Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość d666a

chętnie porozmawiam z jakąś dziewczyną

Polecane posty

Gość d666a
a moja koleżanka mając 15 lat (była dziewicą) poszła do wróżki i usłyszała,że jest w ciąży hahahaha :D Ej,albo te co w tv do nich dzwonią i kase trzepią na takim p********iu :D a ludzie naiwni dzwonią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d666a
albo ten cały Jackowski. Niby tam dzięki jego pomocy odnalezio kilka(martwych) osób. A ja od jakiegoś czasu śledzę jego "przepowiednie" i nic się nie sprawdza. Takie przepowiednie to i ja mógłbym dawać :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie nr 1
Jako katolik powinieneś wierzyć w niepokalane poczęcie :p Nie wiem kto to Jackowski,ale skoro śledzisz jego " karierę " to raczej wiesz o czym piszesz. To może znalazłeś właśnie niszę dla siebie - kariera w jasnowidztwie :D Co do dzwonienia do wróżek to jest to i głupie i naiwne i smutne...bo może dla tych ludzi to jedyna możliwość usłyszenia czegoś dobrego, porozmawiania z kimś, nie na darmo wszystkie te wróżki są dobrymi psychologami obserwującymi ,czego ci w danej chwili potrzeba...i sprzedają kłamstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d666a
Oj,nie zgodzę się. Moim zdaniem nie trzeba być wielkim znawcą ludzkiej psychiki aby odpowiedzieć pozytywnie na pytanie"staramy się z mężem o dziecko,czy w tym roku zajdę w ciążę?". Lub "czy znajdę w tym roku bratnią duszę?" :p bo taka już natura ludzke,że większość woli usłyszeć dobrą "wróżbę" i jeśli taką usłyszy to jest dużo większe prawdopodobieństwo,że ta osoba za jakiś czas zadzwoni po kolejną wróżbę. Bo jeśli ktoś uslyszalby "w tym roku zachorujesz na raka lub umrą twoi bliscy", to raczej taka wróżka by go do siebie nie zachęcila :D haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie nr 1
Ale one właśnie potrafią zadawać pytania pomocnicze, żeby jak najwięcej powiedzieć i zachęcić do dalszej rozmowy. Poza tym to pierwsza zasada wróżek ze nie mówi się o czekających cię dramatach,raczej mówi się, że czeka Cię coś niedobrego, uważaj. Tak mówił mój znajomy- tarocista domorosły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d666a
i "stawiał" Ci kiedyś tarota? :D Nie wiem czy słowo "stawiał" tu pasuję :p chodzi o to czy Ci wróżył :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie nr 1
Wróżył,ale chyba się nie sprawdziło... chyba, bo zaraz po wróżbie o niej zapomniałam :) szkoda było jego czasu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d666a
chłopak się pewnie zaangażował,włożył w to całe serce,a Ty olałaś :p haha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie nr 1
Taaa, użył wszystkich kwiecistych słów jakie tylko zna ale to kontra moja skleroza było bez szans...pewnie fakt,ze zupełnie nie wierzę w takie przepowiednie też miał w tym swój udział :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d666a
więc przepowiednia było pozytywna :D A jak tam Twój wyjazd Sylwestrowy? Fajnie było? Dużo piłaś? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie nr 1
Jak na mnie to zadziwiajaco duzo ;) bawilam sie w barmanke dla reszty. Wyjazd w porzadku, sympatycznie spedzilismy czas. A Ty dobrze sie bawiles?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d666a
o widzisz,a niechciało Ci się jechać :D A u mnie też nawet spoko. Ale bez jakichś szczególnych rewelacji :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie nr 1
Wiesz, z czasem to Sylwester przestaje byc jakas wielka atrakcja, kolejna impreza i tyle... ale milo pewnie bylo wyjsc z domu? Ty w ogole korzystasz jeszcze z kul? My sie poklocilismy przed samym powrotem wiec tak calkiem ok to nie bylo :( ale juz sie pogodzilismy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d666a
a mi na Sylwka jakoś dziwnie szybko czas upłynął. Kul nie używam,ale ortezę tak. Ja pierwszy raz od miesiąca spotkałem się z znajomymi,więc fajnie było się wyrwać :) Pokłóciłaś się? A podobno z Ciebie taki aniołek :p :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie nr 1
Misiek, nie lubie sie klocic,zwykle pierwsza wyciagam reke w razie konfliktow,ale...moj przyjaciel byl po prostu dla mnie wredny (z nieznanych mi powodow),wreszcie pozwolilam sobie na wyjatkowo zlosliwy komentarz wobec niego no i lawina ruszyla- dopieklismy sobie do zywego, oboje po rowno...Tym razem przyrzeklam sobie ,ze nie przeprosze pierwsza. On mnie zaskoczyl-sam przeprosil,choc mu sie to nie zdarza-takie cuda :D Jak to -nikt Cie nie odwiedzil przez miesiac? Kurde,no to nie wiem czy Ci gratulowac znajomkow...dla mnie lipa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d666a
widocznie kolega czuł się winny skoro przeprosił ;) Nikt mnie nie odwiedził. Ja tam tego nawet nie oczekiwałem,no może z wyjątkiem jednej osoby... Ale nie ważne :D ja tam jakiegoś współczucia nie potrzebuję. Bo źle się z tym czuję :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie nr 1
Nie chodzi o współczucie czy jakieś rozczulanie "oj,jaki Ty biedny"(chociaz Mi Ciebie szkoda) tylko po prostu o zwykle odwiedziny, tym bardziej że sam nie możesz się poruszać. Dla mnie kicha, że nikt nie pomyślał, żeby się do Ciebie pofatygować.ale nie wiem jakie tam między wami są zwyczaje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d666a
a tam :p mnie to nie rusza,że nikt nie przyszedł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie nr 1
Może to i lepiej,nie dołujesz się, nie tworzysz rozpaczliwych topików "jestem samotny" itd :D Jesteś pewien,że lubią Cię tak jak Ci się wydaje? :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d666a
już nie przesadzajmy, nic wielkiego mi się nie stało :p jak 4 tyg ktoś kogoś nie zobaczy to nic mu się nie stanie :) już nie raz było tak,że z kimś się nie widziałem miesiąc lub dłużej i to nie było oznaką nielubienia. My nie jesteśmy tak jak wy(kobiety) papużki nierozłączki :D haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie nr 1
Naprostowanie-papużkami nierozłączkami to my może jesteśmy w podstawówce i jako nastolatki a potem uczymy się żyć samodzielnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d666a
ale nie zawsze ta nauka jest owocna i często jest tak,że nawet już żonate i dzieciate kobiety nie potrafią wytrzymać dnia bez kawy z przyjaciółką. Lub choćby rozmowy telefonicznej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie nr 1
Fakt,my jesteśmy po prostu ewolucyjnie "stadne", mniej lub bardziej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d666a
ogólnie człowiek jest istotą stadną. Mało kto lubi całkowitą samotność :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie nr 1
Calkowita samotnosc to mozliwa raczej tylko na jakims Biegunie czy cos ;) Albo jak ktos ma ogromne fobie czy inne problemy psychiczne... ale musisz przyznac,ze ludzie oddalaja sie od siebie coraz bardziej, sami indywidualisc**pragnacy podkreslic swoja wyjatkowosc. I juz nie marudze,bo to nie w moim stylu :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d666a
ale są ludzi bardzo nieśmiali. Bez znajomych,bez partnera,dzieci. Rodzice umarli... I takich należy nazwać samotnikami. W mojej miejscowości jest nawet taki gość. Ma drewniany dom nad rzeką,chodzi w gumiakach,starych obszarpanych ciuchach itp. A czasami chodzi do cukierni i tam je kremówki na miejscu. Chociaż tyle chłopisko ma z życia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie nr 1
Ale nie wiesz czy ta samotnosc to jego swiadomy wybor czy tez po prostu mu sie zycie tak ulozylo. W kazdym razie -szkoda troche goscia.... chyba kazdy chce miec kogos do kochania... Powiem Ci,ze jak trafilam na to forum to strasznie zal bylo mi tych wszystkich duszyczek ktore pisaly,ze im zle,ze sa samotne,ze zycie jest do niczego,ze nic ich dobrego juz nie spotka itd. Jakos lapalam sie na to, odpisywalam,bo po prostu dupnie sie tak czuc i jesli moglam komus napisac dobre slowo to czemu nie. I wiesz co? Przeszlo mi...tego mnie to forum nauczylo-jakiejs znieczulicy...Bo wiekszosc ludzi tak piszacych nie byla zainteresowana jakakolwiek forma "pocieszenia", chcialo sie tylko wygadac (to i tak duzo) i czesto zapatlali sie w swoim wlasnym mysleniu "jest zle i ch*j, nic tego nie zmieni". Dlatego,po co mam zuzywac klawiature na prozno ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d666a
hahaha wiem,wiem,wiem o co chodzi :D np temat "jestem brzydka i gruba,dlatego nie mam chlopaka". Ludzie odpisują,dają rady żeby zadbała o cerę,poszła do fryzjera,pobiegała,przeszla na dietę,wychodzila do ludzi bo napewno tak źle z nią nie jest. A ona odpisuje,że to i tak nic nie da,że jest brzydka,nikt jej nie lubi i tak już zostanie na zawsze. A nawet nie podejmuje walki :p dziwni są niektórzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie nr 1
Ludzie maja rozne doswiadczenia i sposob myslenia, moje podejscie nie jest jedynym "slusznym" ,ale naprawde mi wszystko opada jak zewszad slysze tylko marudzenie i zero checi zmiany na lepsze albo chociaz na inne... Czasami mam wrazenie,ze narzekanie na wszystko sie to nasz sport narodowy. No i przeciez tez teraz narzekam ,ze inni narzekaja hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d666a
"ale naprawde mi wszystko opada" nawet penis? :D haha Każdemu zdarzy się ponarzekać. A życie nie jest idealne i daje nam do tego powody. Ale trzeba podjąć jakąś walkę,a nie położyć się z paczką chipsow w dłoni i powiedzieć "k****, ale jest c*****o" :D bo z takim myśleniem zawsze tak będzie :D haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×