli bardzo nim na nim zależy czy dalej słuchać rodziny i płakać że zrobiłam wielki błąd swojego życia.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo go kocham i potrzebuje mimo wszystko jest dla mnie całym moim światem. Bardzo się z nim zrzylam. Nie potrafię o nim nie myśleć. On do mnie przyjechał nawet raz o 4 rano i mnie prosił żebym wróciła ale nie mogłam tego wtedy zrobić bo byli w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrób kupe, to najlepszy pomysł :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina147
Wynocha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale kto wynocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedz za nim potem będziesz zyz z innym wspomnieniami wiem co mowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina147
Wynocha do ; zrób kupę to będzie najlepszy pomysł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina147
Nie chce żyć z innym wspomnieniamiu , chce żyć rzeczywistoscia z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widzisz trafiają się debile nie tylko w necie to wynocha pewnie stara panna niedopieszczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem ten 01,11 wiec mam racje,moje zycie długo szlo pod gorke dziś mogę powiedzieć ze jestem szczęśliwy choć 3 zona wiem powies zbereźnik ale ja to olewam i powiem Ci najlepiej robic wszystko samamu od poczatkudzis nikt nie powie mi ze mi cos dal i chce cos za to uwierz dzieciaku to ważne jest,pozdrawiam Cie choć z początku najechalem Cie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko wiem jesteś mloda a ja mam cholerne wyrzuty sumienia,,to ja pisałem do Ciebie żeby Cie chłopak zabral z domu i wieszco nie uwiezysz ja koledze zone z domu zabrałem,oj wstydzę się tego ze rozbiłem malzenstwo,wiem powiesz ze dran

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie spisz szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina147
Nie śpię. Ale mój był nie należy do takich żeby rozbijał czyjeś związki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina147
Żadnej żywej duszy? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×