Mimo że mam 18 lat to nigdy nie miałam chłopaka

No właśnie. Nie będzie to przeszkadzało facetowi, któremu będzie na prawdę na tobie zależeć...ale to niedowartościowanie zostaje i lepiej jeśli zaczniesz randkować teraz, niż masz karmić się zainteresowaniem facetów kilka lat póżniej. To tylko mój punkt widzenia.

nie ma przedziału wiekowego na faceta, poprostu pewnego dnia trafi cię strzała amora, uwierz nie warto na siłę mieć chłopaka bo inne mają ,bo 18 lat, KAŻDA ZMORA ZNAJDZIE AMATORA,

A ja uważam, że nic na siłę, bo o ile nie ma nic złego w nieudanej randce, o tyle nieudany związek może być bardziej dewastujący psychicznie.

No właśnie, tak jej powiedziałeś, każda zmora znajdzie swojego amatora, czyli... Gdyby była ładniejsza to dawno byłaby zajęta.

amor to cie strzala trafic może nawet jak buta zawiązujesz na ulicy:D moja rada nie chodzic nie szukac bawic się być otwarta do ludzi alkohol robi cuda wiec poszalej (bez przesady) ale zebys chociaż zaczela się z kims calowac potem będziesz pewniejsza siebie alkohol będzie zbędny a od facetow się nie odgarniesz

Ale ja już się całowałam. Kilka razy mnie poniosło i z jakimś nowopoznanym facetem się przelizałam na imprezie. Wcale nie jestem z tego dumna, ale nie uważam tego za jakąś hańbę:) To nie jest tak, że jestem na tyle brzydka że żaden facet do mnie nie podejdzie na imprezie. Podchodzi i to sporo, proszą do tańca, proponują drinki ale impreza imprezą a życie zyciem.

Napisałaś jedno zdanie -"zastanawiam się czemu inni są w związkach od 16 r.ż albo i wcześniej..."' jak to czemu? Bo te inne miały brzydko powiem cieczkę, i jak latały za chłopakami, to wylatały, czy seks, czy ciążę, czy to że - och patrzcie, ja mam chłopaka :O Ty nie latasz więc nie masz bo nie wysyłasz chłopakom takich sygnałów. A uwierz, jak się kiedyś taki pojawi to zatańczysz koło niego ;)

baw się nimi zmieniaj bo będziesz potem zalowac jak ja jak poznasz tego jedynego wtedy wierność i nic już nie zrobisz.

Jestem julia