Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy da się świetnie wyglądać mając 2 dzieci

Polecane posty

Gość gość
przed porodem warto iść do fryzjera i kosmetyczki. polecam hennę i modelowanie brwi oraz hennę rzęs, ja dodatkowo zrobiłam zagęszczanie+przedłużanie rzęs bo nie lubię siebie bez make-upu. te pierwsze 1,5 miesiąca po porodzie wyglądałam znośnie dzięki wcześniejszemu przygotowaniu. całą ciąże ćwiczyłam - co drugi dzień basen, albo spacerowałam na bieżni, dbałam o zdrową dietę, starałam sie drastycznie nie przytyć i maksymalnie dbać o siebie. Dziecko od początku uczyłam że musi sie umieć samo sobą zająć, a męża że też jest tatusiem i dużo obowiązków oddelegowałam mu. Jak teściowa wpadała to zawsze zwalałam na nią jakieś obowiązki żeby mnie wyręczała przy dziecku. Trzeba w życiu być troszkę egoistką niestety ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parapfia
Ja nigdy ni wygladalam rewelacyjnie,zawsze tak o,ok. Po prostu nie lubie takiego pindrzenia sie ,wole sobie pospacerowac albo cokolwiek knnego. I z dwojgiem dzieci mam tak samo. Mam dzieci w wieku prawie rok i prawie 3 lata. Znam laske,ktora ma czworo dzieci,fryzura zawsze bez zarzutu,figura rewelacyjna i to nie tam,ze wychudzona,bo sie glodzi - widac,ze jakies gimnastyki robi czy cos,ma super sprezyste cialo. Dzieci tez na zaniedbane nie wygladaja. Chyba jest po prostu dobrze zorganizowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a skad wiecie, ze wygladacie swietnie? moze inni wcale tak nie uwazaja? mam taka kolezanke, ktora od zawsze mimo nienachalnej urody uwazala sie za laske i dalej to podkresla mimo duzej nadwagi i braku funduszy na zadbanie o siebie. wszyscy dziwnie na nia patrza, bo sympatyczna jest, ale brzydal na maksa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zazwyczaj te co przed ciążą były zaniedbane to po ciąży też są. z kolei te co zawsze o siebie dbały to i po ciąży będą. myślę że jeżeli taka zadbana wcześniej babka po ciąży źle wygląda to jest to raczej przejściowe i prędzej czy później będize dążyć do poprawy wyglądu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciąża i dzieci nie mają tu wiele do rzeczy, jak ktoś chce o siebie dbać to dba i często te zaniedbane mamuśki były już takie przed ciążą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem, da się. Moja mamuśka ma trójkę dziec****onad 50 lat, o jej figurę zabiłaby sie niejedna nastolatka. Codziennie biega, uprawia nordic walking, jeździ na rowerze, gimnastykuje się. W życiu nie widziałam jej bez podkreślonych rzęs. Cerę rodzinnie mamy gładką, więc żadna z nas nie stosuje podkładu. Mama zawsze wygląda dobrze, choć całe życie miała mnóstwo obowiązków - praca, ogród, sad i nasza trójka, która nie była zaniedbywana. Do tego mąż obibok, który jednak przyciśnięty robił przy dzieciakach wszystko,kiedy ona pracowała, a on siedział z nami w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuczorek
nie wiedziałam, ze to od dzieci zależy :) Jeśli ktoś dbał o siebie przed ciążą to i po porodzie nie stanie się nagle fleją. Jak byłam na macierzyńskim to zawsze najwazniejsza była dla mnie wygoda- ale spacery z dzieckiem, mało czasu na jedzenie sprawiło, ze figura wróciła do formy :) Makijażu nigdy jakiegoś specjalnego nie robiłam, więc***** ciąży sie to nie zmieniło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ktos kto ma np przebarwienia i pryszcze na twarzy chocby nalozyl tone kosmetykow nie dorowna porcelanowej dealnej cerze bez skazy." Ktoś może mieć przebarwienia pryszcze a mieć ładne rysy twarzy, ładne oczy, a ktoś może mieć porcelanową cere bez skazy i toporne rysy twarzy lub być bezbarwnym babolem z nalaną twarzą także dywagacje na temat atrakcyjności fizycznej są bardziej skomplikowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyglądać świetnie to sprawa umowna. Większość kobiet powiedziałoby że wyglądam przeciętnie, inaczej ma się sprawa jeśli chodzi o facetów. Nie jestem w typie top modelki ale czuję się atrakcyjna. Też nie wysypiam się, bo młodsze dziecko ma ponad rok i nie przesypia całych nocy, pracuję na etacie, w domu też mam obowiązki i jeszcze muszę wygospodarować czas na sport. Do kosmetyczki nie chodzę, cera jest w miarę, staram się o nią dbać, paznokcie mam najczęściej krótko obcięte bo tak mi jest najwygodniej przy dziecku, poza tym długie paznokcie przeszkadzają w sporcie, na święta, uroczystości ciut zapuszczam i maluję sama. Do fryzjera chodzę raz na kwartał, bo nie maluję włosów a tylko obcinam. Jestem niewysoka ale mam figurę w kształcie klepsydry i wysportowaną sylwetkę. Wystarczy że po umyciu włosy wysuszę i mam burzę włosów, mam fajnie dobrane cięcie więc to fryzura bez żadnego wysiłku. Zazwyczaj podkreślam oczy, w takim okresie jak teraz zaczynam używać podkładu, choć nie codziennie, czasami maznę pędzlem z różem brązującym. Cokolwiek ubiorę jest ok, jeśli to sukienka i obcasy to wyglądam efektownie, bardzo lubię sukienki, choć na co dzień chodzę najczęściej w spodniach. Mam młodzieńcze rysy twarzy, chociaż pojawiły się pierwsze zmarszczki, jak to po 30 :) na ogół dają mi gdzieś 23-25 lat. Staram się być uprzejma i życzliwa a to też jest atrakcyjne i odejmuje lat. W SPA nigdy nie byłam, myślę że jak dzieciaki podrosną to wybiorę się kiedyś chociażby z czystej ciekawości, jak dotąd nie ciągnęło mnie aż tak bardzo, wolałabym pojechać z rodziną do do Term w Bukowinie Tatrzańskiej, może w przyszłym roku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość defituhrwhj
tak, trzeba sie tylko zaopatrzyć w pełnoetatową gosposię i w nianię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak sie nie pracuje to mozna byc zadbanym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wierzę nie znam żadnej mamy małych dzieci, która nie pracuje i jest zadbana i sama jak byłam na macierzyńskim też nie powiedziałabym o sobie zadbana mama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie widziałam jeszcze kobiety, z ciemną oprawą oczu, długimi ciemnymi rzęsami, porcelanową cerą bez skazy i wyrazistym kolorze ust. Jak żyję nie widziałam." a ja mam taka kolezanke, po prostu sliczna dziewczyna, nie musi nawet nakladac pudru czy tuszu do rzes. no ale takich szczesciar to jest bardzo malo. Inna kolezanka urodzila 3 dzieci a figure ma lepsza niz ja przed ciaza. Pieknoscia trzeba sie urodzic, 80-90% to geny, z 10-20 checi. Z gowna bata nie ukrecisz i jak sie jest przecietnym czy brzydkim to cudow sie z tym nie zrobi. Pamietacie aktorke Tori Spelling z beverly hills? Byla mloda, miala kupe kasy, czasu, operacje plastyczne a i tak nie umywala sie do innych, naturalnie ladnych dziewczyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też znam dziewczynę taką jak w opisie ale maluje się i wygląda wręcz zjawiskowo. Faceci zbierają szczękę na jej widok a nie musiałby się malować. Taka trochę cygańska uroda, zielone oczy, dość ciemna karnacja ciała, tylko buzia jaśniejsza znam ją od lat nigdy nie widziałam u niej pryszcza, sporadycznie ma podkrążone oczy. Fakt dzieci jeszcze nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że się da ... Jestem mamą dwójki dzieci - 7 lat i niecały roczek. Zawsze znajdę czas na to aby zadbać o siebie. Obowiązkowe regularne farbowanie włosów, co trzy dni odnawiam paznokcie tzn. maluję. Dbam aby zawsze mieć ułożone włosy i lekki makijaż na codzień i jestem ładnie ubrana nawet jak nigdzie nie wychodzę. Mało tego, obecnie jestem już prawie w 8 miesiącu ciąży i nadal czuję się świetnie w swojej skórze :) Dodam, iż nie mam niani ani gosposi. Wszystko w domu robię sama. Co prawda mogę liczyć na pomoc Teściowej, ale wolę sama dawać sobie radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja sąsiadka ma trójkę dzieci (5,3,1) i wygląda świetnie. Zawsze jest elegancko ubrana, pełen makijaż, dzieci czyste, zadbane. Nie ma się do czego przyczepić. Jest osobą bardzo zorganizowaną i nie wiem jak jej się udaje to wszystko ogarnąć. W domu ma czyściutko. Dzieci ma zadbane. Nie ma u niej czegoś takiego że mąż z pracy przyjdzie i obiadu nie ma.Ciuszki dla dzieci w szafkach poukładane i wyprasowane. Nie ma nikogo do pomocy bo teściowa i jej matka mieszkają daleko. Daje radę z trójką dzieci wybrać się na plac zabaw a ma do przejścia coś koło kilometra. Nie drze się na dzieci i nie jest sfrustrowana. Z dziećmi ma czas wyjść na spacer.Ja wprawdzie nie mam dzieci ale naprawdę chciałabym sobie kiedyś tak dawać radę jak ona. Ona jest dla mnie wzorem. Moja kuzynka dla porównania z jednym dzieckiem nie dawała rady zupełnie i w ogóle o siebie nie dbała a w domu burdel. Od 4 lat chodzi w dresach.Teraz przy drugim dziecku to już jest totalna tragedia a w domu jak na wysypisku śmieci. Dziec**przeważnie ze szpikami po brodę, rączkami brudnymi, klejącymi. Jak wypierze ciuszki dziecięce to zamiast dać do szafki to trafiają na ziemie w kąt i jak jej coś potrzeba to grzebie w tej stercie. O prasowaniu już nie wspomnę. Nawet do przychodni potrafi ubrać dziecku niewyprasowane rzeczy. Z dziećmi nie wyjdzie na spacer bo to dla niej za duży wyczyn no chyba że matka jest pod-rękom w innym wypadku nie ma mowy. Ma do pomocy matkę która mieszka obok. I gdyby nie matka to by zginęła jak ciotka w Czechach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za podpowiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×