Czy zaliczyłbyś dziewczynę jak by Ci się fizycznie nie podobała

bardzo jestem ciekawa waszych odpowiedzi

nigdy

bulla bulla tylko w ta dziura:D

nie możliwe , no chyba że po pijaku :)

nie bo i tak by nie stanał

Raz w życiu tak zrobiłem.

jakby miała fajne ciało to czemuż nie

Raz w życiu tak zrobiłem. ---------------- A czemu tak zrobiłeś ? żałujesz?

nie. nawet by nie stanął, nie byłoby jak.

a czemu twierdzisz ze kazdemu sie nie spodobasz fizycznie? przeciez to głupie myslenie, piszesz jakby to było wyzwanie conajmniej, wiekszosc ze złosci napisze ci cos wrednego

A jak facet długo nie uprawiał seksu to chyba by nie miał z tym problemu ? jak myślicie?

a cóż to za pytanie? zaliczyć to można egzamin albo liścia w twarz...

"raz w życiu tak zrobiłem" niech zgadnę, byłeś pod wpływem? a powiedzmy, kiedy dziewczyna wam się kompletnie nie podoba, ale dogadujecie się z nią, fajnie się gada bla bla.. i ona proponuje wam seks.. co wtedy? W ogóle, potrafilibyście odmówić kobiecie seksu? Stoicie sobie na przystanku (gdziekolwiek) nawet w restauracji sami śniadanko wpiep**acie, podchodzi laska (obojętnie, czy to piękna czy mało urodziwa)..proponuje wam seks, co wtedy?

oj pytanie jak pytanie, wiadomo o co chodzi ..

czy każdy facet widzi w kobiecie tylko KAWAŁ MIĘCHA? nast. pytanie... jesteście w związku, macie możliwość przelecenia zaje**stej laski oraz pewność 100%, że nikt się nie dowie o tym. Co robicie?

jesli byłbym wolny to prawdopodbnie tak, jeszcze jakby do tego doszła wzajemna sympatia, moze by wynikło z tego nawet cos wiecej, jak juz pisze gdybym był wolny...

a czemu twierdzisz ze kazdemu sie nie spodobasz fizycznie? przeciez to głupie myslenie, piszesz jakby to było wyzwanie conajmniej, wiekszosc ze złosci napisze ci cos wrednego ----------- Wiesz nie o to chodzi, nie twierdzę że nikomu mogłabym się nie spodobać,chodzi mi o jedną konkretną osobę, o pewną sytuację która nie daje mi spokoju i stąd takie pytanie..

to czy człowiek zdradzi osoba z ktora jest w stałym zwiazku, zalezy tylko i wyłacznie o podejscia do takich tematow, sam nigdy tego nie robiłem i mi tez tego nie robiono, nie byłbym z kobieta, ktora jest jak choragiewka, raz ja zawieje tu raz tam

Nie miej złudzeń. Niektorzy faceci NAPRAWDE sa zdolni przelecieć wszystko co na drzewo nie ucieka a podnieca ich sam fakt, ze kobieta jest gotowa im ulec. Reasumując to, ze chlopak probóje dobrac sie do twoich majtek nie oznacza automatycznie, ze uwaza cie za ladna czy pociągająca. Wystarczy ze podpadasz pod kategorie: "z braku laku jakos ujdzie (jesli sie zamknie oczy)" PS No ale ja jestem dziewczyna, byc moze panwie sie jednak ze mna nie zgodza

czy jeśli bym nie była w czyimś guście czy też by się do mnie przystawiał ? nie potrafię czegoś pojąć..

"A jak facet długo nie uprawiał seksu to chyba by nie miał z tym problemu ? jak myślicie?" jak dla mnie i tak no way. to ze mi sie chce, nie znaczy ze z kazdą i zawsze. lepiej z recznego poleciec jak juz.

seks na początku znajomości to klapy na męskie oczy... mężczyzna zachowuje się potem jak rozpędzony koń (albo w jedną, albo w drugą stronę). ja bym pertraktował. dla mnie taka dziewczyna byłaby przekreślona, bo widać mało się szanuje... poza tym, skoro mi coś takiego proponuje, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że mogłaby komuś innemu. ^.^

Nie miej złudzeń. Niektorzy faceci NAPRAWDE sa zdolni przelecieć wszystko co na drzewo nie ucieka a podnieca ich sam fakt, ze kobieta jest gotowa im ulec. Reasumując to, ze chlopak probóje dobrac sie do twoich majtek nie oznacza automatycznie, ze uwaza cie za ladna czy pociągająca. Wystarczy ze podpadasz pod kategorie: "z braku laku jakos ujdzie (jesli sie zamknie oczy)" PS No ale ja jestem dziewczyna, byc moze panwie sie jednak ze mna nie zgodza ------- aha.. :o

tzn, Jestem dziewczyna, zadnym tam znawca meskiej psyche NO ALE TROCHE ZYJE NA TYM SWIECIE MAM PARU KOLEGOW I NAPRAWDE NAPRAWDE BYLAM SWIADKIEM SYTUACJI W KTORYCH np jeden ze znajomych sprowadzil sobie a noc dziewczyne z dyskoteki, przelecial ja a pozniej w towarzystwie (moim i wspolnych znajomych) rechotal, ze "takli byl wyposzczony ze przelecial chetnego paszczura a jak obudzil sie rano to...przyszlo otrzezwienie"

zrozum nie musisz sie podobac jakos fizycznie facetowi zeby cie prosto mowiac- bzyknał, niektorzy traktuja seks jak zjedzenie hamburgera min, koneserzy agencji towarzyskich, ale taki seks to duze ryzyko, zdjaesz sobie chyba z tego sprawe, znam ludzi co chodza do prostytutek, ale to potem w człowieku zostaje, chyba widac roznice miedzy przykładow seksem przygodnym czy tez płatnym a seksem z osoba oparty na czyms wiecej

A to zależy jaki nastrój bym miał :p

Nie przejmuj sie. Tak naprawde to czy konkretny chlopak jest zdolny do tego aby"masturbować sie kims kto go w ogóle nie pociaga" czy tez w zadnym wypadku by czegos takiego nie chcial/ nie mogl jest kwestia bardzo indywidualna. Zdarzaja sie i tacy i tacy

No tak teraz już rozumiem. .

"a powiedzmy, kiedy dziewczyna wam się kompletnie nie podoba, ale dogadujecie się z nią, fajnie się gada bla bla.. i ona proponuje wam seks.. co wtedy?" --- nic. gadac mozna, ale nic wiecej. poza tym faceci utrzymuja kontakt z tymi, ktore im sie podobają. udowodnione. Sytuacja wiec mało prawdopodobna. "W ogóle, potrafilibyście odmówić kobiecie seksu?" --- zalezy jakiej. jak nieatrakcyjnej to oczywiscie. jw, nie stanalby nawet. "Stoicie sobie na przystanku (gdziekolwiek) nawet w restauracji sami śniadanko wpiep**acie, podchodzi laska (obojętnie, czy to piękna czy mało urodziwa)..proponuje wam seks, co wtedy?" --- to zalezy czy piekna czy nieurodziwa. jezeli nieurodziwa to "nie, dziekuję", jezeli piekna to "yyy... moze przedtem poznajmy sie blizej conieco" - gdzie gwarancja ze nie ma hiva albo czego, jeszcze mnie nie pogieło. "jesteście w związku, macie możliwość przelecenia zaje**stej laski oraz pewność 100%, że nikt się nie dowie o tym. Co robicie?" ---- jezeli ja znam juz jakis czas, ok. jezeli nie, no way, obojetnie jaka by nie byla. aczkolwiek nie jestem specjalnie zazdrosny, i w zwiazku tez bym raczej szukał wyrozumialej, takiej ktora by to zrozumiala. malo takich ale są.