Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość poZiomeczka6999

mieszkanie z teściowa wdowa

Polecane posty

Gość poZiomeczka6999

Pomocy!!! Za jakiś czas mam mieszkać z matka mojego męża, ja pochodzę z miasta a on z wiochy, mamy małe dziecko, jego ojciec zmarł no i mąż postanowił budować dom, problem w tym że teraz spędzam tylko weekendy u teściowej i jest ok ale nie wyobrażam sobie mieszkać z nią w jednym domu. Wchodzi bez pukania do pokoju, w ogóle ja nie interesuje że chcemy byc sami, to plotkara, mówi gwarą wiejską i tego uczy moje dziecko, nie mogę powiedzieć że jakoś się wtrąca ale jak to przystało działa mi na nerwy. Mój mąż buduje dom w którym ona będzie miała osobne wejście itd ale i tak mi to nie pasuje bo wiem że wciąż będzie przychodzić. Próbuje mówić mężowi między słowami że to nie dobry pomysł, opowiadam o znajomych którzy mają dość mieszkania z teściami.. Nic. On nie jest synkiem mamusi bo czasami bardzo ostro ja krytykuje i kłóci się. Mąż chciał kupić dom w mieście ale teściowa nie chciała bo będzie miała daleko na cmentarz do męża i ja tylko dlatego mam gnić na wsi bo dla niej 10 km to wyprawa na drugi koniec polski. My Trudno mi powiedzieć mężowi że tak nie chce tymbardziej że ona pomogla mu finansowo w budowie. Wiem że ona będzie uczyć mojego dziecka jakiś swoich dziwnych zwyczajow. Ona nie ma w ogóle zainteresowan tylko p*****ly pod blokiem kto nowy się wprowadził i kto co kupił w sklepie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
egoistka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, masz rację. Jest egoistka bo nie pozwala młodym rozwijać się w mieście tylko udupia ich na wsi i nie daje swobody. Wiem że dała te pieniądze żeby mieć pewność że będzie mogła tam mieszkać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam na myśli autorkę oczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no kasa tesciowej ci sie bardzo przyda.ale reszta to be,be....alez z ciebie niewdziecznica.....to ty przemysl czy 10 km od miasta to dla ciebie problem w dzisiejszych czasach....inna by sie cieszyla,bo zawsze spokojnie idzie pogadac i nie wierze ,ze w XXIw tesciowa z pod miasta mowi gwara.ty po prostu jestes uprzedzona do niej ......i myslisz,ze to ze wsi to glupia baba........i ty bedziesz kiedys tesciowa i zobaczysz jak to milo!Ja mam tez tesciowa,ale uwazam ja za rownoprawnego czlonka rodziny....ty nie musisz jej kochac ,ale ja szanuj !Synowa ,ktora szanuje drugiego czlowieka i zycie staje sie prostrze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jej pieniędzy nie chciałam, to ona powiedziała że chce się dołożyć jako prezent ślubny po czym oświadczyla że chce mieszkać z nami bo przecież się dołożyła. Ja moge oddać jej te pieniądze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poZiomeczka6999
A co do gwary to nawet sobie nie wyobrażasz, mnie gwara nie razi ale to jest przesada, ale w sumie nie ma się co dziwić, całe życie tam siedzi, tam 6 domów na krzyż, najdalej gdzie była to 20 km może. Serio. Niech sobie tak mówi ale nie przy dziecku. Później ono się tak uczy. Męża też to irytuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
padłam..... jaki jest związek między tym że mamy XXI wiek a ktoś mówi gwarą?? no jaki bo nie rozumiem? a co do autorki to wydajesz się być uprzedzoną paniusią która nie ma za grosz szacunku do matki swojego faceta tylko dlatego że pochodzi ona ze wsi... w ogóle razi sposób w jaki o niej piszesz, tak lekceważący zamiast mi odszczekiwać, pomyśl czy przypadkiem nie mam racji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poZiomeczka6999
Może to przykre ale tak po prostu jest :) to skąd ona pochodzi nie ma znaczenia, chodzi o jej stan umysłu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poZiomeczka6999
Jeśli byłoby dla mnie ważne miejsce zamieszkania to nie wychodziłabym za mąż za mojego faceta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wez przestan, jak taka glupi i nawet 20 km nie wyjechala to jak udalo sie jej krolewicza dla ciebie wychowac i to jeszcze rozgarnietego co dom buduje. Wszyscy woleliby mieszkac poza miastem oprocz blokersow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poZiomeczka6999
Możliwe, mi chodzi o moja pracę, jestem z zawodu psychologiem a tutaj nie mam szans rozwijać się zawodowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyszłaś za chama z wiochy w trepie kołysanego a teraz masz pretensje , że ma matkę prostaczkę??? trzeba było wyjść za syna Kulczyka albo Niemczyckiego - miałabyś elokwentnych i eleganckich teściów - i nie zapominaj - w żyłach twojego dziecka płynie prostacka krew twojej teściowej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze jej syn nie chce by matka na starosc zostala sama.W razie czego bedzie mogl jej pomagac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poZiomeczka6999
Nie mam pretensji do jego matki tylko do tego że najpierw dała ' prezent'ślubny a teraz chce rządzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poZiomeczka6999
Ha ha na pewno nie. Z tego jak obserwuje ich stosunki to właściwie nie wiem dlaczego on chce z nią mieszkać. On utrzymuje że będzie to tak jakbyśmy mieszkali sami ale chyba nie wie jak się myli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pisząc że pochodzi "z wiochy" pokazujesz lekceważacy stosunek do niej PS kiepski z ciebie psycholog - lepiej żebyś nie próbowała pomagać innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak na psychologa to jedtes beznadziejnie glupia, wspolczuje klientom, pacjentom, uczniom.. Co do prezentu to nie trzeba bylo brac. Ty tez masz dzieci i ciebie tez nie zechca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty jesteś PSYCHOLOGIEM, autorko???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poZiomeczka6999
Haha na pewno nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my też myślimy, że nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poZiomeczka6999
Psychologia to jeden z wielu kierunków które kończylam równolegle ale chyba nie to jest tematem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oh lala
A może zamiast mówić "między słowami" porozmawiaj wprost? Kulturalnie, bez zbędnych emocji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja się zgadzam, bo teściowa to nie moja matka i też bym nie chciała z nią mieszkać. Tym bardziej to jest decyzja na całe życie a nie weekendowy przyjazd teściowej. Można pomóc rodzicom ale bez przesady jakoś ludzie dają kasę, wożą po lekarzach i nie muszą mieszka z mamusiami. Nie wyobrażam sobie aby moja mama czy mama męża mieszkała z nami bo to nie komfortowe i dla mnie i dla męża. Zero prywatności i tak codziennie i trzeba się również teściowej pytać o zdanie bo ona też mieszka z wami pod jednym dachem więc konsultować się z teściową nie mam zamiaru w moim domu. Ja pomagam rodzicom i teściom w miarę możliwości ale o zamieszkaniu razem nie ma mowy. To jest moje życie i chce je przeżyć tak jak ja chce a nie użera się 20 lat z teściami. A twój mąż powinien brac twoje zdanie pod uwagę a jak teściowa potrzebuje pomocy to zawsze te 10 km możesz podjechać ale nie odrazu zamieszkać z nią. Nawet jeżeli będzie najukochańszą teściową to i tak będą spory i kłopoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poZiomeczka6999
Nie ja to pisałam, w ogóle część z tych postow zatytułowanych moim nickiem nie ja pisałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co daj spokoj, pusta jestes jak wiadro po pomyjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poZiomeczka6999
Nie ja to pisałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jaki jest twoj wklad finansowy w budowe tego domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poZiomeczka6999
Za to ty pokazałes/as prawdziwą klasę tym co napisałeś :) gratulacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poZiomeczka6999
Nie będę pisać kwot bo to niepotrzebne ale 3 razy większy niż teściowej i trochę większy niż męża z racji tego że lepiej zarabiam i nie chciałam żeby mąż bral kredyt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×