mam beznadziejny charakter jestem załamana

Doszłam do wniosku ,że jestem poprostu nudną osobą... Ludzie na początku są dość dobrze do mnie nastawieni,a z czasem się wycofują powoli, może dlatego ,że nie mam nic ciekawego do powiedzenia... i dlatego zawsze mam jedną , dwie koleżanki, raczej nie więcej. A faceci są ze mną chyba głownie dla seksu , inaczej by mnie chyba nie polubili.... Zaczełam o sobie myśleć w ten sposób, że cokolwiek nie powiem będzie to odebrane jako głupie czy beznadziejne... a może oni mnie uważają za idiotkę? już sama nie wiem. Co mam zrobić, bardzo mi to przeszkadza w zyciu smutas.gif

masz racje .gif :-D

Dlaczego tak łatwo rozkładasz przed nimi nogi?

wcale nie łatwo, było ich kilku ,a ja myślałam ,że mnie kochali...

up

Jestes latwowierna. Dajesz wszystkim to zle czynisz kobieto.

Nie wiem co sądzą inni wiec napiszę Ci ze swojego punktu widzenia. Przypuszczam, ze sie za bardzo uzalasz nad sobą. Ja tego bardzo nie lubię, może inni też to wyczuwają?

hmmm .... raczej się nie użalam jak kogoś słabo znam...

musisz poznać nowych ludzi