11 tydzień ciąży i krwawienie

Jestem w 11 tygodniu ciąży. Dwa dni temu w nocy przy podcieraniu zauważyłam krew jak przy okresie, z dwoma skrzepami. Krwawienie trwało krótko, nie więcejnniż godzinę. Pojechałam do szpitala, zrobili mi usg. Serce biło, płód się poruszał. Do tej pory jednak na papierze przy podcieraniu jest taki różowy ślad. Nie wiem sama co o tym myśleć. Mam nie panikować, staram się ale myśli mam nie najlepsze.

Czy bierzesz jakieś leki podtrzymujące ciążę?

Albo zaczyna się poronienie albo masz krwiaka ale to by na USG zobaczyli. Krew w ciazy choćby trochę to nic dobrego. Może łożysko SOE odkleja? Luteine ci chociaż dali albo duphaston? Powinni cie na obserwacji zostawić normalnie to z plamjeniami brązowymi zostawiają a co dopiero z krwią. Łez oczywiście nic nie rob. Albo idź prywatnie jutro do lekarza bo cos jest nie tak

No właśnie nie. Byłam u swojego lekarza i on stwierdził, że jeśli na usg wyszło wszystko dobrze, to mam się nie martwić a zgłosić się na normalną wizytę 3.12. Jeżeli się nasili to mam przyjechać do niego albo do szpitala jechać.

Nie było krwiaka żadnego na usg, wszystko pozamykane. Na początku zaufałam lekarzom i położnej, ale teraz mam trochę wątpliwości i chyba faktycznie wizyta prywatna...

Idź do innych lekarzy. To jakieś konowaly krew w coizy lub plamienie to poronienie zagrażające a na co oni karza czekać jak się pogorszył to może juz być po ciąży. Ja bym pojechała do szpitala i zarzadala ze maja mnie zostawić i przebadać dokładnie. I luteina obowiazkowo

W takim razie tak właśnie zrobię. Tylko najpierw pójdę do swojego i zapytam czemu nawet luteiny mi nie dał. W pierwszej ciąży przy samym bólu brzucha dostałam i luteinę i duphaston. A teraz nic. Głupio zrobiłam że się nie upomnialam.

a no dziwne ze nic ci nie dali na podtrzymanie.mi od razu lekarka przepisala duphaston,ale dobrze ze na usg wszystko ok.dla pewnosci idz jeszcze prywatnie gdzies

Oby za późno nie było. Podjedz dziś don szpitala po receptę nie mana co czekac

ja jak mnie nie dawno cos niepokoilo to dzwonilam po lekarzach czy mnie ktorys prywatnie przyjmie i udalo sie tego samego dnia moglam jechac.zaplacilam ale juz bylam spokojna;)

Krwawienie w tym tygodniu nie musi oznaczać nic złego. Jest to mniej więcej data spodziewanej miesiączki, miałam tak samo. Również pojechałam do szpitala, serce biło, lekarze powiedzieli że to normalne. Organizm się oczyszcza. Teraz jestem w 20 tyg. i jest ok. Jeśli jest niewielkie to nic się nie dzieje. Odpoczywaj i poczekaj, powinno samo przejść do jutra. Jeśli będzie mocne, wtedy jedź jeszcze raz do szpitala

to nic powaznego nie musi byc ale dla spokojnosc****szlabym do innego lekarza i poprosila o leki na podtrzymanie. nie zaszkodzi. ja krwawilam normalnie przez kilka dni i w szpitalu straszyli mnie poronieniem. teraz w domu spi dwulatek;)

ja tez krwawilam ale w 8 tygodniu tez pojechalam do szpitala serduszko bilo przepisali lekarstwa lecz krwawieniue nie ustallo na drugi dzien byly malutkie skrzepy znowu do szpitala znowu usg niestety dziecka juz nie bylo