Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Żal serce ściska

Mąż po trzech latach przestal mnie pociągać dlaczego

Polecane posty

Gość Żal serce ściska

Zacznę od tego, że bardzo kocham mojego partnera. Mamy małe dziecko, wspólny dom, psy;) Spędzamy wspólnie dużo czasu i wykorzystujemy go w rozmaity sposób. Uwielbiam jego bliskość, pocałunki czy choćby to w jaki sposób gładzi moją rękę przy wieczornym filmie. Jednak od jakiegoś czasu w ogóle nie pociąga mnie fizycznie. To stało się tak nagle w ciągu zaledwie paru miesięcy. Dalej jest dla mnie wszystkim i bardzo się oboje staramy. Nie ma żadnych trzecich osób miedzy nami. A jednak nie mam ochoty na seks z nim. Pomimo, iż jest przystojnym ,zadbanym, młodym mężczyzną ( mamy 27 i 30lat). Nasz seks jest przyjemny i urozmaicony, oboje mamy ciekawe pomysły i je realizujemy, to dlaczego mam ten problem. Nie mogę sobie z tym poradzić, a jest to zjawisko niebywale męczące. Przestał mnie pociągać a stosunek przyjmuję jako konieczność. Chcę z nim być, pragnę aby wróciła stara namiętność. Pomóżcie, poradźcie coś. Może ktoś miał podobnie i wie jak postępować??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo milosc i namietnosc nie musza isc w parze.Pozadanie sie wypala,stad sex wyglada jak z obowiazku a nie z ochoty na niego.Fascynacja osoba trwa okolo roku,potem napiecie spada.Kochamy,jesli mamy wartosciowe osoby,ale sex nie jest juz priorytetem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żal serce ściska
Wytłumacz to mojemu mężowi;) On uważa, że skoro już nie mam takiej ochoty na niego jak kiedyś ( nie wie,że w ogóle mnie nie pociąga), to zapewne marzę o kimś innym, a może co gorsza go zdradzam. Dziwna sytuacja. Jak rozmawiać z mężem, co mu powiedzieć żeby go nie zasmucić. Nie chcę aby spadła mu przeze mnie samoocena, nie chcę łamać mu serca. Mężczyzna miłość utożsamia z seksem, my kobiety chyba trochę inaczej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi by bylo przykro jakby moj chlopak nie mial ochoty na igraszki :( poczulabym sie odtracona, no chyba ,ze mialby powod np. zle sie czuje, jest zmeczony czy cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może spróbuj poszukać pomocy psychologicznej? To oczywiste, że możesz mieć mniejszą ochotę na współżycie, ale to chyba trochę za wcześnie. Może jesteś przemęczona, może masz jakieś problemy psychiczne, emocjonalne? Warto powalczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mężczyzna miłość utożsamia z seksem, my kobiety chyba trochę inaczej.... / / Tak mu to wytlumacz. Stereotypy trzeba tepic i od czegos trzeba zaczac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wytłumaczyć się nie da, bo nie zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Jednak od jakiegoś czasu w ogóle nie pociąga mnie fizycznie" Od jakiego czasu? Ile czasu to trwa? Może przemyśl co sprawiło, ze tak jest? Czy Twój mąz zrobił coś co ci sie nie podobało, jakaś sytuacja.. ? może Ty tego az tak nie wychwyciłas, ale Twoja podswiadomośc uchwyciła i przez to tak sie czujesz...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marjaga
jestem kobietą i dla mnie nie ma miłości bez seksu... poprzez sex wyrażasz swoje uczucia. i nie zgadzam się że my kobiety postrzegamy to inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żal serce ściska
zastanawiam się gdzie szukać źródła problemu?? Jak to możliwe że kobieta która miała ochotę cały czas straciła ją całkowicie?? Jak może jej nie pociągać facet za którym szalała?? To dobry człowiek, ojciec, mąż kochanek a jednak..... To nie jest tak, że mu odmawiam. Kochamy się kilka razy w tygodniu i staram się być pieszczotliwa i namiętna. Ale robię to tylko z miłości do niego, nie czerpię przyjemnośc**praktycznie żadnej. Czasem odpycha mnie jego ciało. Jestem zmęczona, jak każda pracująca matka z dzieckiem, która też dużo czasu poświęca na sport. Jednak to nie jest zmęczenie na taką skalę by mogło spowodować taaakie zmiany. Dziecko jest grzeczne, dom na kredyt( jednak nie czuje się odosobniona, gdyż większość polaków ma ten problem) ale jakoś wiążemy koniec z końcem. Rozważałam różne aspekty, zastanawiałam się nawet czy z innym mężczyzną też by tak było ( bez chęci zdrady tylko tak teoretycznie), jednakże nie mam aż tak dobrej wyobraźni. Chciałabym usłyszeć wypowiedź pani lub pana z podobnym problemem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że postrzegamy to inaczej. Polecam seminaria dla małżeństw Marka Gungora; dostępne na Youtube.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żal serce ściska
Problem mam od kilku miesięcy. Nasilił się trochę ostatnimi czasy. W momencie gdy moje zapotrzebowanie na seks malało, mąż go na mnie poniekąd wymuszał. Nie dochodziło oczywiście do żadnych g***tów, jednak chodził obrażony i był złośliwy. Chodził za mną jęczał, dotykał.... aż dochodziło do tego wymuszonego stosunku dla tzw świętego spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy chcesz sie z nim rozstac?????nie podoba ci sie juz fizycznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm mam to samo
kocham bardzo mojego meza,sex był fantastyczny,nadal jest czuly i elikatny ale ja nienawidzę sexu!!!już mnie nie pociąga mimo ze jest zadbanym i ptzystojnym mezczyzna,tak już jest od dwóch lat,nie zmusza mnie do niczego a wiem ze jest mu ciężko i sprawiam mu ogromna przykrość,myslalam już może o jakiś tabletkach na popęd sexualny,nie wiem co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żal serce ściska
Nie podoba mi się już fizycznie ( właśnie to jest problem), jednak nie chcę się rozstać bo jest mi bliski i kocham go ale nie tak jak to powinno wyglądać. Cieżko wytłumaczyć, bo jak można kogoś kochać i nie pożądać. A jednak tak mam;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żal serce ściska
do ''hmm mam tak samo'': co czujesz w momencie zbilżenia?? Co czujesz do niego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu Ci sie juz nie podoba?w pierwszym poscie pisalas ze jest przystojnym facetem.. Czy on sie zmienil z wygladu??skoro wczesniej Ci sie podobal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"jak można kogoś kochać i nie pożądać" Normalnie. Bo miłość to NIE JEST pożądanie, jak się większości z Was wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poważnie? ciekawa teza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież takich kobiet jest mnóstwo. Rodzą dziecko czy dzieci i koniec seksu małżeńskiego. Mąż albo zaczyna chodzić na d****i, albo szuka kochanki, albo odchodzi, albo sfrustrowany i zgorzkniały trwa w związku, bo są dzieci, bo żona jest dobrą matką, gospodynią, bo mają wspólny kredyt. Twój problem nie będzie miał dobrego zakończenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, mąż się nic nie zmienił od czasu naszego pierwszego spotkania. Do Pana który twierdzi, że tak jest zawsze po 3 latach: mój mąż pożąda mnie każdego dnia, mam wrażenie nawet bardziej. Patrzy jak w obrazek, nie może nacieszyć się obecnością. Co dziennie słyszę komplementy jaka to jestem rzekomo piękna i pociągająca. I nie jest to udawane. Wydaje mi się że nei każdy tak jednak ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żal serce ściska
do gościa ''takich kobiet jest mnóstwo'': urodziłam dziecko to fakt, ale kocham się z mężem prawie tak często jak on tego chce ( staram się zaspokoić jego potrzeby, żeby właśnie nie przyszło mu do głowy zdradzać, praktycznie każdego dnia czasem i kilka razy dziennie). Nie chodzi o to, że mu nie ''daje'', lecz o to, że jest to dla mnie nieprzyjemne doświadczenie, nie czuję satysfakcji a mąż mnie w ogóle nie pociąga. Pomimo iż pociągał bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez nie lubie seksu, faceci nie umieja podniecic, kobieta ma "dac d**y" zeby im ulzyc i juz. seks jest przereklamowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żal serce ściska
Problem jest duży i chyba z tego co słyszę od Was nie obejdzie się bez specjalisty ;( Pierwszy raz powiedziałam ''głośno'' o moim problemie i jakoś mi lżej. Fajnie, że są jeszcze ludzie którzy chętnie wesprą i pomogą słowem komuś zupełnie obcemu. Dziękuję, chętnie wysłucham więcej waszych opinii na ten temat oraz ewentualnych metod naprawczych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomyliłas zauroczenie z miłoscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie, ile czasu będziesz dała radę zmuszać się do seksu i czy sądzisz, że on tego nie zauważy, że nie sprawia Ci to przyjemności? Facet załamie się, kiedy zauważy, że zmuszasz się do seksu, a Ty przez to zmuszanie się znienawidzisz go. Powinniście iść do seksuologa, ale prawdopodobnie nic to nie pomoże, libido Ci się obniżyło i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żal serce ściska
Mam nadzieję że da się to jakoś naprawić, to nie jest zauroczenie. Ja nie chcę żyć bez niego , kocham jego obecność, rozmowy i wspólny czas, Lubię bliskość, czułość tylko ten seks............ Sądzicie że to nie jest miłość to co?? Już nie wiem , jestem zagubiona, czy jestem złym człowiekiem czy coś ze mną nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żal serce ściska
A może znacie jakieś tabletki które obudzą we mnie pożądanie ?? cokolwiek, obawiam się terapii z seksuologiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stawiam zwyczajnie na hormony
I tyle. Powód uważam, że jest prozaiczny. Nasz pociąg seksualny jest uwarunkowany hormonalnie i nic tego nie przeskoczy, największa miłość nie pomoże, jak hormony są rozregulowane, a gospodarka hormonalne kobiet po porodzie zmienia się. Poszłabym do seksuologa (najlepiej o dwóch lub kilku specjalizacjach na przykład seksuolog-ginekolog) i poszukała w tym. Zanim zacznie się wymyślać nie wiadomo jakie powody, należy poszukać u źródła, czyli w przyczynach somatycznych. Wie to każdy psycholog i psychiatra (a przynajmniej powinie, nie leczy się na przykład depresji zanim nie sprawdzi sie tarczycy i tym podobne zasady).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A u mnie podobnie,ale zwyczajnie mnie odpycha,śmierdzi,ma problem z higieną,woda mydło pasta do zębòw na to ma alergię,codziennie wojna by wziął prysznic,często przegrywam,jest najbardziej leniwym czlowiekiem jakiego znam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×