wyjazd na swieta

witam chcialabym sie poradzic w pewnej sprawie.Zyje od 7 lat w zwiazku z partnerem za granica i mamy 2 malych dzieci,na poczatku naszego zwiazku uzgodnilam z mojm partnerem ze jedne swieta spedzimy u jego rodzicow a jedne u mojch,tylko od pieciu lat jak chce jechac do mojego rodzinnego domu na swieta on zawsze znajdzie jakas wymowke a to ze praca a to ze czeka na kontrakt i tak co roku.W przyszlym roku juz mu powiedzialam ze te swieta jade do mojego domu przytaknol powiedzial ze tak i nawet jak bylam na wakacjach to on mowil wszystkim ze sie widzimy na swieta,(tyle ze ja do domu przyjezdzam 2 razy w roku i chce zeby maje dzieci tez posiedzialy troche z moja mama,tyle ze w tamtym roku zmarl mi tata i moja mama jest sama)az tu nagle on mi sie pyta co robimy na swieta,ja odpowiedzialam no jak to co jedziemy do polski tak bylo uzgodnione,a on na to ze on nie moze bo musi byc tutaj bo maga do niego dzwonic z roboty i on w bedzie musial isc,nie wytrzymalam i mowie ze jak on nie da rady to jade sama z dziecmi tyle ze juz mowilam mojej mamie ze bede,obrazil sie 3 dni zemna nie rozmawial 2 dni temu temat rozmowy powrocil i to samo,ja mu mowie 2 lata chcial spedzic swieta u znajomych w niemczech ok.pojechalam .rok temu u jego rodzicow ok,sie zgodzilam no ale dosc tego teraz kolej na mnie,nic tylko jego rodzina i tak co roku,on twierdzi ze zostawiam go samego,jak to przeciesz ma tu rodzicow ,braci,a ja tez bym chciala spedzic chociaz jedne swieta z mama i rodzestwem.Tak pomyslalam ze jak mi nie zarezerwuje biletu na samolot i nie pojade to zeby sie nie zdiwil ze napewno nie pojde do jego mamy.Moze mi kto doradzic co mam robic juz mi sie serce kraja na sama mysl ze mnie nie pusci,jak co roku.

dobrze ci radzę zabieraj dzieci i jedz. W końcu tyle czasu minelo odkąd nie spędzasz świat w swoim rodzinnym domu. Tymbardziej ze mama jest sama. Wnuczki tez mają prawo do spędzania czasu z druga babcia. Bo jak tak bedzie to całkowicie zapomną jak druga babcia wygląda. Zrób to dla dzieci :-)

Jedź! Nawet się nie zastanawiaj. Mój partner nie widział swoich rodziców trzy lata bo ciągle nie ma czasu a mnie samej z dziećmi nie chce do nich puścić. Powiedziałam mu że w styczniu jedziemy i nie obchodzi mnie czy jedzie z nami czy nie:) Znalazłam już nawet dla nas hotel na http://www.accorhotels.com/hotel-directory/pl/europa/polska/poznan/hotel-poznan.htm bo niestety u nich nie ma miejsca dla 4 dodatkowych osób

A to ja trafiłam na taka oferte http://www.aquariusspa.pl/pl/oferta-specjalna-hotelu-aquarius-spa/boze-narodzenie-nad-morzem-kolobrzeg . Z tego co się dowiedziałam to w tam tym roku sporo osób bardzo sobie chwaliło świąteczny pobyt w tym hotelu , wiec chce zobaczyć jak bedzie