Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wpadka po tabletce 72h po

Polecane posty

Gość gość

hej dziewczyny, Naczytałam się już tylu forów i powiem szczerze, że się zdecydowanie zaniepokoiłam. Otóż w samym środku owulacji pękła nam prezerwatywa (brak innego zabezpieczenia), a na dodatek partner skończył we mnie (o pęknięciu dowiedzieliśmy się po fakcie). Tabletkę po (escapelle) wzięłam w około 59-60 h po stosunku. Przy tak sprzyjających warunkach jakie jest prawdopodobieństwo ciąży? Czy któraś z Was miała podobną sytuację? Stres zjada mnie już zupełnie. To dopiero 5 dzień i jest za wcześnie na test, a wizytę u gina mam dopiero za 3 tygodnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w lipcu miałam podobną sytuację tabletkę zażyłam ok 2 godź po stosunku jednak dla pewności zdecydowałam się na założenie wkładki z miedzią choć wcześniej zdarzyło mi się chyba dwa razy zażyć pigułkę po i w ciazy nie byłam dodam tylko,że było to najpóźniej do 2 godź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzięki wielkie, ale może nie do końca sprecyzowałam - chodzi mi o dziewczyny, które tabletke zażyły dopiero po 50h i później. Wiem, że największa skuteczność jest do 12h po, dlatego się martwię i pytam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to dlaczego tak pozno ja wzielas???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalezy jaka tabletka. Skutecznosc jest najwieksza 12 h po, ale niektore dzialaja 3 dni po, a niektore 5 dni. Wiec nadal moze byc OK, jest spora szansa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To do zmartwien dodaj jeszcze to ze jezeli nie zadzialala to mogla uszkodzic plod i to powaznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szanse na ciąże są nikłe w Twoim przypadku. Po pierwsze była prezerwatywa- mimo, że pekła należy pamiętać, że w tej chwili 99% prezerwatyw ma płyn plemnikobójczy, do tego tabletka PO była wzięta o czasie (wcale nie za późno). Ja miałam taką sytuacje (byłam pod wpływem alko, prezerwatywa się zsunęła i została we mnie ;P) i też późno wzięłam tabletke, a stosunek był idealnie w owulacje i nie zaszłam w ciąże. Zaznaczę, że ja szybko zachodzę w ciążę (obie ciąże to były złote strzały i już w tym jeden to stosunek przerywany)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tabletkę wzięłam po 60 godzinach. Potem nie przejmowałem się spóźniającym okresem, bo w ulotce było napisane, że to normalne. Jednak po 3 tygodniach zrobiłam test i wyszedł pozytywny. Skończyło się na tabletkach wczesnoporonnych. Ale nie przejmuj się na zapas, ja miałam pecha, wcale nie jest tak łatwo zajść w ciążę. Wtedy miałam 19 lat, zaczynałam studia a partner...no cóż dawno nie jesteśmy razem. Obecnie mam męża, jestem w 27 tygodniu ciąży, a dopiero za 4. razem się udało. No i niestety musiałam całą tę historię opowiedzieć mojemu lekarzowi prowadzącemu, bo zawsze pada pytanie o przebyte ciąże i poronienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nie słuchaj się ludzi, którzy mówią, że tabletka 72h mogła uszkodzić zarodek. Ogromna ilość hormonów w niej zawarta unuemożliwia zagnieżdżenie zarodka, ale jeżeli już do niego doszło, wręcz pomaga a nie szkodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 20.19 zwykła morderczyni! Mąż wie co zrobiłaś??? I Ty teraz w ciąży jesteś? Nie powinnaś w niej być!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co to jest śmierć w definicji medycznej? Równa się śmierc**pnia mózgu, który wykształca się w 5 miesiącu życia. Więc o jakim zabójstwie Ty mówisz? Zarodek nie jest dzieckiem tylko zarodkiem i w 7 tygodniu ciąży nie różni się niczym od zarodka krowy, konia czy krokodyla. Zresztą nie o tym jest temat postu. A mąż wie, musi wiedzieć skoro jest ze mną na każdej wizycie. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
g***o prawda. Śmierć- stan charakteryzujący się ustaniem oznak życia, spowodowany nieodwracalnym zachwianiem równowagi funkcjonalnej i załamaniem wewnętrznej organizacji ustroju. Pocieszaj się kretynko definicjami wyssanymi z palca. Śmierć pnia mózgu to śmierć pnia mózgu a śmierć to śmierć zwyrodnialcu. Dziecko w 7 tc ma bijące serce i bardziej zasługuje na życie niż ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki dziewczyny!! No nic mi tak na prawdę nie pozostaje tylko mieć nadzieję, że się udało. Wiem, wiem, jak się nie udało to pomoże, a nie zaszkodzi:) Dlaczego tak późno? Stało się z piątku na sobotę, w związku, że miałam pewne problemy hormonalne musiałam poczekać do poniedziałku i sontaktować się z lekarzem czy mogę tę tabletkę przyjąć i nie wplynie negatywnie na zdrowie. No nic, trzymajcie kciuki, za parę dni zrobię pierwszy test - miejmy nadzieję, że wyjdzie negatywny. Jeśli nie na pewno nie zrobię żadnej głupoty jak jedna z dziewczyn, która wypowiedziała się wcześniej. p.s. gumką, która pękła był durex, kupiony pare dni wcześniej w aptece!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie będę dyskutować z ludźmi na Twoim poziomie, bo to mija się z celem. Jeszcze raz pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nie pozdrawiam i życzę wszystkiego co najgorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Typowa polska mentalność i zawiść. Pare lat nie udaje się zajść w ciąże i boli, ze dziewczyna nie ma z tym problemu? Żałosna matka poleczka. Ja cię rownież pozdrawiam :D Co do tematu. Nie martw sie, powinno byc ok :) następnym razem weź szybciej i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli juz szczerze gadamy, to mi sie to zdarzylo. Mam corke, obecnie 2,5 roku. Strasze dziecko 10 miesiecy starsze.Prezerwatywa pekla w srodku, plyn plemnikobojczy nic nie dal, niezly survival odstawila moja cora jako komorka, nie? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja tez slyszalam o przypadku ze tabletka nie zadzialala i dziecko zmarlo chyba jak mialo roczek jak juz rodzice zdazyli je pokochac ale nie wiem czy to prawda;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no na pewno tabletka po rocznemu dziecku nie zaszkodziła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytfrdexfvgvfdes
tabletka 72h po nie jest wczesnoporonna. zawiera duzo wiecej hormonu zeby zluszczyc blone sluzowa. nie daje 100%. jesli zarodek sie zagniezdzi to i tak nie spowoduje poronienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj znac autorko po tescie czy zdalas :P ja do durexow mam uraz, dwa razy kupilismy z braku laku i dwa razy pekla! Tyle, ze raz bylam przed miesiaczka, a raz mialam i tak niedlugo zaczac 'starania' o dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szansa na ciążę jest bardzo mała, więc nie powinnaś się przejmować. Tak jak wcześniej pisano, pigułka po nie jest tabletką wczesnoporonną. Jej zadaniem jest uniemożliwienie zagnieżdżenia się zapłodnionej komórki w ścianie macicy. W przeciwnym przypadku, tabletka nie działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maria87
Szansa na ciążę jest bardzo mała, więc nie powinnaś się przejmować. Tak jak wcześniej pisano, pigułka po nie jest tabletką wczesnoporonną. Jej zadaniem jest uniemożliwienie zagnieżdżenia się zapłodnionej komórki w ścianie macicy. W przeciwnym przypadku, tabletka nie działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki twojemu tematowi przypomnialo mi sie ze nie wzielam dzis tabletki anty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no więc dziewczyny da się! To znowu ja, założycielka tematu. zgodnie z obietnicą informuję, że wpaść po tabletce 72h po się da! dzisiaj mineły mniej więcej 2 tygodnie, a na teście pojawiły się 2 kreseczki. Jutro kolejne testowanie, ale pewnie znowu wyjdzie pozytywny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
drugi test i kolejne 2 kreseczki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To małe dzieciatko widocznie bardzo chce zagościć w twoim życiu Pomimo że to u ciebie to totalna wpadka być może będzie początkiem wspaniałej przygody zwanej macierzyństwem Pozdrawiam ciebie i twoje dziecko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasikk1232
Ja tez wpadlam po tej tabletce, Durex zawiódł;) dziś mam śliczną, zdrową córeczkę. Też myślałam, że świat się zawalił, ale wszystko się ułożyło. Życzę Ci autorko dużo siły i zdrówka dla Ciebie i Dzidziusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W przyszłą środę mam wizytę, ale myślę, że to tylko formalność. Powiem szczerze, że byłam pewna, że tabletka zadziała (negatywny test po tygodniu też mnie uspokoił), a tu taka niespodzianka. Dziękuję Wam, mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku Najważniejsze jest to, że mamy ogromne wsparcie ze strony znajomych (ze strony rodzinek na pewno też, ale mamy zamiar powiedzieć im dopiero w święta, jak wszystko się potwierdzi). Mam też ogromne szczęście, bo nie stracę pracy (jestem na zleceniu), a ponadto dadzą mi umowę o pracę, co w tej sytuacji jest ważne.. Płaczę i się śmieję na zmianę, wiem że się jakoś ułoży, ale trudno mi jest sobie to w tej chwili wyobrazić…

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wytrzymałam, zrobiłam 3 test, tym razem nie tuż po przebudzeniu, a teraz, dosłownie przed chwilą - wyraźniejszych kreseczek jeszcze nie było. Lekarz dopiero za tydzień, a do mnie powoli dociera co się stało. Boję się, od rana w pracy nie zrobiłam NIC, bo o niczym innym nie myślę... Przepraszam za moje chaotyczne, samotne wypowiedzi, ale jestem przerażona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×