Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Macie odlozone jakies pieniadze w tajemnicy przed mezem

Polecane posty

Gość 1234gosc567
ja wam nie bede wszystkiego pisac, ale jest wiele mozliwosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mango to ja autorka
Kurde akurat o rozwodzie to ja nie mysle. Bo co mi da 1tys po rozwodzie? To ile wy macie tej kasy odlozonej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne, ze jest wiele mozliwosci, np. zalozyc konto na mame, ale to jest zwykle oszustwo. A chyba nie na tym polega zwiazek, zeby sie "zabezpieczać w razie czego", bo z takim mysleniem lepiej byc samemu i samemu ciulac ta kase

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam odlozone i regularnie odkladam, pracujemy razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty badź sobie uczciwa,ciekawe czy w razie czego maz tez bedzie uczciwy:D jak bedziemy razem do konca to kasa bedzie dla dziec**proste, a jak nie... to zawsze ma uzywane mieszkanie mi starczy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na co odkładacie? Ja odkładam na zegarek dla męża, podoba mu się taki za 3tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mamy dwa mieszkania, jedno kończymy spłacać, więc w razie rozwodu czego każdy ma swój kąt. Kasę mamy na wspólnym koncie, więc byłaby na połowę. Swoje "kieszonkowe" przeznaczam na wyjazd z przyjaciółką w wakacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie mam zadnej swojej kasy, mam pelny dostep do kasy meza, sama oczywsicie pracuje,ale duzo mniej zarabiam nie mam potrzeby nic odkladac w tajemnicy, bo biore na co chce mieszkanie swoje mam(wynajmujemy je), auto na siebie mam, nie jest źle...w razie gdyby cos tam...ale nie mysle o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mango to ja autorka
Teraz wszystke pracuja i maja wlasbe mieszkania:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
własne na kredyt. Przecież wiadomo, że mając prawie 40 lat nie będę siedziała w wynajmowanym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jasne ze mam skitrane 20 tysiecy które odłozyłam jako panna,z bieżacych mam juz ok 5 tysiecy,odkładam jakieś 300 zł/miesiąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście że tak ,wypowiadają się tu wielkie obrończynie wspólnych kont ciekawe ile czasu jesteście razem? po latach też zmądrzejecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mialam za panny odlozone 10tys ale glupia bylam i powiedzialam o tej kasie mezowi i jest ona teraz na wspolnym naszym koncie. Teraz odkladam jakies drobiazgi ale jak odloze z 509zl to je zaraz wydaje i znowu zbieram:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam ale tajemnicy z tego nie robię .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem z mężem 32 lata. Konto każdy z nas ma swoje, jednak wydatki na dom- to nasze wydatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestesmy razem od 24 lat i mamy konta oddzielne ale tajemnicy z odkladanis nie robie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze jakbym possukala po kieszeniach, to znalazłabym z 20 zł, które tam skitralam w tajemnicy przed mężem hah Przykro czytać, ze musicie zbierać pieniądze w tajemnicy przed mężem i w jakiś sposób się Zabezpieczać w razie rozwodu. My konto mamy wspólne, oszczędności, kredyty rownież. Mieszkania mamy 2 o takim samym standardzie, więc jak się nam znudzi bycie razem, to jest co dzielić i nikt sobie wyszarpywac z gardła lyzeczek srebrnych nie będzie. A na bieżące atrakcje nam poza oszczędnościami tez starcza. Mam tańsze hObby niż mąż, ale mu nie zaluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my jesteśmy 7 lat po slubie, mamy mieszkanie 3-pok własne (no jeszcze 3 lata kredytu) mamy oszczędności 50 tys wspólne, dwoje dzieci, wspólne konto również. Nikt nie odkłada nic na boku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my zyjemy od wypłaty do wypłaty i ciężko cokolwiek odłożyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam odłożone pieniądze do których mąż nie ma dostępu, ale wie o nich:P po ślubie upoważnił mnie do swojego konta i miałam Go upoważnić do swojego, ale nigdy nie ma czasu:P niedługo mam dostać spadek po dziadkach i znowu zapowiedział, że mam sobie założyć lokatę i upoważnić moją Mamę, bo On nie ma czasu na łażenie po bankach:P My sobie ufamy w 100% Natomiast rodzinie Męża nie ufam, ale On chyba też:P Jakby mogli to wyciągnęliby od nas wszytsko, mamy co prawda większe dochody, ale też większe wydatki. Oni nie potrafią się gospodarować i co chwila jęczą, że mają za mało pieniędzy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja teściowa ciągle wyfiolkowana chodzi, ja nie mam nawet paznokc***omalowanych ze wzgl na pracę i to, że codziennie zmywam naczynia:) RAz w tyg robię kopytka, pierogi, placki ziemniaczane lub inne "bida jedzenie" żeby trochę pooszczędzać. Ona nigdy:P Ma zmywarkę, ale co chwila gada, że tabletki jej się skończyły do mycia.... Albo jakbym im zrobiła placków to tez by zjedli, ona trezc nie będzie bo ręcę od tego bolą:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w tajemnicy nie, ale na rachunku którego posiadaczem jestem tylko ja. jakies 250 tys zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zyje bez slubu i kasa mojego faceta wplywa na moje konto, jestem ustawiona jakby co:D wiec to on musi sie mnie trzymac nie ja jego:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 17.29 niezle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"w tajemnicy nie, ale na rachunku którego posiadaczem jestem tylko ja. jakies 250 tys zł" jasne :))))))))))))) i pewnie mężuś ma tyle samo na swoim koncie? :)))))))))))))))) I pewnie jeszcze wspólne jest? :) Mitomanki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
[zgłoś do usunięcia] gość "w tajemnicy nie, ale na rachunku którego posiadaczem jestem tylko ja. jakies 250 tys zł" jasne usmiech.gif i pewnie mężuś ma tyle samo na swoim koncie? usmiech.gif I pewnie jeszcze wspólne jest? usmiech.gif Mitomanki.... xoj głupiutka musisz byc, czasami sa takie sytuacje w zyciu,ze kasa jest tylko na koncie jednego z małzonkow z roznych powodow, o ktorych pisac tu nie bede, ale znam temat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×