Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

PO czym poznac ze facetowi na MNIE zalezy

Polecane posty

Gość gość

Jestesmy razem 2 lata.Od opk.roku mieszkamy razem. Po jego zachowaniu wniskuje ze jestem mu obojetna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie hebluje ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak facetowi na tobie zależy to świruje... tego sie nie da niezauważyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a on wgoogle sie nie stara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co ma się starać? Przecież i tak z nim mieszkasz. Pobzyka, podrapie się po tyłku i idzie spać. Proste?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
seksu nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
seksu nie ma - a zdrowi jesteście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on by chcial ale mu jasno dalam do zrozumienia, ze najpierw ma zadbac o mnie o moje potrzeby. a nie tylko myslec o seksie. lezymy w lozku cos dobiera sie a ja mowie ze nie i odwracam sie 2 strone i spie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, ale czy uważasz, że seks to zawsze tylko popęd seksualny? niekiedy to też forma wyrażania miłości. Ja nigdy nie przespałbym się z kobietą do której nic nie czuję, bo czułbym się jak zwierzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok. ale nie w ten sposob. jest tyle mozliosci okazania mislosci. nidawno mialam urodziny- nawet sie nie postaral.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość a on wgoogle sie nie stara". To zamiast na Google, spróbuj na innej wyszukiwarce. Może na tej innej się stara?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wogole mialo byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A możesz napisać, jakie wymagania masz wobec chłopaka?, jako chłopak spróbuje ocenić skalę tych wymagań ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zeby bez zadnego ale marudzenia potrafil sam cos w domu zrobic. czym mnie zaskoczyl, czsami zrobil jakas niespodzianke. rozmawiam ze mna, wspieram mnie. gdyby nie ja 1 mowila do niego to przez caly wieczor byla by cisza. zrobil sam z siebie w niedziele snaidanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może jednak nie będę wymieniał tutaj skali ;P Teraz mam inny obraz i powiem Ci tak, ja gotuję w domu obiady na zmianę z dziewczyną, piorę, sprzątam, wywieszam pranie, robię zakupy, większość rzeczy naprawiam, robię sam. Po każdym wspólnym obiedzie zmywam naczynia. Ale ostatnio dostałem ochrzan za to że niczym jej nie zaskakuję, wdałem się w małą sprzeczkę w której ona wykrzyczała mi że nie jestem dla niej np. czuły tak jak kiedyś... a mimo że zgrywam twardego to przytulanie należy dla mnie do jednych z najprzyjemniejszych rzeczy w życiu. Zawsze to ja podchodziłem i tuliłem, i chcę to zmienić bo ona nigdy sama z siebie nie podejdzie i tego nie zrobi, więc postanowiłem to wymusić i teraz jaki morał dla Ciebie, dobra może i faktycznie gdzieś ten chłopak Cię zaniedbuje chcesz być zaskakiwana to zrób to pierwsza i oczekuj na odpowiedź z jego strony, bo dlaczego to my mamy zawsze zaskakiwać i to na dodatek pierwsi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ja go zaskakuje. ale on nie odwzajemnia tego. i sobie juz odpuscilam. obiadow juz nie gotuje. piore tylko swoje. zyjemy jak lokatorzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zmienia postać rzeczy, nie wyobrażałbym sobie takiego życia, bez miłości, zaangażowania, cieszenia się sobą. Rozmowę powinnaś z nim odbyć i to poważną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ma tak trudny charakter ze za nic nie moge sie z nim dogadac. jest uparty zawziety, on wie najlepiej. np. od kilku dni slabo woda splywala z umywalki. on nie widzi ze cos jest nie tak. wiec ja sie wzielam za to odkrecilam pod zlewem kolanko, czy cos tam wyciagnelam pelno czegos tam. wymywlam porzadnie i zakrecilam. i takjest z wielona rzeczami w domu. co sie nie dotknie to popsuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam wrazenie ze wszystko robi na odwal. wczesniej to zawsze ja wracalam szybciej z pracy. wiec robilam obiad, ogarnialam. a od jakiegos czasu ja wracam pozneij od niego. dla niego najwazniejsze odrazu po prztjsciu do domu jest kapiel. nie pomysli zeby obiad robic. a wie ze wieczorem nic nie szykowalam na 2 dzien i ze bede pozniej od niego. spiewka ta sama - bo on nie ma z czego zrobic. wystarczy chciec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dokładnie. Smutne to jak ktoś się stara chce dobrze a z druga stroną nie ma o czym rozmawiać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaka rozmowe? jak do niego nic nie dociera. ja moge mowic a on nawet slowem sie nie odezwie. totalna zlewka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde kawał tekstu mi się wykasował. Pisałem, że po mojemu narcyz z ciebie i samo to "MNIE" świadczy o tym, że uważasz się za pępek świata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli on nie musi nic robic starac sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×