Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Amica13

SPRZĄTANIE PO PSIE

Polecane posty

Gość Amica13

Słuchajcie, mam problem z sąsiadką a właściwie z jej psem Yorkiem. Ciągle włazi i załatwia się do ogródka mojej babci a sąsiadka tego nie sprząta; co gorsze kłóci się, że sprzątać nie będzie. Kurcze nikt nie ma pretensji o to, że ma psa! Jak tylko chcę żeby moja córka się pobawiła w ogródku to najpierw muszę zrobić "obchód" w poszukiwaniu psich niespodzianek. Nie mam pojęcia co zrobić! Sąsiadka ze swoją córką ciągle straszy moją babcię, że zgłosi ją do administracji, że jest kłótliwa itp. a babcia tak naprawdę nic się nie odzywa i sprząta te kupy. POMÓŻCIE!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amica13
No popatrz dziwne co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo widzisz sąsiadka tak samo ma prawo mieć psa jak ty bachorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amica13
Tak ma prawo; tylko moje dziecko chodzi po moim ogródku a jej pies robi kupy nie w swoim ogródku. I tu nie chodzi o posiadania psa tylko o sprzątanie po nim. Niestety!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli babcia ma swój ogródek to niech go sobie ogrodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to wy zgłoście do administracji że pies sąsiadki sra wam w ogródku. Albo zróbcie porządne ogrodzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie ma opcji żeby ogrodzic ogródek? co za baba dziwna. sama mam dziecko... a moi nowi sąsiedzi mają kury i kaczki. musieliśmy ogrodzic wszystko bo miałam osrany taras i wszystko wokół. a dziecko ciągle brudne buty od kup. o ile jestem w stanie zrozumieć że nie upilnuje się kur to wasza sąsiadka przegina. ja bym gdzieś to zgłosiła skoro rozmowa z nią nie daje efektów. dziecko chce się bawić na własnym podwórku a będzie umazane w kupie psa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amica13
Babcia ma żywopłocik niziutki i tuje; ogródeczek jest mały (ok 9m2) i nie ma sensu robienia wielkiego ogrodzenia. Po za tym inni sąsiedzi też mają zwierzęta (psy koty) i problemu nie ma; każdy sprząta po pupilu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie chciala żeby jakiś dzieciak bawil się na tym samym podwórku co mój yoreczek, mógłby psiaczka zarazić jakimiś pasożytami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amica13
A z sąsiadką nie da się rozmawiać; ani spokojnie ani nerwowo nic nie pomaga. Ona uważa, ze wszystko jej wolno i wszystko jej się należy a reszta jest nieważna. Generalnie to ona się kłóci ze wszystkimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amica13
Przypominam właścicielce yorczka , że to MÓJ ogródek!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to może jakąś siatkę niską - maks 50cm wysokości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro ogródek jest mały to można kupić niską plastikową siatkę która kosztuje grosze i zrobić pale z drewna. prosta robota na 3 godziny. nie widzę problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×