Dziwne zwyczaje w innych krajach

W Wietnamie w kibelkach w knajpach obok umywalek wiszą na sznurkach grzebienie, którymi miejscowi się czeszą po umyciu rąk. Niektórzy nawet najpierw spluwają na grzebień - taki rodzaj żelu do włosów. W Kambodży są automaty które sprzedają papierosy na sztuki. Do automatu przywiązana jest sznurkiem zapalniczka dla klientów. Piszcie swoje typy :)

w Chinach rzad sponsoruje skrobanki jak zajdziesz w druga ciaze

w Bulgarii gestem potakujacym jest krecenie glowa a przeczacym kiwanie . Kidy w recepcji po wakacjach juz sie wymeldowalem z hotelu zapytalem po angielsku czy to juz wszystko , laska patrzac wciza w jakies papiery na biurku zaczela krecic glowa , wiec czekalem dalej , dopiero po kilku sekundach popatrzyla na mnie i speszona powiedziala ze tak tak , to juz wszystko . Na Kubie istnieje zorganizowany przez panstwo system autostopu . Ludzie stoja przy autostradzie w cieniu wiaduktow ( ktore sluza jako zadaszenie bo nie maja kontynuacji dogi) i czekaja na okazje , caloscia dowodzi facet w zoltym mundurze i zatrzymuje kazde auto oprocz tych na turystycznych blachach ,pyta kierowce dokad jedzie i pakuje mu tyle osob ile sie da .

W niemczech na bawarii w sklepach nie znają języków jak się skapują że jesteś polakiem. Można i po chińsku gadać, nich fersteien. Dopiero jak się zdenerwujesz okazuje się że polski znają, trzeba się wkurzyć. Całkiem płynnie po polsku mówią :)

W Polsce gdzie by nie pójść, ludzie obrabiają innym d u p ę. Nawet gdy ich nie znają, a gdy znają, to obrabiają z lubiścią.