Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam sto tys oszczędnosci i sie nie ciesze

Polecane posty

Gość gość

ponad rok temu wyjechalismy z kraju, tesknie niesamowicie.Dzieki pracy i oszczednemu zyciu zaoszczędzilismy w rok 100 tys polkich złotych. Poeniadze dokladamy na wlasny dom w Polsce a ja nie umiem sie cieszyc. Moze dlatego, ze te poieniadze sa wirtualne, odlozone na koncie , nic z nich nie ma, zyjemy naprawde skromnie.Perspekttywa budowy domu jest odłozona na za 2, 3 lata , do tego czasu tylko skladamy kase. Nie umiem sie cieszyc z niczego, co ze mna nie tak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam tak samo tylko że żyje w Polsce. Niby dużo a na dom jeszcze długo trzeba oszczędzać. Kredyty to nie dla mnie. Ja lubię czuć długoterminowe bezpieczeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to jest te 100000 w dzisiejszych czasach? Jeszcze przy budowie domu. Nie dziwie sie ze sie nie cieszysz. Ja mieszkajac***pracujec w pl wspolnie z mezm odlozylam 100 na lokacie i 50 w funduszach i tez sie nie ciesze bo mieszkanie trzeba kupic wieksze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na poczatku cieszyla mnie perspektywa wlasnego domu, ale ten czas, oczekiwanie mnie dobija.Jestem poza krajem a należe do osób niemiłosiernie teśkniących. Nie umiem wydawac pieniedzy, tak samo jak zyłam skromnie w Polsce tak zyje poza nia. Jak mam wydać na siebie pieniadze, to reka mi uschnie a nie kupie, bo wmawiam sobie, ze im wiecej bede oszczedzac tym szybciej wrócimy. Popadłam chyba w paraboje i marazm, czuje sie wyobcowana , samotna w obcym kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gsciu wyzej, wiesz. My w Polsce, oboje pracujac mielismy dokładnie O oszczednosci, marzeniem był kredyt na mieszkanie którego nam nie przynano.Wiec teraz sto tysiecy powinno mnie cieszyc a nie cieszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My mamy 70 tys zł i to samo, tylko ze zyjemy w Polsce. staramy sie oszczedzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamy troszke ponad 100 i szkoda mi ich ruszyc. Leza na koncie juz 4 lata i od tamtej pory nie odlozylismy nic. Wiem ze jak je rusze to juz nie odloze. A chce miec na start dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chociaz 10% z tego jakbym miała to bym sie cieszyla a nie mam nic :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo tu nie ma czym sie cieszyc, co to za kwota te 100tys?, dla mnie to bardzo malo,ale wiem,ze niektorzy nigdy tyle nie beda mieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak teraz tak bidujecie to z czego utrzymacie ten dom,niekumam niektórych ludzi,życie jest takie krótkie i trzeba z niego korzystac a nie biec za niedoścignionym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmm25
fajnie macie ja przy dochodach mojej rodziny nigdy nie odłożę takiej gotówki, ale na życie co miesiąc nam starcza, na potrzeby też, mam dobrego męża i zdrowe dziecko więc nie marudzę. A może kiedyś znajdzie się lepszą prace i też trochę odłożymy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bidujemy, bo wszytsko oszczędzamy w Polsce stac nas było na wynajem, wiec nie dsadze ze nie utrzymamy domu. Chodzilo o to, ze nie moglismy sobie pozwolic na wlasne M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne trzeba oszczędzać ale nie do przesady trzeba sobie też sprawiać przyjemności aby łatwiej i milej się żyło, wizyta u fryzjera, kosmetyczki, nowy ciuch naprawde potrafi poprawić humor. Autorko zacznij wydawać na siebie, naucz sie tego z bedziesz szczęśliwsza :) zmuś się do wydania na siebie tylko i wyłącznie np 300 zł miesięcznie.... na początek Ludzie dziś sie żyje, jutro nie wiadomo..... na co ta góra pieniędzy na koncie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to na co? jak sama z nich nie skorzytam to dzieci beda mialy, syn jest upowaznoiny do mojego konta jak ja deadnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dziwię się. Też bym była nieszczęśliwa mając z życia tylko harówke na jakiś odległy cel i nic z życia tu i teraz. Tak tyrać to można np przez wakacje jak się jest studentem. A tak w dłuższej perspektywie? Przecież tak można zmarnować najlepsze lata życia, bo zawsze jest jakiś cel i nigdy dość kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×