Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lusia2013

skracanie szyjki macicy w 23 tc

Polecane posty

Gość lusia2013

witam . podobny watek juz byl ale dawno dlatego postanowilam zalozyc nowy. w 20 tc mialam mierzona szyjke macicy 34mm na kolejnej wizycie w 23 tygodniu miala 27 mm , co to znaczy ? dostalam leki : no - spa , aspargin , scopolan i luteine dopochwowo i nakaz lezenia . niewiem czy juz panikuje czy cos sie naprawde dzieje , ale czasami zaboli mnie podbrzusze i pachwiny oraz plecy z prawej strony ( ale to rzadko ). ,a, tez twardniejace podbrzusze kilka razy na dobe ale przy tym nie ma zadnego bolu. czy to moze oznaczac ze szyjka dalej sie skraca i ze cos grozi mojemu synkowi? nastepna wizyte mam dopiero za 3btygodnie. bede bardzo wdzieczna za wszystkie odpowiedzi. z gory dziekuje i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to znaczy ze musisz dużo leżeć, nie siedzieć tylko leżęć, ja jestm w 27tyg. mam szyjkę 25 mm,nic mnie nie bolało a tak mocno się skrociła-ponad 1 cm przez 4 tygodnie, za 3 tygodnie kontrola i jak dalej tak będzie to ide do szpitala.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
opowiem ci moja historie. w 20 tyg szyjka miala 37 mm w 23 juz 25 mm nakaz lezenia luteina i przedewszystkim lek rozkurczowy zeby brzuch nie twardnial bo to tez jedt przuczyns skracania. biez magne b6 trzy raxy na dobe. lezalam caly cza w 25 tyg szyjka miala 2 cm (ja chodzilam vo tydz albo dwa do gin. 3 tyg to troche duzo) mimo lezenia i lekow szyjka nsdal sie skraca w 30 tyg juz tylko cm. jew 33 zrobilo sie rozwatcie bylsm w szpitalu podali mi sterydy na pluva dziecka. jedtem teraz w 35 szyjka 5 mm rozwsrcie na dwa palce ale moze jeszcze z tydz wytezymM. plus ze nie mam skurczy. proponuje ci upomniec sie o passer to pomoze szyjce odciazy ja wiec rozwarcie sie nie zrobi. mi nie zalozyli bp mam bakterie. lez duzo a donosisz chocby do 33 tyg etedy maluszek ma juz duze szanse

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz leżeć sama długość szyjki nie jest zła ważne żeby się nie skracała, ja od początku miałam szyjkę 15mm i musiałam leżeć bo zaczęła mi się skracać w 24 tygodniu dotrzymałam do 38tygodnia ale wstawanie tylko wc, do tego tygodniowy pobyt w szpitalu koło 30 tygodnia bo zaczęło mi się robić rozwarcie i musieli mnie trochę podciągnąć kroplówkami oraz dać dziecku na wszelki wypadek sterydy na płuca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co do bóli norma w takich sytuacjach ja już miałam w 24 tyogdniu normalne skurcze jak do porodu bolesne przy których darłam się że całą ulica mnie słyszała czasem i przez godzinę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi tez sie skraca. Jestem w 29tyg za tydzien mam miec zalozony passer. Mam duzo odpoczywac, mam nadzieje ze donosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja po konizacji (amputacji czesci szyjki) zaszłam w ciaze - od poczatku miała 30 mm , miałam nakazane leżenie, luteinę, nospe i magnez lekarz byl pewien ze bedzie zakładał pessar jak tylko zacznie sie skracac. Mówiąc szczerze nie leżalam - tylko starałam się nie dźwigać nic ponad 4 kg i nie przemeczać - szyjka dotrwała niemal do terminu z długoscią 25 mm i "zgładziła się" w ostatnich dwóch tyg przed porodem, pessar nie był potrzebny. Dlatego nie martw się na zapas samą długością - tylko musisz powstrzymac skracanie się - przestrzegaj ścisle zaleceń lekarza jak czujesz że brzuch twardenije to weź nospę albo nawet nospe forte. Ból pachwin czy pleców to normalne, tylko skurcze są dla ciebie zagrożeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem w 22 tyg i na razie jest ok,za 1,5 tyg ide na wizyte i mam nadzieje ze nic sie tam nie skraca bo poprzednia ciaza byla zagrozona z tego powodu.ju w 4 miesiaacu mi sie szyjka skracala i robilo sie rozwarcie.duzo lezalam a to w domu a to w szpitalu,mialam miec szew zakladany.nawet mnie juz ogolili i odkazili do zabiegu ale mialm skurcze i chyba przez to zrezygnowali;)na szczescie urodzilam w terminie-39 tydzien.trzeba byc dobrej mysli;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrej myśli jak dobrej myśli. Dzwon do lekarza, żeby pessar zalozyl. Będziesz leżeć tyle czasu w lozku? Z pessarem to prowadzisz w miarę normalne życie. Ja mialam zalozony w 5 miesiącu bo tez.mi sie szyjka skracala i mialam rozwarcie na palec. Teraz jestem w 39 tyg i tydzień temu pessar zdjety czekam na poród :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem w 27 tygodniu. Szyjka zaczęła się skracac i teraz ma tylko 2cm a jeszcze 2 tygodnie temu miała 2,8. Zrobiło się tez rozwarcie wewnętrznego ujścia. czekam na wynik posiewu i za kilka dni będę mieć zakładany pessar. Leze cały czas, biore luteinę, magnez i umieram ze strachu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi lekarka powiedziała ze jak będę mieć założony pessar to i tak musze leżec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinaKa
Z pessarem trzeba duzo lezec ale nie tylko lezec a to roznica. Ja lezalam od 32 tyg, na pessar bylo za pozno bo powiedzeli ze sie nie oplaca, szyjka 19 mm. Zapytaj lekarza o pessar, to bardzo ulatwi zycie. Masz przepisane leki rozkurczowe. Pachwiny bola bo tam wiezadla, to normalne. Twardnienie tez normalne. Jesli bedzie regularnie pwtarzac sie przez dluzszy czas w sensie caly czas co np kilka minut to biegiem do szpitala. Dadza magnez w kroplowach, szybciej dziala. Ja dodatkwo lezalam z poduszka pod pupa zeby brzuch byl wyzej niz reszta, polozna tak kazala bo wtedy dziecko nie naciska tak bardzo na szyjke. Duzo lez, dziecko teraz nie ma praktycznie szans na przezycie. Upominaj sie o pessar i nie nasladuj kolezanki ktora miala lezec a tylko nie dzwigala. Za wysoka stawka, lekko nie bedzie ale wytrzymasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w srode juz ide na passer, dotarlam juz do 30tyg. Moj lekarz twierdzi ze zalozy passer zebym mogla normalnie funkcjonowac tzw nie lezec non stop. Mam juz w domu 3latke wiec lezenie nie wchodzi w gre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mi się nie zdecydowali ani na paser ani na szew kazali leżeć i leże już dwa miesiące i będę do skutku jutro zaczynam 31 tydzień i zaczynam wierzyć że będzie dobrze bo dzidziuś zdrowo rośnie i się rozwija a to najważniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×