czy są w Polsce dojrzali porządni mężczyźni

zaczynam w to wątpić. Chciałabym poznać faceta który nie pije alkoholu, potrafi sprzątać i robi to, ma stałą pracę, jest odpowiedzialny, potrafi zadbać o bliskich, chce założyć rodzinę i nie jest Piotrusiem Panem który sam jest dzieckiem. Dba o higienę, jest uczciwym i szczerym człowiekiem, nie leci na byle młodą laskę. Jestem w fatalnym związku, od dłuższego czasu planuje rozstanie, przyglądam się otoczeniu ale nie znam ani jednego dojrzalego faceta, no może jednego ale jest już zajęty - to mój szwagier :) Czy Wy też zauważyłyście że mało jest prawdziwych mężczyzn?

kazda malpa zanim pusci jedna liane musi zlapac nastepna inaczej spadlaby na pysk, a to problem :)

ja jestem!!! :D:P no co....??:P

do tego myśleniem nie wybiega poza gałąź na której siedzi

yyyy nie bardzo rozumiem? co Was boli?

owszem wybiega, widocznie nie spotkales jeszcze prawdziwej malpy :)

niestety nie spelniam warunkow -nie mieszkam w polsce -mam syndrom piotrusia pana A poza tym watpie czy twoj szwagier jest idealem , kazdy seler ma swoj feler

autorka jest typową małpą i jak widać nie wybiega myśleniem (nie mylić z kombinowaniem) poza czubek własnego nosa

nie szukam ideału. Szukam kogoś kto po prostu jest dojrzały, nie mieszka w wieku 30 lat u rodziców, nie pije po pracy lub w każdy weekend piwska, szukam kogoś odpowiedzialnego. Niestety dopiero po latach związku zobaczyłam jaki mój facet jest nieporadny, niedojrzały. Zaczęłam się przyglądać związkom koleżanek, znajomych i zauważyłam że niemal zawsze to kobieta jest osobą która jest głową rodziny, dba o dom, gotuje, sprząta, przeważnie też kobiety pracują, wychowują dzieci a faceci? poza oddawaniem się swoim przyjemnościom są najczęściej potrzebni do tego żeby raz do roku zlew przetkać. Rano jak jadę autobusem to widzę masę facetów którzy mają brud za paznokciami, w ogóle są brudni, śmierdzą potem, papierosami, często mają ze sobą piwa. Obraz nędzy i rozpaczy

wąsaty cygan czy potrafisz tylko obrażać ludzi czy potrafisz czasem uzasadnić swoje zdanie?

nikogo jeszcze nie obraziłem, i to nie jest jakiś osąd żeby coś tu uzasadniać

Kiedys bylem autorko takim jak z twojego opisu, to kobiety mna gardzily, szydzily i osmieszaly, a nawet zdradzaly. Odkad jestem zupelnym przeciwienstwem i s********m zimnym wobec kobiet to same pchaja mi sie do lozka. Nawet te ktore mna gardzily wczesniej.

hmmm nie chce zarzucać Ci kłamstwa ale jakoś nie chce mi się wierzyć żebyś sie tak diametralnie zmienił. charakter człowieka to nie jest coś co można zmienić od tak bo mi się tak chce. No ale zakładajac ze tak faktycznie jest to nie żal Ci tego? czy zadowala Cię to że interesują się Tobą kobiety które same się "pchają" do łóżka. Nie wolałabyś jakiejś kobiety na którą musiałabyś poczekać? Która nie idzie do łóżka z byle kim?

autorka ma rację, 3/4 facetów to brudasy, lenie itp.

Nie pije piwa w ogóle, czasami lubię whisky ( w granicach rozsądku). Mam małą, własną dzialanosc, własne mieszkanie w nowym budownictwie. Dbam o higienę, regularnie cwiczę. Lubię porządek - jestem wręcz pedantyczny. Nie umiem natomiast gotować i nie chcę mieć dzieci. A co Ty w zamian oferujesz?

wybacz, to nie targ. Nie szukam kandydata na kafeterii, to tylko czysto teoretyczne rozważania. Ale jak dla mnie to byłbyś spalony, facet który nie chce mieć dzieci sam jest dla mnie dzieckiem, oznacza to że przekłada swoje przyjemności nad życie potomka. Czytałam kiedyś taki cytat, nie pamiętam go, ale sens był taki że człowiek staje się w pełni dojrzały kiedy jest gotów wziąć na siebie odpowiedzialność za drugiego człowieka, za bezbronne dziecko. I tak też mi się wydaje. oczywiście każdy ma prawo żyć jak chcę i nikt nie może narzucać nikomu czy ma mieć dzieci czy nie ale dla mnie, nie mieć dzieci to tak jakby nie być spełnionym do końca jako człowiek. Nie chęć posiadania potomstwa jest dla mnie egoizmem i czysto wygodnickim wyborem życia (nie mówię tu o przypadkach zdrowotnych lub losowych takich jak nie znalezienie partnera życiowego)

niechęć oczywiście razem, przepraszam. Poza tym mam nadzieje że nie poczujesz się urażony. Wyraziłam tylko swój pogląd w sprawie posiadania dzieci, szanuje to że ktoś może nie chcieć miec dzieci, dla mnie natomiast dzieci to jedna z najważniejszych spraw w życiu

Autorko oczywiscie, ze sie nie zmienilem z dnia na dzien. Piszesz o pomaganiu kobiecie w obowiazkach domowych -ja taki bylem, sprzatalem,pralem,gotowalem,kibel mylem,druga prace podjalem w celu zapewnienia lepszego zycia. Sluchalem,ustepowalem dla swietego spokoju,dawalem kwiaty,okazywalem uczucie,dbalem,szanowalem. Efekt -stracilem calkowicie w oczach kobiety do tego stopnia,ze mnie zdradzala z typem bad boya.A pozniej odeszla do niego,jako powod podala mi,ze jestem zly i zlo sie czai we mnie.Do znajomych smiala sie,ze nie jestem facetem tylko mila sympatyczna c**a,a ona drugiej c**y nie potrzebuje.Ze abstynencja alkoholowa jest niemeska. Badalem temat i wiem,ze nie jestem odosobniony w w/w przypadku. Wy tylko tak mowicie,ze chcecie porzadnego,niepijacego,spokojnego.A podswiadomie gardzicie takowymi.

Jak jest dobry chlopak,szanuje dziewczyne,liczy sie z jej zdaniem,dba o nia,nie puszcza sie,jest spokojny,spolegliwy,grzeczny, to ma latke przyklejona od kobiet, ze jest c***a, nudny, nijaki, niemeski. Kobiety takowego opluwaja. Tak to wyglada w rzeczywistosci.

nie ma w Polsce takich facetów

Nie ma nas bo poszliśmy za dojrzałymi i porządnymi kobietami .

no to ja odpadam

weż się za szwagra,a co będziesz sobie żałować,krocze swędzi wnioskuję,ze dla ciebie to małe piwo

widocznie sami wybraliscie sobie kobiety suki normalne kobiety nie lecą na badbojów

a gdzie są porządne prawdziwe kobiety? bo na pewno prawdziwą nie może się nazywać taka, co trwa latami w fatalnym związku, oszukując siebie i jego :o