Do matek niemowlaków malujących paznokcie

Ja nie maluję, kiedyś jak byłam młodsza to malowałam ale ciekawią mnie te co to piszą że malują. Czy nie boicie sie że jak np. wkładacie palec do buzi niemowlaka w celach pielęgnacyjnych albo zagniatacie ciasto czy jakiś farsz to że boicie sie że wam lakier odpryśnie i dziecko połknie kawałek albo do jedzenia wpadnie ?

o tak, ja to bym się bała, ze połknie i umrze.

Trzeba malować lakierem do paznokci, nawet takim z 3 zety, a nie olejną, to wtedy nic nie odpryskuje.

o matko co za bzdura!

mój niemowlak jeszcze nie maluje paznokci :)

Moj tez nie maluje.

Nie wyobrażam sobie malować paznokci, włosów, malować się i myć się chemicznymi szamponami i żelami mając niemowlaka. To nieodpowiedzialne. Ja swojego dotykam tylko przez gumowe rękawiczki i trzymam w wiklinowym koszu

a ja kijem w rzece piorę, przecież wiadomo, jaki to chemiczny syf, te proszki do prania

acha czyli wy jecie te odpadające kawałki i wasze dzieci również

skoro ten topik to taki niedorzeczny absurd, totalna głupota, kretynizm to dlaczego w przemyśle gastronomicznym jest całkowity zakaz malowania paznokci. wytłumaczcie mi

żeby takie idiotki jak ty miały o czym gadać

nie stykaj laska, jak twój niemowlak zacznie pełzać, to ci odkurzy dywan :D odpryśnięty lakier to przy tym pikuś :D

dns - :D :D :D och, jak ja czasem żałuję, ze tu nie można lajkować postów :D

dns padłam :-D

do jajasiewypowiem "żeby takie idiotki jak ty miały o czym gadać " Czytając to nasuwa mi się słynne powiedzenie "Nie ma głupich pytań. Są tylko głupie odpowiedzi."

acha i na koniec jedno. Najmądrzejsza wypowiedź na moje pytanie to laska o nisku dns Dziękuję za uwage. Malujcie dalej szpony. Smacznego

autorko ile masz lat????? nie umiesz dania złozyć?? MÓJ NIEMOWLAK NIE MALUJE PAznokci

Zdanie jest złożone prawidłowo. Gdyby chodziło o malowanie paznokci niemowlakowi to napisałabym tytuł "Do matek malujących paznokcie niemowlakom"

ja paznokcie maluje, do gloy mi nie przyszlo ze to coś złego i moze zjeść kawałek lakieru moje dziecko. Ktos tutaj madrze napisal, ze dzieci jak dorwą kupe psa to potrafia zjesc i to jest problem. Dzieciaki zjadaja duzo gorsze rzeczy niz odprysk od lakieru. Ogolnie jestem matka bardzo wyluzowana i nie przejmuje sie prawnie niczym.

Jeden z głupszych tematów jakie ktoś założył.Mówisz,że kiedyś też malowałaś pazury i co wtedy się nie bałaś,że lakier wyląduje w jedzeniu?A po co ty wkładasz dziecku palce do buzi?

12:57 co racja to racja.Mój mały zjadł ptasią kupę jak miał rok i żyje:)Lakier to przy tym pikuś:)

A co by było gdyby dziecko zjadło tipsa?:)

Pewnie, że odkąd urodziłam dziecko to nie maluję paznokci! Ba, nie używam podkładu (bo co jak dziecko da mi buziaka i by dotknęło tego? Zatrucie gwarantowane), nie używam tuszu do rzęs ani cieni do powiek (bo jeszcze jakieś drobinki by wpadły do zupy i co wtedy? ) i oczywiście nie farbuje włosów (nawet nie chcę myśleć co by się mogło stać gdyby dziecko dotknęło takiego nie naturalnego włosa, aż mi ciarki przeszły).

[zgłoś do usunięcia] LedZeppelin mój niemowlak jeszcze nie maluje paznokci usmiech.gif hehe, tylko po tytule wlazłam poczytać, która mama niemowlaka powie, że jej dziecko maluje już paznokcie:-D

gość Zdanie jest złożone prawidłowo. Gdyby chodziło o malowanie paznokci niemowlakowi to napisałabym tytuł "Do matek malujących paznokcie niemowlakom" \ A ja napisałabym tak: "Do malujących paznokcie matek niemowlaków" \ chyba wtedy nie ma wątpliwości, kto te paznokcie maluje, cio?:p

A swoją drogą, rozumiem pchać paluchy do buzi dziecka, gdy coś sobie włoży, co zagraża jego życiu i zdrowiu, rozumiem, wtedy nawet należy sprawdzić, czy tam czegoś nie ma. Ale tak, to po co? Paznokcie przy małym dziecku mają być czyste i nie za długie, żeby nie drapać dziecka przy codziennej obsłudze. A jak se kobitka pomaluje, to sama dla siebie, dla własnego samopoczucia. Nie popadajcie w skrajności.

to jest zła składnia i nie oszukuj się, że nie! poza tym co to za lakiery odpadające na każdym kroku?!

Pewnie takie za 2 zł :) ja maluję raz w tygodniu i nic mi nie odpada :P Poza tym zdanie faktycznie trochę źle złożone. Z tematu wynika, że chodzi o niemowlaka malujacego paznokcie :D

autorka zadała głupie pytanie i się obraziła, bo ją obśmiali :D kocham :D

Może poszła jednak pomalować paznokcie:D