Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MoniaAz

Niesłuszne zatrzymanie przez ochronę sklepu Rossman

Polecane posty

Gość gość
aha i zadna bramka nie zadzwoniła, ochroniarz podchodzi jak ktos ogląda kosmetyki i oskarza o kradzież! chamstwo i prostactwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
same księżniczki tu siedzą . Zroum durna jedan z drugą - za to ochroniarz bierze peiniaze , zeby pilnowaćpotencjalnych złodzieji . Jak nieczego nie ukradłąś to co ise tak cykacie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o to k***a chodzi ze nie mozna wszystkich oskarżać o kradzież zwłaszcza niewinnych ludzi!!! to co, czytanie etykietek jest oznaką kradzieży!!?????to poniżające traktowanie i tyle nie kazdy jest takim głupkiem zeby dawac sie tak traktowac!!! autorko walcz!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
popieram, rossman to zjeb sklep, nie kupujcie tam, STOP ROSMANOWI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się z tym akurat nie spotkałam, pewnie dotyczy to głównie młodych dziewczyn, w każdym razie tu nie chodzi o to, że ktoś jest niewinny tylko o fakt, że ochroniarz zaczepia dziewczynę będącą już poza sklepem, prowadzi gdzieś na zaplecze i przeszukuje, bawi się w policjanta... ja bym się poczuła głupio jakby mnie w ten sposób oskarżono i nie współpracowałabym bez udziału policji lub stwierdzenia jakiejś podstawy do przeszukania (np nagrania z kamery gdzie mogłam wyglądać jakbym coś wkładala do torebki)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest takie owiedzenie " na złodziieju czapka gore " Kuuję w rosmanie od lat i nigdy nic takiego mnie nie spotkało .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie też wkurzają ochroniarze w Rossmanie, gapią się na człowieka jak na złodzieja, a jak perfumy testuję, to już w ogóle, na krok nie odstępują, na szczęście nigdy mnie nie zatrzymali bezpodstawnie. Za to moja mama miała nieprzyjemną sytuację w markecie, kiedy to zatrzymała ją ochrona, bo jak twierdzili, zobaczyli na kamerach, że chowa coś do torebki. Oczywiście torebkę przeszukali bez policji, a okazało się, że mama chowała telefon... Ja bym zrobiła aferę, mama jest raczej spokojna, więc odpuściła, dobrze, że chociaż ją przeprosili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo moze nie we wszystkich rosmanach tak robią, ale ja powiem jedno, w toruniu na starówce to norma!! ochroniarze to bezczelni prostacy z ulicy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmmm tak sobie myślę, że ostatnio kupiłam tusz i eyeliner, nadal mam je w torebce bo o tym zapomniałam, i co - jak zatrzymałby mnie ochroniarz dziś w rossmanie to oskarży mnie o kradzież bo nie mam paragonu? nie ważne, ze nie ma dowodu kradzieży, nie złapał mnie za rękę, nie ma nagrania na kamerach ani nie piszczała bramka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra, dobra ale w torbie ma swoje prywatne rzeczy i nikt po za policją nie ma prawa tego sprawdzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupie pipy ochroniarz nie zatrzymuje bo mu się wydaje tylko zatrzymuje bo widział podejrzane ruchy. Ma lustra, kamery i widzi coś podejrzanego. Moja dziewczyna pracuje w Rossmanie i swoje kosmetyki ma podpisane przez kierowniczkę bo zawsze po pracy sprawdzają jej torebkę. Tak więc nawet pracownikom nie ufają. To co dopiero takiej cizi co długo się kręci i coś tam kombinuje przy kosmetykach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak pusta łiło, czytanie etykiety to bardzo podejrzane zachowanie, idz sie lecz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chron ochrozniarzy bo to prymitywy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy w zyciu nic nie ukradlam ale nie dalabym grzebac w moich rzeczach byle cwokowi ktory czuje sie straznikiem teksasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myśle ze troche przesadzasz ... a sprawy takczy siak raczej nie wygrasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w ramach protestu nie zrobię tam już nigdy zakupów, niech się walą;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość talararka
O kurde serio ???????/ Aż się boję iść do Rossmana teraz :/ szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza terenem sklepu ochroniarz nie ma prawa nic na tobie wymusić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza terenem sklepu ochroniarz nie ma prawa nic na tobie wymusić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezeli ochrona chce czegos ode mnie to spokojnie i stanowczo rzadam wezwania policji - nie bawie sie w zadne rozmowy, nie pozwalam otworzyc torebki, nie stawiam oporu, wymagam wezwania policji. Najczesciej konczy sie wtedy na przepraszam - do widzenia (nie odwaza sie wezwac policji bez konkretnego podejrzenia czy dowodu). Raz policja przyjechala - na moje rzadanie spisali notatke o interwencji, ktora byla potem podstawa mojej skargi. Kierownictwo sklepu musialo sie mocno tlumaczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupia c*** nie kierownictwo ucierpiało tylko ten biedny chłopak ochroniarz, który chciał wykonać tylko swoje obowiązki. Przez taką właśnie c*** jak ty znajomy przegrał przyszłość bo chciał zostać strażakiem a babka mu tak w papierach nagrzebała, że nie mógł startować do takiej szkoły. Ciągała go po sądach. Skargi na niego leciały tak się uwzięła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dociera do ciebie ze ochrona ma dzialac w ramach obowiazujacego prawa a nie wg widzimisie szefostwa? jak c*****suje to na prosbe byle ochroniarza mozesz sie nawet rozbierac do gaci na srodku sklepu, ale przyjmij do wiadomosci ze sa ludzie, ktorzy nie daja soba pomiatac i egzekwuja swoje prawa. A to ze znajomy sie nie dostal to akurat dobrze swiadczy o strazy ze nie biora byle idioty, ktory nawet nie wie co mu wolno a czego nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VBxxxxx
Ochrona nie może cię zatrzymać tylko dlatego, że się kręcisz po sklepie. Nie mają prawa cię przeszukać, bez twojej zgody. Może to zrobić tylko policja. Ochroniarz może cię zaprowadzić na zaplecze dla twojego dobra, żeby ludzie nie patrzyli na ciebie jak na złodziejkę, ale nie może cię tam siłą zaciągnąć. Jak nic czynnie nie robisz, tylko stoisz, to nie może cię nawet dotknąć, bo przekroczy uprawnienia i naruszy nietykalność cielesną. Ochroniarz może jedynie interweniować fizycznie w momencie i tylko wtedy, a nie po, kiedy kradniesz lub niszczysz mienie. Mogłaś wezwać policję na świadków. Teraz możesz oskarżyć ochronę i sklep o bezpodstawne zatrzymanie i przeszukanie. Możesz powiadomić prokuratora. Z powództwa cywilnego możesz zażądać zadośćuczynienia za wstyd jakiego się publicznie najadłaś, a ludzie w sklepie mogli być twoimi sąsiadami lub znać cię z widzenia i teraz może się rozejść, że kradniesz - to umotywowanie dla sądu. Jednak najpierw napisz skargę do dyrekcji głównej Rossmana z żądaniem przeprosin i zadośćuczynienia w wyskokość 2000 tys. Jeśli się nie zgodzą na polubowne załatwienie sprawy zrób co wyżej. w sądzie cywilnym wystąp o 100 tys. zadośćuczynienia za upokorzenie, stres i silny ból brzucha związany ze stresem. Nawet jak sąd przyzna 300 tys. to będziesz nieźle do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie srajcie się tak z tymi prawami bo prawo prawem a życie swoje. Wbiegniesz na ulicę pod przejeżdżający samochód bo masz prawo pierwszeństwa na pasach? Wyjdziesz w nocy skąpo ubrana na spacerek do ciemnego parku bo masz prawo chodzić po parku kiedy chcesz? Nie rozdmuchujcie sprawy z ochroniarzem. Pokażcie mu torebkę i kieszenie i wracajcie do swoich spraw ale nie wy wolicie po sądach go ciągnąć, policję wzywać, pisma wysyłać. Widać, że nie macie nic do roboty bo normalny człowiek się spieszy i ma swoje problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wbiegniesz na ulicę pod przejeżdżający samochód bo masz prawo pierwszeństwa na pasach?xxNie ma takiego prawa pozwalającego na takie zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
VBxxxxx- powiedz skarbie...jakie Ty leki bierzesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż, napiszę tą skargę i zobaczymy co z tego wyniknie. Czasu nie mam za duzo, nie nudzi mi sie, oraz nie mam męża :/ Zostałam wychowana w dobrym domu, gdzie nauczono mnie, ze trzeba o swoje walczyc, oraz ze trzeba szanowac drugiego człowieka. Obsługa Rossmanna mnie zawiodła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żaden ochroniarz nie ma prawa do zatrzymania, czy przeszukania.Wyjątek stanowi ochrona na obiekcie o obowiązkowej ochronie,która znajduje się na liście wojewody.W zwykłych sklepikach czy ogólnie handlówce,ochrona może jedynie grzecznie poprosić o okazanie paragonu czy torebki,a okazanie tego jest dobrą wolą klienta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I komu na złość chcesz zrobić skargą? Temu chłopakowi, który nie pracuje dla rossmana tylko dla agencji ochrony? Chłopak dostanie naganne i coś ci to pomoże? Może nawet stracić pracę bo "ty chcesz walczyć o swoje". Jakie swoje? Coś ci się stało? Zg****ił cię? Molestował? Lepiej napisz petycję do wszystkich polaczków cebulaczków aby nie kradli po sklepach to i ochrony nie będzie potrzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Cóż, napiszę tą skargę i zobaczymy co z tego wyniknie. Czasu nie mam za duzo, nie nudzi mi sie, oraz nie mam męża :/ Zostałam wychowana w dobrym domu, gdzie nauczono mnie, ze trzeba o swoje walczyc, oraz ze trzeba szanowac drugiego człowieka. Obsługa Rossmanna mnie zawiodła." XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX Szkoda,że nauczono Cię tak niewiele,powinnaś wiedzieć ,bo to chyba wie juz przedszkolak,że nikt oprócz Policji i innych organów Państwa nie ma prawa kogokolwiek zatrzymać czy przeszukać.Nawet ochrona licencyjna nie zatrzymuje,tylko dokonuje ujęcia oraz niezwłocznie powiadamia Policję.O przeszukaniu nie wspomnę....na ulicy też pokazujesz ludziom co masz w torebce czy kieszeniach???Dziwne bardzo.Przestań się teraz kretyńsko mścić na Bogu ducha winnym cieciu....bo ochroniarzem o nie jest napewno...włącz myślenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×