Uważam że samotne matki to najczęściej puszczalskie i głupie panny

Czytałem wywiad z opiekunami i księdzem w ośrodku pomagającym samotnym matkom w moim mieście. Ksiądz przyznał, że te młode dziewczyny są 'spragnione' miłości, wierzą chlopakowi że je kocha a on chce 'dowodu' milosci. 99procent sprawcow takich ciąż nie utrzymuje kontaktow z matkami i dzieckiem. To pokazuje kretynizm tych lasek, same sobie wybierają dresiarzy i patologia a potem płacz. Normalna kobieta najpierw chodzi na randki, zakochuje sie, pierwsze pocałunki, oświadczyny powazne plany, moze seks, potem slub, ustawienie sie i dopiero dziecko. Tak robią normalni ludzie.

zgadzam się

Ja jestem samotną mamą ale to nie moja wina tylko mojego faceta który okazał się nieodpowiedzialnym dupkiem. I co, waszym zdaniem ja i moje maleństwo mamy umrzeć z głodu?!

pozwij gościa o alimenty.

On siedzi teraz w więzieniu a i tak nic nie płacił. Mama mi trochę pomaga ale ojciec się na to nie zgadza i mnie nienawidzi za to że wpadłam! Moja siostra i jej mąż mają kupę kasy bo on ma sklep i też mi nie chcą pomóc!

dzis chlopcy nie chca dowodu milosci tylko chca sobie pobzykac bo maja swoje potrzeby :P albo fajnie jest sie dupa przed kumplami pochwalic :P

A ja byłam samotną matką, bo tak chciałam. Byłam z gościem po porodzie jeszcze prawie 3 lata, łącznie 5. Od momentu gdy zobaczyłam 2 kreski to wiedziałam, że z nim nie będę. Totalna wpadka, mówi się trudno. Dla dobra dziecka pomyślałam, że lepiej będzie jak będziemy razem, bo rodzina, to i tamto. Zastraszona byłam, wiecznie się bałam, on mnie szantażował, groził mi, że zabierze mi dziecko. Nie miałam kontaktu ze światem, zamykał mnie w domu, jego matka mnie pilnowała, nie mogłam zadzwonić nigdzie, zabraniał mi kontaktu z rodziną. Nie jesteśmy razem już 4 lata, od 1.5 roku układam sobie życie z kimś innym. I wiecie co? Żyję!

Gościu, a za co masz pretensje, że Twoi bliscy mają pieniądze? Widocznie sobie na to zapracowali, przecież nie dostali tego sklepu z opieki społecznej? Ty podjęłaś takie decyzje, a nie inne. Rodzice również nie mają obowiązku się nad Tobą litować. Skoro byłaś na tyle dorosła, by się bzykać, bądź teraz na tyle dorosła, by na nie zarobić i wychować.

twój facet musi być kompletnym gównem, że bierze puszczalską

Autor sfrustrowany,bo taki porzadny a z żadna mu nie wychodzi.

Oni maja niech mi dadzą.A rusz d**e,a nie czekaj AZ ci siosra ze szwagrem będą lozyc na zycie.Nie maja takiego obowiązku.

Autor pisze "NAJCZĘŚCIEJ" a nie każda no ale cóż uderz w stół na nożyce się odezwą

Akurat moja siostra i jej szwagier mają bardzo dużo pieniędzy, mają własny dom i nic by nie stracili gdyby dali mi 500 zł miesięcznie tak samo mój ojciec z mamą, moja mama zresztą jest kochana i chce mi pomóc ale ojciec jej nie pozwala i muszę mieszkać w kamienicy socjalnej

Nie wiem, czy puszczalskie i głupie. Mam to w głębokim poważaniu. Ale mierzi trochę to, że przeważnie to rozczeniówki po prostu...

Ale my nie chcemy pieniędzy dla siebie tylko dla naszych maleństw, co mają z głodu umrzeć?

a ja myślę,ze autor wątku prawdę napisał..... tylko jest tak, ze w oczy nikt tego nie powie, bo nie wypada po prstu ale to nie znaczy, ze ludzie tak nie uważają i nie ma co się obruszac na rzeczywistosc

Bobasek takiej mamusi się odezwał i co teraz zrobisz z tym?:(

Heh,najlepiej żebrać :dajcie mi,bo ja nie mam ale wam się powodzi,nie zbiedniejecie. Typowa pijawka.Ruszcie dupska do roboty,bo dacie dzieciakowi przykład,ze wszyscy muszą wam pomagać bo tacyscie biedni. Patologia.Nie chodzi o biedę,Ale o roszczeniowa postawę.

może seks hahaha nie znasz realiów niestety. Większość się pieprzy jak króliki tylko, że niektóre osoby się skutecznie zabezpieczają

Tyłek wiedzą jak dawać bylekomu za to jak wychować dziecko to już za trudne?? Jaka wybiorcza hipokryzja. I przez to rośnie cała banda pasożytów które sądzą że ktoś ma za nie myśleć i o nie dbać. Ale życie to nie tylko dawanie tyłka i jęczenie że wszyscy inni muszą za te dzieci płacić.

Głupotą jest się nie zabezpieczać, a w sytuacji, kiedy nie jest się pewnym partnera i tego jak się zachowa. Druga sprawa to ta dziewczęca naiwność, o której już ktoś wspomniał. Ślepe zakochanie, a potem nagle "okazał się", "to jego wina". A tak trochę dla pośmiania się. Moja sąsiadka zaszła w ciążę, partner nie uwierzył, że to jego, więc dziewczyna chodziła od faceta do faceta, wmawiając mu że to jego :P

Pewnością jest też że jak twój dupek wyjdzie z więzienia to nadstawisz mu i zrobisz sobie drugie, może wtedy twoja siostra i szwagier dadzą ci 1000 zł a nie 500 ;-)

Po czesci jest to prawda. Jak zyjesz z dzieckiem i radzisz sobie sama,nie masz wsparcia,dobrego slowa, bliskosci,dotyku to latwo o byle goscia ktory wykorzysta. Ale to sa ludzkie uczucia ktorych kobiety potrzebuja przeciez One sa bardziej uczuciowe niz my, przytulenie jakies buziaki czasem to bardzo wiele i daje choc chwilowe uczucie szczescia. Nie nazwalbym tych kobiet tak jak Wy, trzeba zastanowic sie nad powodami takiej sytuacji a nie wyzywac od najgorszych

ty co chcesz 500 zl miesiecznie od szwagra - wez wyjdz, kim ty k.... jestes, zeby ciebie i twoj plod utrzymywac - to ty sie puszczalas ladacznico bo mialas ruję

alez powod sytuacji jest bardzo prosty - ruja, a potem "mama z ojcem maja mi dac, i jeszcze siostra z jej mezem, bo mi sie nalezy, bo co to dla nich i to ma byc jeszcze ustaloa kwota - 500 zl, a nie co łaska"? a kim ty jestes, zeby im mowic na co maja wydawac i ile ciezko zarobione przez siebie pieniądze... o czym myslalas w momencie rozlozenia nog?

autorzynoa nie uwazasz ze to taki chłop ,polski chłop napiera taka dziewczyne mowiac jej puste słowa , tylko po to aby wyciagnąc szybko śmierdzcego fiuta?

ja jako nie autor tez zapytam - a taka dziewczyna jest pozbawiona mózgu? czy moze jest ubezwlasnowolniona i obowiazkowo musi dac ru/ch/aczowi? nie zna slowa "nie", nie umie wyobrazic sobie konsekwencji, jak go dopusci do siebie?

na taka dziewczyne dotyk i zainteresowanie dziala jak narkotyk. Wyobraz sobie,ze masz w zwyczaju pic piwko codziennie i nagle tego piwka nie ma przez dwa lata. Po tym czasie jak je zobaczysz to z puszka wciagniesz:-D

Jak dla mnie autor napisał o młodocianych matkach, które najczęściej zostają same. A nie o dorosłych kobietach, które z tego czy tamtego powodu są same z dzieckiem. c

aha - to mam odpowiedz - uzaleznienie od ku/tasa - to jest przyczyna, a potem takie dziecko tula sie po swiecie, bo nikt go nie chce, potem bedzie miec depresje, popadnie w nalogi i prostytucje, jak nie skonczy samobojstwem przypadkiem - super zycie im zalatwiacie - mowie do tych mlodych i glupich wlasnie dziewuch, bo przeciez misio je "kocha" i beda szczesliwi, buhahaha.... doroslych swiadomych samodzielnych powyzsze slowa nie dotyczą, mówię do siks