Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie wiem jak wybić z błędnego myślenia moją teściową

Polecane posty

Gość gość

obecnie mieszkam z teściami, zgoda na ten pomysł to największy błąd życiowy, ale nie miałam wyjścia. W moim domu rodzinnym jest za mało miejsca, a przecież mieszkać gdzieś możemy. Wynajem odpada, bo to hańba dla mojego męża, a zanim wybuduje się blok, w którym kupiliśmy mieszkanie to trochę minie. Jednak teściowa snuje plany, że mieszkanie będzie na wynajem, a my się stąd nie ruszymy - mieszkam teraz na wsi. Wieś jest najlepszym czym mogło spotkać moje dziecko - mam córkę 4 tygodniową. Teściowa już załatwia miejsce w przedszkolu dla mojej córki. Kompletnie nie dociera do niej to, że nie ma nawet takiej opcji. Ona ma jakieś swoje wizje i fantazje i jeszcze w to wszystko wciąga mojego męża namawiając go, żebyśmy się nie ruszali od niej. A jeszcze lepszym pomysłem jest to, że Ona ma cichą nadzieję, że jak już podejmiemy decyzję o wyprowadzce to tylko i wyłącznie na jeszcze większą wiochę do chrzestnego mojego męża, bo on jest schorowany i trzeba mu pomagać :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale czym się przejmujesz? kiedy będzie ten blok wybudowany. Przemęczyć się trochę i na swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewie ci się zmieni
Spokojnie, niech sobie gada, w wy róbcie swoje :D Przecież macie plan, mieszkanie się wybuduje i się wyprowadzicie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmm25
powiec jej że jesteś jej wdzięczna za to że chwilowo możecie mieszkać pod jej dachem, ale że jak tylko mieszkanie bedzie gotowe to się wyprowadzicie bo chcecie żyć własnym życiem. nie po to wychodziłaś za mąż i żeby ktoś mówił ci jak masz żyć. teraz masz swoją rodzinę i swoje życie a ona musi to zaakceptować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybym ja dokładnie wiedziała kiedy będzie wybudowany, ale mam nadzieję, że wkrótce bo praca wre i widzę jak elegancko i w miarę szybko powstaje. Oficjalnie ponad 3 miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy, ale to nigdy niech Ci do głowy nie przyjdzie choćby na chwilę, żeby rzeczywiście tam zostać. Piszę z doświadczenia. A teściowej nie przekonasz ;) to zbyt oporne jednostki. Tylko, żeby Ci męża nie przekabaciła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teściowej nic nie musisz mówić, tylko za wczasu uświadom swojego męża że nic nie mówisz z grzeczności, a plany życiowe macie już ustalone i na pewno nie ulegną one zmianie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mojego męża uświadomiłam delikatnie, żeby mu nie przyszło do głowy przekonywać mnie do czegokolwiek, bo mamy już sprecyzowane plany odnośnie miejsca zamieszkania i ja decyzji nie zamierzam zmieniać. Nie lubię wsi, a tym bardziej mieszkania u kogoś - teściowej. To dobra kobieta i nic do niej nie mam, ale bez jaj, szczególnie że buduje się moje mieszkanie, więc co w ogóle za chory pomysł, że mielibyśmy zostać u niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mów jej "zobaczymy, zobaczymy" albo najlepiej nie mów na to nic, ważne tylko żeby mąż nie utwierdził się w jej planach, co on w ogóle na to? A jak mieszkanie będzie gotowe to po prostu zrobicie swoje i tyle. Po co się nakręcać i stresowac jak blok dopiero w budowie? Niech sobie pogada, pewnie chce mieć poczucie, że jej zdanie się liczy. Ja jestem zdania, że warto posłuchać rad rodziców czy teściów, może powiedzą coś mądrego ale zrobić należy tak, jak Tobie najwygodniej. Potem jej powiecie, że nie po to czekaliście tyle czasu i płaciliście kasę, żeby w nowiutkim mieszkaniu mieszkali obcy ludzie i je wam niszczyli. Ale tak na pierwszym miejscu to chyba z mężem powinnaś porozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×