Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pralka zniszczyla mi ubrania dziecka

Polecane posty

Gość gość

90% ubran corki do wyrzucenia. Normalnie zrobilam pranie.A piore tylko ubrania corki. Wyciagam z pralki a wszystkie ubrania- majtki, bluzki, podkoszulki, skarpetki majtki, bluzy, rajstopy w szaroniebieskich plamach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to mało córka musi mieć ubrań że na jedno pranie się zmieściły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zapewne zasługa płynu do płukania lub do prania. przeżyłam to samo z swoimi rzeczami :), od tamtego czasu kupuję tylko płyny w kolorze białym i rozcieńczam przed wlaniem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cala pralka byla. duzo ma ubran. cala komode.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie pralka.. musiałaś coś zrobić.. Może wrzuciłaś jakąś czarną skarpetkę, albo coś co puściło kolor? Zresztą.. na ile Ty stopni to pranie robisz, ze coś Ci zafarbowało? Ja często piorę jasne z czarnym, dziecka ze swoim itp.. i jakoś nie mam problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie płyn, tylko pralka w srodku jest zapleśniała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie biore ciemnym ubran. jedynie jasne kolory wiec nie ma opcji by cos zafarbowalo. a po za tym ostatnio czyscilam pralke- filtr czy jak to sie zwie sitko. bylo troszke brudne. ale dzis przezylam szok. nawet nie mam co jutro zalozyc dziecku do przedszkola. z takimi plamami nie pojdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
śladów po pleśni raczej nic nie usunie, spróbuj wybielaczem rzeczy potraktować, może je uratujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niewiem co to bylo. blado niebieskie-szare plamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie masz co ubrać? To cała pralka była czy masz całą komodę ciuszków? Aczkolwiek nie zazdroszczę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo corka ma ubrania do przedszkola , na wyjscia a takze takie co ma na podworko. wszystkie rajstopy poszly, a miala 5 par dobrych- reszta takich gorszych- przetrate tak pod spodnie na dwor. podkoszulki, 6 bluzek na 2 rekaw. 4 pary leginsow. 3 sukienki. wszystko to co zakladaj jej na codzien i przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to brud z pralki, na tysiac procent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
udalo mi sie cos znalesc. a na jutro szukuje sie na big zakupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Puść pusta pralkę na 90 stopni. To pleśń z pralki. Pozniej wypierz jeszcze raz ciuchy, moze.cos sie uratuje. A na big zakupach proponuje kupić nowa.pralke i czasem ja puscic pusta na tych 90 stopniach żeby whzarlo pozostalosc**** praniu,pfoszlach i plynach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale osatnio mialam awarie pralki, byl fachowiec. pytalam sie o brud na sitku. wyczyscil wszystko. a tyle razy pralam i nic nie bylo z ubraniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sitko sitkiem, pralka ma usyfiony bęben. Po praniu zostawiaj uchylone drzwiczki i pojemnik na proszek i plyn do wyschniecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze zostawiam otwarta pralke po praniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A uszczasz przynajmniej raz na miesiąc na te 90 stopni pusta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze gotowy na atak jądrowy
Napisz do Ewy Drzyzgi. Ale będzie płacz na antenie z tego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie koleżanka podpowiedziała, żeby raz na jakiś czas puszczać pusta pralkę na 90 stopni i wlać pół szklanki octu (wiadomo, na kamień). Ale ja tak kupuje taki środek do czyszczenia pralek, i co jakis czas np. co 3-4 m-ce robię to czyszczenie pralki. Proszek sypię tylko i wyłącznie do bębna, nie do dozownika, bo potem właśnie zalega w przewodach i plesnieje. Ale to też zależy od wody, jak ktoś ma dobrą, to nic się nie będzie dzialo latami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też sypię proszek do bębna, do dozownika nie. myslalam ze wszyscy tak robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez wsypuje proszek do bebna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×