Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyszła mężatka

o tym jakie kryzysy spotykają pary z długoletnim stażem

Polecane posty

Gość przyszła mężatka

Zastanawiałam się ostatnio nad tym jakie problemy dotykają małżeństw/par w długoletnich związkach? Ciągle się słyszy o tym, że wkradła się rutyna, brakuje czułości, seksu.... Jak myślicie, czego zabrakło? Chęci? Starań drugiej osoby? Coś się wypaliło? Zmieniło? . W przyszłym roku wychodzę za mąż. Zastanawiam się jak to będzie i czy będziemy tymi szczęśliwcami, którzy będą ze sobą szczęśliwi po długich latach spędzonych razem czy to szczęście nam gdzieś umknie. . Czy są tu na forum osoby w związkach w których mogłoby się coś zmienić? Co to jest i kiedy tego zabrakło? . Jestem ciekawa Waszych opinii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mężatka
Widzę odzew :) Nuda jak dla mnie jest pojęciem względnym, dla każdego oznacza coś innego. Co Twoim zdaniem należy robić żeby się sobą nie znudzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja po dwóch miesiącach zaczynam żałować..... Nawet nie chcesz wiedzieć co teraz czuje... Dodam ze przed ślubem byla bajka... Nawet mieszkaliśmy razem, takze żyliśmy ze sobą, a teraz serce mi pęka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
malzenstwo nic nie zmienia ale dziecko wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaczna sie klotne o pieniadze, jedno jest oszczedne, drugie chce zyc z dnia na dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nie chodzi o znudzenie się sobą, tylko znudzenie życiem domowym. Po pewnym czasie wspólnego życia będziecie mieli jakiś plan dnia, podział obowiązków, staniecie się przewidywalni dla siebie. Pojawią się jakieś niesnaski, irytacja, moze nawet kłotnie. Tobie nie będzie pasowało to, jemu tamto. Jak temu zapobiec? Jak tylko coś się zacznie złego dziać to reagować. Nie machać na to ręką, tylko działąć, bo potem moze być za późno. No i kochać się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mężatka
Nie wiem skąd ta cenzura. Mogłabyś napisać co konkretnie zmieniło się w Waszym związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Codzienność. Normalność. Koniec z motylami w brzuchu. Nie każdy do takiej codzienności dorósł i nie każdy potrafi ja docenić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mężatka
Wypłynęła tutaj jedna bardzo ważna rzecz moim zdaniem. Życie domowe. Wydaje mi się, że moi rodzice nie są ze sobą szczęśliwi bo łączy już ich tylko dom i dzieci. Nie wydaje Wam się, że jest to coś czego łatwo uniknąć? Przecież przez wychodzenie razem raz na jakiś czas, umawianie się z przyjaciółmi itd, po prostu korzystamy z życia. Przede wszystkim nie rezygnujemy z siebie, możemy być w związku będąc jednocześnie odrębną jednostką i funkcjonować na każdej płaszczyźnie życia. Oczywiście z partnerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mężatka
Jesteśmy bardzo młodzi. Ja mam 21, a mój narzeczony 27 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jakie ma wady teraz twoj facet?? po kilku latach te wady beda cie irytowac 100 razy bardziej niz dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serce mi pęka mója droga ze byłam taka glupia, nie wiem co teraz, kocham go nad życie ale nie chce tak żyć przez lata... ba nawet miesiące czy tygodnie. Zastanów się dobrze, ja na szczęście nie jestem w ciąży i teraz to się nawet na nią nie zgodzę bo nie wiem jak bedzie, co bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem po ślubie 9 lat. Wiele sie zmieniło,ale na lepsze. Nasza miłość jest dojrzała i mąż jest dla mnie przyjacielem kochankiem i koleżanka do plotek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21 latka nie zadawalaby takich pytan, one nie mysla przyszlosciowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to dziecko wszystko zmienia
myśle, że samo małżeństwo nie niewiele zmienia, za to dziecko wszystko (jak ktos wyżej napisał). i jeśli chodzi o więź współmałzonków to raczej na gorsze z tego, co wiem z otoczenia (męskiego). my nie mamy dzieci i jeśli chodzi o uczucia, wspólne życie, to nie widze zmian (małżeństwo od 8 lat).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pisałam wyżej,mężatka z 9 letnim stażem. Zgadzam sie dziecko zmienia wszystko. Nasz syn ma 4 latka i teraz jest już super,ale zaraz po porodzie mieliśmy wielki kryzys. Jeden drugiego czepial sie o wszystko. Okropny okres

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mężatka
Nie widzę związku pomiędzy wiekiem a myśleniem przyszłościowo. . Jeśli chodzi o wady mojego partnera, przynajmniej o te, które na chwilę obecną dostrzegam to np. to że łatwo się denerwuje (jak mu coś nie wychodzi itp, nigdy na ludzi), zdarza mu się miewać naprawdę bardzo głupie żarty, które mnie osobiście wytrącają z równowagi, każdy problem i kłótnie chce omówić od razu pomimo tego, że ja muszę ochłonąć. Czasami doprowadza mnie do szału jego optymizm i to, że jest pedantem. Z pewnością jest jeszcze coś ale tak z marszu więcej sobie nie przypomnę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla znudzonych codziennością i rutyną małżeństw szczerze polecam obejrzeć ten film (najlepiej razem) "Dwoje do poprawki" - ja się popłakałam na tym filmie on właśnie opowiada o takim małżeństwie z długim stażem którzy niby razem żyją mieszkają ale jednak już się coś wypaliło i wszystko właśnie jest zimne i tak jakby według planu- zabawne sceny też są ale powiem szczerze że film naprawdę daje do myślenia - warto obejrzeć razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mężatka
"pisałam wyżej,mężatka z 9 letnim stażem. Zgadzam sie dziecko zmienia wszystko. Nasz syn ma 4 latka i teraz jest już super,ale zaraz po porodzie mieliśmy wielki kryzys. Jeden drugiego czepial sie o wszystko. Okropny okres" Nie mogliście się odnaleźć w nowej rzeczywistości ze względu na opiekę nad dzieckiem? brak czasu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widziałam ten film - jest świetny naprawdę również polecam dla par

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mężatka
Ja również go widziałam i polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość P
a u nas dziecko zmieniło wszystko na lepsze, jestesmy w zwiazku od 7 lat i po narodzinach syna zbliżylismy sie jeszcze bardziej. A nasze maleństwo ma dopiero 3 miesiace. Musze powiedziec ze nic juz nas bardziej nie połączy niz nasz synek. Żaden ślub ani nic podobnego. jest po prostu cudownie odkad urodziłam dziecko, wczesniej oczywiscie tez było ale bywalo róznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mężatka
gość P, bardzo pozytywne jest to co piszesz :) większość kobiet narzeka, że po ciąży już nie to ciało, nie ten seks, nie ma czasu... a przecież są też pary dla których dziecko wiele zmienia na plus :) oby było takich par coraz więcej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość P
Ja nie narzekam na ciało choc fakt ciut sie zmieniło, czasu mam tyle ze starcza dla partnera ;) Seks w sumie jest nawet czesciej niz przed ciążą ale to moze jest zwiazne z przerwą na połóg ;) Za to chwil spedzonych wspólnie nic nie zastapi. tego uśmiechu dziecka i blasku w oczach partnera gdy widzi ten usmiech. Aż sie serce smieje jak sie widzi tą dumę ojca gdy patrzy na syna, tą miłość do niego. Cudowna sprawa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość P
a czy małżeństwo by cos zmieniło w naszej relacji to nie wiem. Myśle ze dla mnie było by na plus bo zostałabym żoną ale dla partnera myśle ze by było bez zmian. Mamy już plan dnia i codziennosc nas dopadła ale staramy sie urozmaicac sobie zycie i życ tak jak wczesniej czyli wypady, znajomi itd. ;) W zasadzie to żyjemy jak małżeństwo ale bez ślubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość P
myślę ze o każdy związek trzeba dbac, czy to partnerski czy małżeński bo inaczej pojawią sie kryzysy. trzeba cały czas pielęgnować a bedzie dobrze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mężatka
Być może wkrótce sama się o tym przekonam, powoli zaczynamy rozmowy o założeniu rodziny :) chociaż nie ukrywam, że przez kompleksy, które mam już teraz i przez to jak mnie hamują w życiu, ciąży się trochę obawiam. Jestem świadoma tego, że w dużej mierze w życiu chodzi o pozytywne nastawienie więc staram się być optymistką. Tym chętniej i z uśmiechem na ustach przeczytałam Twoją wypowiedź :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy kochacie dziecko bardziej od męża? bo niektórzy tak i ja wiem, że to jakoś widac nagle partnerzy stają się trochę znieczuleni na siebie, bo tam gdzie kiedyś sobie pomagali, pojawia si e teraz mysl - chwila, chwila, ale on jest dorosły, nic mu nie będzie nie użalaj się nad sobą oddaj dziecku itd. partner nie jest już takim źródłem wzruszeń uważam, że dziecko powoduje przesunięcie uwagi i uczuć i to jest smutne bo gdyby nie miłość ludzi, to nawet by tego dziecka nie było, ono też nie jest dla nich lecz dla swiata kiedyś pójdzie w swoją rodzinę i co? kogo się tak naprawde ma???;-/ związki SIĘ nie rozpadają, to ludzie je rozwalaja, oddalają sie od siebie, bo nagle wszystko jest ważniejsze od partnera, a dziecko to projekt na całe życie, ono ma multum spraw i dysusja toczy się na dich dobrobytem i sprawami partner to nagle pikuś...;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×