Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

współlokatorka która ciągle bałagani

Polecane posty

Gość gość

Witam. Mam problem ze swoją współlokatorką. Mieszkamy w akademiku w 1 pokoju od 2 lat. Problem polega na tym że ona nie chce wcale sprzątać bądź robi to bardzo rzadko. Kiedy wyjeżdżam do domu, potrafię po powrocie zastać dokładnie to samo co przed wyjazdem np. nieumyta podłoga, toaleta, zlew itp. Poradźcie mi co mogę zrobić, żeby zaczęła sprzątać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie śpimy razem. Mamy osobne łóżka. Jak sobie wyobrażasz podwójne łóżko w akademikach albo potrójne, bo takie też są pokoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od dwóch lat nie umiesz zwrócić uwagi ? ale będziesz miała ciężko w życiu ! po prostu ustal dyżury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dyżury były. 2 razy w tygodniu sprzątałam ja a 2 razy ona w następnym. A teraz od pół roku się zmieniło na gorsze, sprzątnie raz na miesiąc to jest dobrze. Oczywiscie zwracam jej uwagę, ale nie zawsze reaguje na to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zostaw ten burdel i zobacz jak długo wytrzyma, jak się zbuntuje to powiedz, że skoro tobie to odpowiada to będziemy obie żyły w syfie, jak zabraknie jej kubka, albo zlew będzie zawalony garami to może się w końcu ruszy, czasami takiego brudasa trzeba przetrzymać skoro się do porządku nie garnie, a ty ściśnij zęby i też wytrwaj mniej czysto tylko koło siebie, żeby było to zauważalne dla niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jeśli to nie pomoże, tak jak radzisz? własnie się obawiam, że jej brud już nie jest straszny, a własnie stał się jej "przyjacielem"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak gadka nie pomaga, życie w syfie też jej nie zmobilizuje to wybacz ale ja bym się wyniosła, zmieniła lokatorkę, w życiu nie umiałabym żyć z takim brudasem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×