Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam poczucie winy bo nawrzeszcalam na malutkie dziecko

Polecane posty

Gość gość

Ale juz wysiadam... Jestem sama, maz zjezdza na weekendy, a i wtedy niewiele go interesuje bo on MUSI zrobic to i to (np naprawic laptopy i sprzedac). Ja chodze do pracy, dziecko ma 15 miesiecy. Odkad pamietam tragicznie sypia. Budzi sie 5-15 razy w nocy. Teraz juz 2 h ja usypiam, a ona co zasnie to po 2 min sie budzi zadowolona z zycia... Mam dosc tego wszystkiego. Jestem zmeczona. Nawet do ginekologa nie mam kiedy pojsc. Sypiam po pare godzin na dobe. Puscily mi nerwy, nawrzeczalam na corke, ze ma do cholery wreszcie spac i ze mnie w*****a to juz. I nie dosc, ze mam podlu nastroj i jestem zmeczona to jeszcze mam poczucie winy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak można krzyczeć na takie maleństwo :/ jakbym miała tak niezrównoważoną matkę też bym spać nie mogła :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no daj spokoj, kazdemu moga puscic nerwy, w koncu jej nie zbilas tylko nakrzyczalas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mi się to zdarza:( i też mam poczucie winy. Wszystko na mojej głowie, dom, zakupy, obiadki, sprzątanie, opieka nad dziećmi, czasem człowiek już po prostu nie daje rady. Kocham moje dzieci nad życie, ale po prostu czasem emocje biorą górę. Najgorsze jest uczucie, kiedy te emocje opadają i jest Ci tak cholernie głupio, że nawrzeszczałaś na taką biedną, niewinną istotkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobra, a teraz do rzeczy. Przestraszyła się, wykrzywiła i zasnęła? Jeśli skarcisz, dziecko się opanuje i postara zasnąć, to pochwal, przytul i zostaw w łóżeczku. Moja śpi idealnie, od dawna całe noce, do teraz (4 lata) żadnych fochów ale po prostu nie ciućkałam się z nią. Przytulanie, otulanie, słodkie przemawianie to jedno i należy się dziecku ale zgadzanie się na brewerie to co innego i błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po co przy niej siedzisz az zasnie? ja moją wkładam do łozeczka, przytulam, całuje i ide, mała zasypia po chwili sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nie obwiniaj się! Gdy człowiek jest niewyspany część mózgu odpowiedzialna za emocje przestaje pracować. Niestety natury nie oszukasz, jesteś przemęczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
25.11.13 [zgłoś do usunięcia] gość Autorko nie obwiniaj się! Gdy człowiek jest niewyspany część mózgu odpowiedzialna za emocje przestaje pracować. Niestety natury nie oszukasz, jesteś przemęczona. dzieciobójczyniom puszczają nerwy i zabijają, mamy wytłumaczenie dla Waśniewaskiej i wielu wielu innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stylish100
daj spokoj nie zadreczaj sie. w takiej sytuacji jakiej obecnie jestes kazdy by wysiadl. ja osobiscie nie wyobrazam sobie zycia bez pozadnego ciaglego wyspania sie. ty sypiasz w miedzy czasie kiedy dziecko spi wiec to nie jest sen. a swoja droga mezus mogl by sie zajac w weekend dzieckiem abys przynajmniej te 2 dni w tygodniu spala po 8 godzin na dobe (8 godzin bez budzenia sie). slyszalam, ze sa jakies srodki nasenne dla dzieci- tylko nie kupuj we wlasnym zakresie tylko poradz sie lekarza, ktory taki srodek mozna podac twojemu dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona nie zasnie inaczej niz na rekach, probowalam, wyje w lozeczku jakby ze skory ja obdzierali....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jej zapal jakas lampke albo cos. jakbym miala codziennie dziecko usypiac to wybacz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o kuuuu :/ 15 miesieczne dziecko usypiasz na RĘKACH?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj spokoj, kazdemu moga puscic nerwy. znam to. usypiasz dziecko, a ono sie cieszy ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwierz mi że ja też mam chwile załamania z tym że mój mąż jest dużo starszy ode mnie (ja mam 23lata 2dzieci , 3lata , i 7m-cy) i nawet jak przychodzi z pracy i jest w domu to w niczym mi nie pomaga. Sama sobie muszę ze wszystkim radzić. Też potrafię krzyknąć bo już nerwy puszczają. Nie przejmuj się bardzo, nie musisz mieć wyrzutów sumienia nie tylko Tobie się to zdarzyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem twoje dziecko wymusza twoją obecność płaczem przy zasypianiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, dokladnie. Ale jestem tak zmeczona ze wole chyba to niz 3 hwycia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Waśniewska nie peniaj, każdemu może się wymknąć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kto jest z dzieckiem jak ty jesteś w pracy? a może powinnaś zrezygnować z drzemki w dzień aby mała szybciej i lepiej zasypiała wieczorem... a jak długo twój mąż ma zamiar pracować za granicą? na dłuższą metę może być cięzko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja was nie rozumiem-miałczycie a dobrze wiedziałyście jak będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo poslubilyscie Polakow-mamisynkow, co to potrzebuja pelnej obslugi, mamuski+kochanki, bo wlasna reka im sie znudzila, Polacy, gdyby to bylo dozwolone p**********y wlasne mamusie I nigdy sie nie zenili, bo kolo siebie nic zrobic nie potrafia. To lenie, ktore tylko za bankomaty robia... Mezowie to zadni, ojcowie tez, a kochankowie totalna beznadzieja... Niestety 95% Polek tak ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestes zla matka, tylko samotna matka w zwiazku, rozwiedz sie z tym dupkiem, na co ci facet, skoro mezem jest zadnym, a ojcem tym bardziej. Same plusy zycia bez faceta, ktorego I tak nie ma... Mniej sprzatania, zero uzerania sie z jego rodzinka, a kase I tak musi placic, czyli tak jak dotychczas, tez go nie ma a kase tylko daje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdyby sie jedna z druga wyzej pouczyla,to moze mniej glupia by byla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kocham bardzo dziecko, ale zwyczajnie bywam zmeczona. Z corka jest niania gdy ja pracuje. A zrezygnowac z drzemki w dzien sie nie da, probowalysmy - zasypia na dywanie tam gdzie stoi kolo 15.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudne Sprawyyy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, ściągnij sobie ksiązkę "Każde dziecko może nauczyć się spać Jak uniknąć problemów z zasypianiem i przesypianiem nocy u dzieci", ja ją własnie czytam, tam jest o metodach usypiania dzieci!poelcam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak zasypia po południu to budź. Narzekasz a sama nic nie robisz z tym by ukształtować u dziecka rytm dobowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×