Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Elwirka81

czy ponizylam sie

Polecane posty

Gość Elwirka81

W skrócie- dogadywalismy sie, calowalismy, seksu nie bylo. On mowil,ze jest za mna, ja też mu to powiedzialam, zresztą bylo widać. Nagle jakby przestalo mu na mnie zależeć, dociekalam dlaczego ,ale mi nie powiedział. Powiedzialam mu w koncu ze go kocham i żeby sie określił ostatecznie. Odpowiedzial ze pomyśli i odpowie. Mozliwe jest żeby nie wiedzieć co sie czuje??? Czy ponizylam sie? Czuje sie beznadziejnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak poniżyłaś się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
boże co za świat uchowal takich ludzi? Twój związek to parodia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochanie nie ma nic wspolnego z mysleniem . odpowiadajac ci tak juz sie okreslil . nie ponizylas sie , kochac kogos , wyznac swoja milosc i spotkac sie z odtraceniem ,to po prostu gorycz porazki a nie ponizenie . bedzie teraz bolalo , mam nadzieje ze nie bardzo dlugo . To wielka odwaga powiedziec komus 'kocham cie' powinnas byc z siebie dumna zycze szczescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3232 ffsasd
nie nie ponizylas sie to jego przeroslo twoje uczucie a dlaczego przeroslo bo moze mu na tobie nie zalezy albo jest niesmialy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elwirka81
To boli bardzo. Wstydzę sie bardzo ze to mu powiedzialam,ale niepewność byla gorsza. Nie wiem czy jeszcze będziemy potrafili ze sobą rozmawiac. Smutno mi. Dziękuję Wam za odpowiedzi i wsparcie :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie uwazam zebys sie ponizyla. To ze mysli nie oznacza ze odpowiedz moze byc tylko negatywna. Przynajmniej sie wyjaśni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez tak kiedyś zrobilam i teraz jesteśmy razem juz pól roku. To odważne co zrobiłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ach to tak
Nie ponizylas sie. Wyznanie milosci jest trudne i trzeba do tego duzo odwagi. Moze zle ulokowalas uczucia ale to nie ma nic wspolnego z ponizeniem. Ja tez chcialam to wyznac, ale zdecydowalam sie tylko na powiedzenie ze mi zalezy i ze moglabym sie zakochac... po tym jak ode mnie odszedl...taka historia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elwirka81
Dzieki Ach to tak. Co u ciebie bylo dalej z tym chłopakiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ach to tak
Nic :) To sie stalo kilka dni temu. Odszedl, na drugi dzien zadzwonil z glupim pretekstem. Porozmawialismy o niczym, przyjechal na kawe, powiedzial ze nie mogl wytrzymac nawet jednego dnia, ze nie moze przestac o mnie myslec i wpada w panike jak sobie uswiadomi ze moze mnie wiecej nie zobaczyc. A ja mu powiedzialam ze mu na nim zalezy ze nie bede sie z nim kontaktowala i dam mu tyle czasu ile mu potrzeba na podjecie decyzji, bo wiem ze jemu tez na mnie zalezy i ze moze mowic ze tak nie jest ale to widac. Powiedzialam ze nie wstydze sie tego co czuje i spokojnie zaczekam. I ze nie mam zalu o to co sie stalo i nie czuje zlosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ach to tak
Przyjezdza do mnie codziennie, spedzamy razem czas, pijemy kawe, smiejemy sie, ale powiedzialam ze nie bedzie powrotu dopoki nie bedzie na 100 % pewien ze tego chce bo mi nei potrzeba w zyciu takiej zawieruchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elwirka81
Bardzo mądrze mu powiedziałaś. Ja tez wlasnie cos podobnego dalam do zrozumienia, ze chce wiedzieć , bo albo jesteśmy razem albo nie wracamy juz nigdy do tego co bylo. Fajnie,ze u ciebie sie uklada, gratuluje :). U mnie milczenie juz od 5 dni, wiec chyba nic z tego. Podniosę sie i trzeba isc dalej. Powodzenia :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne ze tak
Nie Elwirka nie uklada sie. Moze by sie ulozylo gdybym nie wyjezdzala za chwile na rok... Mysle ze sie nie ulozy, ale wciaz mam jeszcze jakas nadzieje. Najwazniejsze ze jestem w miare spokojna i chociaz boli to akceptuje sytuacje, a przynajmniej sie staram. Nie rozumiem tylko dlaczego nie poczekal tych kilku dni, zaraz mnie nie bedzie, dlaczego zrobil to teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne ze tak
Slyszalas ta piosenke ? Anna Kendrick - Cups (Pitch Perfect's "When I'm Gone") Moze poprawi Ci humor :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elwirka81
Jesteście kochani :). Piosenka Anny Kendrick naprawdę super :), a z tym drugim filmikiem nie do końca lapie o co chodzi, ale tez dzieki :):)! Dzis poplakalam troche, bo emocje we mnie narosly. Nie wiem jak teraz mam sie przy nim zachowywać. Ach to tak, a wiec wyjeżdżasz . Teraz jak okazal uczucia moze byc ci ciezej. Myslisz, ze czekałby rok? A moze ty kogos tam spotkasz ... .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×