Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ruch w ciąży zagrożonej

Polecane posty

Gość gość

4 dni temu wyszłam ze szpitala. Jestem w 7 tygodniu ciąży. Trafiłam tam z delikatnym bólem podbrzusza i plamieniem, które po kilku godzinach ustąpiło i więcej już go nie było. Lekarz stwierdził odklejanie łożyska, brałam leki na podtrzymanie ciąży. Na ten moment biorę tylko luteinę i folik. Wiem, że mam leżeć, więc odpoczywam całe dnie w łóżku. Już wariuję w domu a wolę zapytać, bo jednak troszkę się boję. Niestety jestem zmuszona zmienić lekarza, więc nie mam kogo jak na razie o to zapytać. Czy mogę jeździć w krótkie trasy do 10-15 km? Czy mogę chodzić na krótkie spacery np pół km dziennie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja w zagrozonej ciazy
uprawialam sporty, biagalam raz w tygodniu i plywalam 3 razy w tygodniu. Lekarz tez mi kazal lezec, ale wyszlam z zalozenia, ze jak dziecko jest silne to przezyje:P No a jak nie to widocznie bylo za slabe by sie zjawiac na tym swiecie. Ciaze donosilam normalnie, malo tego biagalam do 6 miesiaca ciazy, wszyscy sie w glowe pukali ze jak mi sie chce a mi sie chcialo, bo nie lubie lezec calymi dniami:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja właśnie nigdy nie mogłam wysiedzieć w domu cały dzień a teraz się boję wyjść żeby się coś maleństwu nie stało... Ale nie wytrzymuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matko, gościu z 19:25- chwalisz się, czy żalisz? Słabo mi się robi jak czytam tekie kretynki- czy Ty zdajesz sobie w ogóle sprawę z tego, na co narażałaś swoje dziecko? Wiesz, co znaczy urodzić dziecko w 24 tc np?????? Rozumiesz znaczenie słowa wcześniak i wszelkie ryzyko, które się z tym wiąże??? Jesteś nienormalna chyba! I jaka dumna z tego, że byłaś aktywna. No cóż, dzięki Bogu więcej szczęścia niż rozumu. Do autorki- też miałam ciążę leżącą, też było mi cholernie trudno wytrzymać- i nie, nie chcę robić z siebie cierpiętnicy, chodziłam czasem na spacery, do znajomych..itd, ale wszystko z głową, trudno, 9-m-cy szybko minie, a Ty będziesz się cieszyć zdrowym i silnym maluchem, czego oczywiście Ci życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po odklejeniu kosmówki
lepiej trochę jednak poleż. Ja w szpitalu wylądowałam w 12 tygodniu z odklejającą się kosmówką. Cały pierwszy trymestr plamiłam. Nosiło mnie, nie umiałam wysiedzieć w domu ale miesiąc prawie plackiem przeleżałam. Poruszałam się trochę w domu, jakiś niewymagający obiad ale nic więcej. Po miesiącu wszystko zaczęło wracać do normy i zaczęłam funkcjonować normalnie. Później tylko nadszedł problem na skracającą się szyjkę i znów leżenie. Życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witaj, ja jestem w polowie 7tc. tez niedawno trafilam do szpitala w krwawieniem, jednak bez boli. dostalam leki na podtrzymanie i poszlam do domu. na usg wykazalo dwie plamki (lekarz uznal ze to dwa pecherzyki). w ub czwartek bylam na usg, okazalo sie ze to krwiak, a nie blizniaki. dziecku juz bilo serduszko. zalecenie-lezec, ale nie plamie, ani nie krwawie, mam tesciow 8km od siebie i jezdze czasem. przez miasto cale tez musze przejechac jak chce do swoich rodzicow. ogolnie duzo leze, nie przemeczam sie, nie dzwigam. dziecko dla mnie najwazniejsze. dziewczyna z 19:25 to dla mnie idiotka. "dziecko widocznie za slabe zeby przyjsc na swiat". niektore kobiety maja tak ciaze zagrozona ze leza cala ciaze plackiem i rodza silne dziec***** prostu teraz jestes w ciazy i nie mozesz myslec tylko o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak stanie się nieszczeście to będziesz miała wyrzuty sumienia, ze nie zrobiłaś wszystkiego co mogłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przy odklejaniu łożyska ruch to zły pomyśl. Żadne spacery. Łez może z miesiąc i się poprawi. Ja leże 5 miesięcy w ciąży i jakoś żyje choć wesoło mi nie jest ale chyba dla dziecka możesz to zrobić prqawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też krwawiłamw ciąży ilekroć wyszłam z domu... W szpitalu leżałam 4razy. Miałam strach wyjść z domu ale po kilku dniach zawsze wyszłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pani z 19:25 tylko podziękować za dobre rady... Leżałam na patologii ciąży, trafiła do nas dziewczyna ze skróconą szyjką, rozwarciem. Miałam ten sam problem, nie chciałam straszyć, mówię jej delikatnie- nie kucaj, nie siadaj po turecku- bo w ciągu dnia nie leżała wcale- "ale mnie kręgosłup boli". Później w czasie rozmowy wspomniała że szyjka jej się skracała od kilku tygodni, w czasie innej mówiła coś o zajęciach z jogi. Zapytałam czy lekarz nie miał nic przeciwko ćwiczeniom przy takiej szyjce, stwierdziła że "no mówił że powinnam leżeć, ale przecież joga jest zdrowa w ciąży!". Później płacz i zgrzytanie zębami bo "nagle" lekarze proponują sterydy na rozwój płuc, dają leki rozkurczowe i starszą przedwczesnym porodem. Nie zawsze zdrowe i silne dziecko jest donoszone. Są wady takie jak właśnie odklejające się łożysko, niewydolna szyjka, które z kondycją dziecka nic wspólnego nie mają, jedynie z kondycją matki. Jakoś ciężko mi przyjąć podejście "nie utrzyma się to, to będzie następne" Autorko, daj sobie na wstrzymanie, jesteś świeżo po szpitalu, na razie odpoczywaj, jest szansa że łożysko nie będzie się już odklejało, wszystko się unormuje i do normalnej aktywności w ciąży jeszcze wrócisz, ale poczekaj choćby do wizyty kontrolnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyno leż i się nie ruszaj, każde krwawienie jest niebezpieczne. Znam ból przymusowego leżenia, sama jestem już na zwolnieniu ponad miesiąc, początki były straszne myślałam, że zwariuje, ale jak trzeba leżeć to trzeba, nie ma co ryzykować po 14 tyg. pewnie pozwolą Tobie chodzić, ja leżę już 7 tygodni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko właśnie dziwi mnie to, że lekarz przy wypisie kazał mi leżeć do konca listopada a w grudniu wracac do codziennosci wiec zwolnienie mam do ostatniego listopada. Na szczescie juz prawie nie boli i w ogole nie plamie, mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze. ;) Przynajmniej jestem dobrej myśli skoro się poprawia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem czegoś takiego jak " nie mogę wytrzymać w domu " co do cholery czytać nie umiesz ? tyle jest książek, filmów, od biedy tv no i wiadomo internet, nie mogę pojąć jak ktoś komu lekarz zaleca leżenie zaczyna kombinować, ja też biegałam, chodziłam po górach itd ale dla DOBRA DZIECKA chyba jest się w stanie na te kilka mies zmienić tryb życia,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×