Nie odpowiadaja mi ludzie w pracy

Nie mam wysokiego wyksztalcenia skonczylam tylko szkole zawodowa. Wiec na super prace nie mam co liczyc. Wiec lapie sie na ronzych produkacjach , zakladach. Ale ludzie tam pracujacy to jakies dno.Nie mowie ze wszystcy ale wiekszosc. TYLKO PRZEKLINAJA, GADAJA O SEKSIE.w GLOWIE TYLKO IMPREZY PICIE.masakra jakas. Wazeliniary, takie prostaczki. Spojrzysz sie to potrafia powiedziec co" sie k***o gapisz: chcesz w ryj.

hej ! Mam podobnie jak Ty - tzn ja mam wyższe wykształcenie ale pracę taką, że pracuję głównie z facetami: dla nich jedyne tematy to baby i imprezy, no jeszcze czasami samochody. Nie mam naprawdę o czym z tymi ludźmi pogadać, zresztą to są ludzie około 30 - 40 letni a zachowują się jak nastoletnia gówniarzeria.

i to nie byle jakiej, ekskluzywna w hotelu 5 gwiazdek, samo bogaci ludzie, czasem nawet znani. My czyli personel przeszkoleni, ladne ubranka, nienaganny wyglad. A dialogi na kuchni? ''niech juz te p****y w*********ja'' ''ta p***a w zielonym chce to i to ale bez tego, w d***e sie dziwce poprzewracalo'' ''co za ch*j poplamil caly obrus'' ''na dwojce zra jak swinie wiesniaki'' '' k***a zamiast isc i sie r****c to te zjeby sie migdala przy stoliku'' ''a ch*j z nimi jak im sie nie podoba to p*******y ich zlewajmy'' ''znowu nalot p******ych xxx (znani ludzie)'' '' powiedz im k***a ze nie ma nie bedzie i ch*j'' ''k***a ilez mozna zrec, my tu czasu nie mamy'' itp. Wiele tekstow wypowiadaja managerowie, pracownicy, kucharze (podobno jedni z najlepszych).