Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Odstawiłam chleb nabiał i cukier i wyzdrowiałam z grzybicy i depresji

Polecane posty

Gość gość

Co roku miałam po kilka razy infekcje intymne, grzybice, bakterie, do tego depresję z tego powodu, nic nie pomagało, bo jak się okazało moja odp***ość była zerowa. Przyjrzałam się temu co jem, po tygodniu czułam się inaczej, a od 8 miesięcy ani razu nie byłam u ginekologa, ani razu nie byłam też przeziębiona, normalnie cud! Odstawiłam sztuczne napoje, słodycze, chleb, zwykłą mąkę, nabiał i przetwory i czuję się zdrowa jak nigdy! To jedzenie nas truje, nasza głowę i ciało, żadne tabletki nam nie pomogą, jeżeli organizm i wątroba są zaatakowane toksynami pochodzącymi z jedzenia. NIGDY nikomu bym nie uwierzyła, że jogurty owocowe mogą szkodzić, przeszłam na naturalne, do tego nasiona, orzechy, głównie warzywa, jabłka, inne owoce nie bardzo, własne kompoty i czuję, jakbym się narodziła na nowo. Czego i wam życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja jem słodkie i dobrze mi z tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A powiem ci że jestem tym tematem już od jakiegoś czasu bardzo zainteresowana. Wiem że masz rację, bo już nie raz słyszałam o tym z różnych źródeł, że najwięksi wrogowie człowieka to cukier, mąka i nabiał. Pomijając już temat szkodliwości cukru bo co do tego to nikt nie ma wątpliwości aczkolwiek tu najgorzej chyba idzie odstawienie go tzn. technicznie najłatwoej to zrobić, ale psychicznie już gorzej bo cukier jest tak bardzo uzależniający że całkowite odstawienie go wywołuje we mnie frustracje jak u leczonego narkomana i zastępowanie go owocami niestety nie ułatwia problemu nic a nic. No ale technicznie to najłatwiej odstawić. Natomiast odstawić mąkę i nabiał technicznie jest to koszmar. Próbowałam wiele razy ale jest to naprawdę problem. Żeby wyeliminować te składniki z diety to trzeba się naprawde piekielnie nakombinować, dodam jeszcze że jest do dieta chyba dla bogatego bo wszystko co nie zawiera glutenu jest oczywiście dużo droższe. Próbowałam szukać proste przepisy na chleb bezglutenowy ale zawsze się znajdzie jakiś składnik którego nie wiem gdzie kupić. Jak wchodzę sko sklepu to nie wiem co kupować bo zazwyczaj na półkach stoją albo właśnie słodycze albo pieczywo i mąki albo nabiał. W wędlinach też jest gluten! To jest jakiś koszmar. Nie radzę sobie z tą łamigłówką Autorko bardzo jestem ciekawa jak wygląda twój codzienny jadłospis. Szczególnie mnie interesuje co jadasz na śniadania i kolacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex_debill_znowu_po
to nie jest koszmar, gdybyś musiała, gdyby Cię to miało wyleczyć to dałabyś radę; fakt, że trzeba się naczytać składników na produktach i lepiej gotować w domu, aczkolwiek jak od czasu do czasu zjesz coś mącznego to też się nic nie stanie.... nabiału też całego nie trzeba wyrzucać - produkty takie jak jogurty naturalne, kefiry, zsiadłe mleko, masło, śmietany są ok dużo gorsze już są margaryny i tłuszcze roślinne, które swego czasu miały świetną reklamę, ale teraz się odkrywa ich negatywne działanie...linka pewnie nie wklei, ale sobie poszukajcie informacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwódkaaaa
czy przypadkiem nie piszecie o diecie alkalicznej???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli chcecie się wyleczyć, to na chwilkę obecną proponuję odstawić pieczywo, mąkę zwykłą i nabiał, bo nawet mleko szkodzi, a zastąpić je albo chlebem bezglutenowym, tosty są pyszne i tak samo smakują, albo samemu piec, są gotowe mieszanki, albo pieczywo kukurydziane ryżowe, albo wafle ryżowe, wędliny tylko dobre gatunkowo, lepiej dla siebie kupić mniej ale każda od 30 zł/kg w górę, proponowałam na miesiąc odstawić mleko i przetwory, później np. jogurt z bezglutenowym musli tylko raz w tygodniu, nie częściej, dużo ryb, do herbaty miód, kawę odstawić, bo przy takiej diecie gwarantuję, że nie będzie konieczna, a nawet będzie od niej boleć głowa, tak samo jak przy coca coli, odstawiamy wszystkie słodzone soki, napoje (zawierają syrop glukozowo fruktozowy, który powoduje tylko tycie, a jest gorszym świństwem od cukru), proponuję kompoty, wszystko na bazie natury, duuuuuużo wody mineralnej, zawiera wszystkie bogate składniki i oczyszcza organizm z toksyn. Po 3 tygodniach organizm będzie już oczyszczony po kolejnych 3 tyg. będzie nabierał odp***ości. Potem zauważycie, że katar i kaszel was nie będę łapały. Dużo nasion, orzechów, makaron bez glutenu, dużo brązowego ryżu, warzyw, mało owoców ale polecam jabłka, są mega zdrowe, grejfruty. Odstawić puste słodycze, polecam batoniki musli, mogą być zwykłe zbożowe albo bezglutenowe, ale nie częściej niż 2 w tygodniu, staramy się unikać cukru, gdzie się da, to WIERZCIE MI w ogóle nie jest trudne, stopniowo eliminujemy, a nie g***townie odstawiamy. W ogóle dieta bez pszenicy jest lekka, fajna i powoduje natychmiastowy powrót do zdrowia. Ja wyzdrowiałam, a wierzcie mi miałam ogromne problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alinaam
Zawsze jak czytam podobne tematy czy to artykuły czy fora to jest napisane, ze się da, wystarczy czytać etykiety ale nikt nie podaje, ze taki a taki jogurt, takie masło, wędliny z takiej firmy itp. Nie chcecie się podzielić tym co macie w lodówkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmm, a to taka wiedza tajemna, że grzyb na cukrze się pasie? mnie takich rzeczy w szkole podstawowej na biologii uczyli, więc nie rozumiem zachwytu odkrycia. no ale lepiej późno niż wcale i gratuluję zdrowia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja odstawiłam facetów i czuje sie jak nowo narodzona, natomiast chleb, slodycze jem, mniammm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mamy c***odać zawartość lodówek z firmami produktów włącznie, bo nie chce ci się czytać? weź nie przesadzaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mleka roślinne, np. migdałowe. Kupowane wychodzą drogo, ale robione w domu już tak przeciętnie. Zamiast serów: tofu naturalne (po marynowaniu i pieczeniu może przyjąć niemal każdy smak). Cena ok. 19 zł/ kg (polsoja). Oszczędzone pieniądze można włożyć w probiotyki i wymieniać je co 3-4 miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertyuiop1234
jakie probiotyki polecasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można zacząć od Lacibios Feminy, a później przejść np. na Multilac. Pierwsze jest drogie bardzo, za to drugie jest tanie. Nie warto w ogóle kupować niczego w aptekach stacjonarnych, bo to minimum 30% różnicy w cenie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio tez podjęłam taka decyzję. Póki co staram sie wyeliminować nabiał, ale pewnie z masła do końca nie zrezygnuję. Mleko można robić z wielu produktów - kokosowe, sojowe, ryżowe, jaglane. Pieczywo z gotowych mieszanek odradzam, na forach jest wiele prostych przepisów na chleb bezglutenowy. Na tej stronie znajdziecie kopalnię pomysłów i przepisów: http://www.olgasmile.com/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś tu pisał o mączce kukurydzianej... Tak, tak. Jedzcie kukurydze, GMO to samo zdrówko. Podobnie jak soja. Niby dietetyczna. Każdy mądry kucharz wan powie,ze to guzikprawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×