Stara miłość

Czy wierzycie że stara miłość nie rdzewieje? Otóż jak miałam 14 lat miałam"chłopaka" byliśmy zakochani to trwało jakoś ponad rok ale potem nasze drogi się rozeszły teraz mam 21 i jakiś czas temu się spotkaliśmy i chyba wszystko wróciło jak i z mojej strony tak i z jego. Było by wszystko pięknie tylko że ja mam narzeczonego a on dziewczynę. Ostatnio zapytał mnie czy coś do niego czuje bo jest w stanie zmienić swoje życie znaczy być ze mną. Nie chce zostawić swojego narzeczonego ale ciągnie nas ku sobie:(

Ślub już niedługo:(

Myślałam że kocham mojego narzeczonego ale teraz już nie jestem pewna niczego. Po co ja się spotykałam z tym moim byłym

Up

moim zdaniem skreślanie swojego związku z narzeczonym to głupota. nie widziałaś faceta przez długi okres czasu, więc nic dziwnego, że wspomnienia i uczucia do Ciebie wróciły, problem tylko taki, że przez te 5 lat ta Twoja stara miłość ukształtowała sobie charakter, zainteresowania i nie do końca musi być tą samą osobą, którą kochałaś. nie rób głupot

Tak to było bardzo dawno temu:( ale wtedy było było wszystko takie piękne. Nie zostawię narzeczonego ale chciałabym cofnąć czas i znów mieć 14 lat

Tak to wraca, ale nie jako miłość tylko takie niezapomniane wspomnienie. Moim zdaniem nie warto rujnować sobie dotychczasowego życia tylko po to, aby poczuć się jak nastolatka.

Napewno macie rację z tym wszystkim. Poprostu to było piękne i napewno to tylko wspomnienia

I właśnie dlatego, że było to piękne- to wraca cały sentyment, bo nic więcej

Smutno mi trochę że nic nie trwa wiecznie:)

Głupia jesteś, spotkałaś sie i już lecisz za nim jak mucha za gównem, debilka

a ja sie dziwie dlaczego w wielu 21 lat zdecydowalas sie na slub. w jakim wieku ty zyjesz? teraz juz ludzie nie hajtaja sie tak mlodo bo wiekszosc takich malzenstw sie rozpada. ja bym ci radzila przelozyc slub pod byle jakim pretekstem o te 5-10lat. jesli wasz zwiazek przetrwa te lata to wtedy pomyslcie o malzenstwie. i nie pisze tego zlosliwie tylko dlatego ze wynika to z obserwacji mojego otoczenia (dosc licznego otoczenia)

Przestań, chciałabyś mieć 14 lat. Ja nie, może jakieś czasy studenckie mogłyby wrócić. Chociaż trochę niepokoi mnie twoje zachowanie. Ja też wspominam sobie w myślach czasy pierwszej miłości, ale cieszę się , że jestem z tym obecnym. Nie mam wątpliwości, że tak się to potoczyło, ale może i ty to w końcu zrozumiesz.

Wcale nie lecę:) nie zostawię mojego narzeczonego bo go kocham.zebrało mi się tylko na wspomnienia. Tak chciałabym być młodsza, być znowu dzieckiem :)