Gość gość Napisano Listopad 25, 2013 więc..w wakacje kolegowalam sie z chłopakiem o imeniu alex, poznalismy sie w sumie juz w lutym ale wtedy nie bylismy "przyjaciółmi", potem dopiero w czerwcu tak sie zakumplowalismy, w lipcu wyznał mi , ze sie we mniw zakochał, póżniej mówił cały czas ze mnie kocha,róże tez kupował :)), prawil komplementy, poprosił też o chodznenie..i tak nam było dobrze odkad nie zaczął sie wrzesień, wszystko nagle jakby sie "zepsuło" , on mnie unikas, i powiedzila ojej kolezance , ze ma w d***e, cały czas sie na mnie w szkole gapi , ale sie slowem nie odezwie no i ja sie z tym źle czuje , bo nic złego nie zrobiłam , nic złego nie powiedziłam , a on nic.. tylko sie gapi..dzisiaj inna koleżanka mi powiedziała , że jak ona gadała z nim to on powiedział ,że mnie nadal kocha...co zrobić? zapytac go o co mu chodzi ? jak myślicie ? dodam , że mam 18 lat :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach