tchórz

Co zrobić kiedy kolega wyparł się flirtu kilkumiesięcznego ze mną ( dotyk np. po pupie, obejmowanie, mocne wtulania się)? Był wtedy agresywny, miał łzy w oczach, powiedział, że nie akceptuje tego że zapytałam co chce dalej... i uciekł nie ogarniam czemu tak zrobił. czemu nie moógł powiedzieć np wprost że źle go zrozumiałam

pomoze ktos?

Mogę zapytać ile ma lat?

28

To lepiej trzymaj się od niego z daleka, to nie jest normalne zachowanie. U nastolatka byłoby dziwne, ale można by było zrzucić winę na kłopoty w domu/burzę hormonalną, ale u dorosłego faceta?

A moze nie dojrzal? Mogl powiedziec ze zle go zrozumialam na spokojnie.. jezeli tak bylo. takiej odpowiedzi tez oczekiwalam ale nie tej szopki. teraz go widzialam, minal mnie (ale bylam gdzies ze 100m od nieg) i chwile czekal. tez sie zatrzymalam. nie wiem czy chcial porozmawiac, ale ja nie mialam sily. natrul mnie za duzo, za duzo plakalam juz przez to i pewnie znowu by uciekl... bez sensu....

to, że nie dojrzał jest jasne...jego agresywna reakcja, płacz i uciekanie są nienormalne.

nie rozplakal sie ale mial lzy w oczach. to bardziej furia do tego wyzywanie od wariatek...

No to po co w ogóle to roztrząsasz? Olej go i tyle.

bo moze chcial porozmawiac wtedy... moze byl sfrustrowany ze nie wiedzial co chcial a ja nie zareagowalam na te podchody nie roztrzasam na ta chwile nie przeacze mu, ale porozmawiac i wyjasnic chcialabym

ok, to idź do niego i spróbuj to wyjaśnić - jak znowu Cię wyzwie będziesz wiedziała na czym stoisz ;) Dziewczyno, obudź się. Jeżeli facet w wieku 28 lat nie wie czego chce i do tego odstawia taką szopkę z wyzwiskami to nawet nie ma sensu sobie nim głowy zwracać.

na pewno 28? 1 jest obok 2... :)

niestety 28... nie chce z nim byc przeciez to pisze. wszystko skreslil. nie wiem, na ta chwile powoli chce dac mu szanse na rozmowe. moze wtedy chcial ale ja nie chcialam na niego patrzec nawet. niestety czesto bedziemy sie mijac - to jest problem